Czy rzeczywiście dom, praca, rodzina, stabilizacja i bezpieczeństwo to wszystko czego potrzeba człowiekowi do szczęścia i spełnienia?
Czy nie odkładając wiary do lamusa nie pozbyliśmy się jakiegoś istotnego wymiaru życia?
Ważny film, ważne rozmowy, egzystencjalne tematy dotyczące, tego co istotne.
Film mnie bardzo poruszył, jedyne co troszkę rozczarowuje - to zakończenie i niezbyt głębokie wnioski, do których dochodzi bohater po odbyciu tak niesamowitej podróży...