Jeżeli ktoś chce mi powiedzieć, że ten film to mądra pouczająca historia...to będzie najlepszy żart związany z tą komedią. Scenariusz prosty i nieciekawy. Aktorzy z potencjałem, ale nie do takiego filmu. Przekleństwa jako żarty...kilka razy rozśmieszyły, bo padały z ust prawdziwych 12-latków i to tyle z czegoś co grało w tej produkcji dobrze. Reszta to miernie zmontowana historia, bez dopracowanych szczegółów, w iście netflixowo-amerykańskim stylu. Jak krytycy oceniają to na więcej niż 2/10 i dodają "mądra pouczająca historia"? Cóż. Jest jak jest, ja jednak wolę Jojo Rabbity i inne takie ;)