Ekranizacja sztuki Wasilija Sigariewa pod tym samym tytułem. Pewnego dnia Tamara wychodzi wyrzucić śmieci i na klatce schodowej spotyka Paszę; z butelką wina i chęcią na rozmowę. Wpraszając się w gości, mężczyzna trafia do mieszkania nowej znajomej, która opowiada mu, jak mocno kocha swojego męża Lioneczkę, który wywiózł ją, "felerną", ze wsi, posadził w domu przy maszynie do szycia i nazwał "gupikiem" - na cześć rybki akwariowej: pokornej, milczącej, bezwolnie posłusznej właścicielowi.