Zaczyna się trochę niemrawo, ale z każdą minutą wciąga coraz bardziej. Zwłaszcza Adrian Titieni tworzy kapitalny duet z Tudorem Smoleanu. Film był wyświetlany 18 maja w krakowskim Kinie Pod Baranami w ramach 7. Festiwalu Kultury Rumuńskiej. Polski tytuł brzmi „Gruszki na wierzbie”.