Ewan McGregor wymiata. Szczególnie w 3 części. Powinien za tą role oscara dostać. A Lucas powinien też ale nie za te nowe części (troche je skiepścił (oprócz 3) ale powinien dostać za całokształt (tyle zrobił dla kina starą trylogią)
O Boże, nie, proszę przestań. Dla mnie McGregor po prostu nie umie grać, co udowadnia też w III Epizodzie. A jak słyszę porówniania do Aleca Guinnessa, to żal m biednego Sira, który w grobie musi się teraz przewracać... A Lucasa to powinni zamknąć, żeby już nigdy nie dotknął się do żadnego filmu.
McGregor nie jest zlym aktorem, ale w Gwiezdnych Wojnach raczej nie mial okazji pokazac swojego potencjalu. Z reszta sama charakteryzacja (broda i grzywka zakrywajace 3/4 twarzy) to utrudniala.