Film nie miejący za wiele do zaoferowania zarówno pod względem treści jak i formy. Scenariusz oparty na głupim poczuciu humoru nie broni się kompletnie fabularne. Wizualnie film nie wyróżnia się niczym na tle innych amerykańskich komedii. Typowa paleta barw, kiczowate światło i trochę jazdy kamery, gdzieniegdzie perspektywa ptasia. Moim zdaniem za dużo w tym filmie jest planów ogólnych i średnich, cierpią na tym zbliżenia, półzbliżenia oraz detale, których w filmie jest jak na lekarstwo. Sprawia to, że film ogląda się za bardzo trzecioosobowo, bez zaangażowania ze strony widza.
Widziałem trailer.Boję się tego filmu.To może być gniot w stylu filmu Berek.
Nie wybieram się.To nie moje poczucie humoru.Może jestem już za stary na takie filmy ?
"Film nie miejący..." - chyba nie byłeś w stanie po prostu zrozumieć większości humoru :D
Popieram. Wymeczylem się na tym smrodzie. Komedia gdzie twórcy robią festiwal gagow kpoacznych. Już więcej frajdy dają mizerne kabaretony ale nie skoro Rogen to już klasyk i szkoda ale jakościowo obok "Niedobranych" to ten syf nawet nie stał. To jest moje zdanie
Popieram,film niczym się nie broni. Jest bardzo bezosobowy z głupim amerykańskim humorem,który przynajmniej mnie nie bawi. Może gdyby nie był taki głupawy,odebrałabym go inaczej,bo opowiada o dojrzewaniu i "tych" sprawach. Zachowanie i dowcipy gówniarzy nie śmieszą,bo umówmy się-nie są wysokich lotów.