PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5982}

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
2005
7,6 263 tys. ocen
7,6 10 1 263141
6,6 63 krytyków
Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Po obejrzeniu prequeli niektóre sceny z Oryginalnej Trylogii mnie śmieszą, najbardziej ta, w której Luke pyta Leię o jej prawdziwą matkę, a ona na to: "Pamiętam obrazy, uczucia, umarła, gdy byłam bardzo mała."Jak widać, Leia ma chyba wspomnienia z życia płodowego....Dobra, bez ironii. Czy również uważacie, że prequele zepsuły tę scenę?

ocenił(a) film na 4
RaiderRex

Część 3 zepsuła cholernie dużo w tej sadze. Brakowało mi scen w których wojownicy Wookie mieli wyrywać clone trooperom ręcę w trakcie walki, co byłoby aluzją co słów Hana z Nowej Nadzei, że robot nie wyrywa ludziom rąk jak przegrywa , a Chewbacca tak. Nie było w filmie momentu jak Obi-wan zmienia imię na Ben Kenobi. W ostatecznej wersji filmu wycięto z niego scenę jak Yoda ląduje na Dagobah podobnie jak scene narady opozycjonistów, którzy mieli w przyszłości utworzyć rebelie wobec rządów Imperatora czy ostatecznie mój "ulubiony" smaczek, który nie dał się skleić w logiczną i spójną całość Georgowi Lucasowi, a mianowicie brak sceny w której Qui Gon Jinn rozmawiał z Yodą i miał przekazać technikę ukazywania się po śmierci jako duch - scena ta powinna mieć miejsce w filmie przed pojawieniem się senatora Organy, który mówi "Mistrzu Yoda Obi-Wan Kenobi nawiązał kontakt".

RaiderRex

Śmierć Padme i fakt, że Leia ja pamięta to nieścisłość wynikająca z tego, że epizody nie były kręcone po kolei. Lucas zapewne miał inne plany co matki bliźniąt (co wynika również z nowelizacji Powrotu Jedi), ale nie zmieścił się chłopina w czasie. ;) Choć można to wytłumaczyć jeszcze Mocą. Tak czy siak, gdyby Zemsta Sithów byłaby podzielona na 2 części (jak np. Harry Potter), to może by się zmieściło wiele rzeczy, które Lucas uciął (m.in. początki Rebelli, petycja 2000, bitwa na Kashyyyk, duch Qui-Gona, zmiana imienia Obi-Wana).

W takiej np. filmowej serii "X-Men", która również nie była kręcona chronologicznie jest ich jeszcze więcej. Na dodatek powiem, że "First Class", który robi burdel w kanonie starszej trylogii X-Men jest niekiedy uważana za najlepszą część. ;D

RaiderRex

Chcesz powiedzieć że Padme powinna przeżyć na tyle długo aby Lea mogła ją pamiętać? A czemu wtedy miałaby oddawać Luke'a ?
Kiedy robiono tamten dialog nikt nie planował że to będzie do czegoś potrzebne.
Nie mam pojęcia jak to nakręcić aby przełożyć tą scenę do prequeli. Trzeba by np zmniejszyć miłość Padme do Anakina - że w sumie to go tak nie kochała, czyli Anakin został Darthem Vaderem, ponieważ... yyy, lepiej nie, naprawdę.

Rozgdz

No tak, zgadza się, bardzo dobrze, przepraszam, jestem imbecylem-prequele to pozbawione wszelkich ułomności i niedociągnięć arcydzieło. Przepraszam, że ośmielam się im zwracać uwagę. Przepraszam.

RaiderRex

Ależ.. przeprosiny przyjęte :)
To jest przecież raczej celowy zabieg, gdyby Lucas naprawdę chciał uwzględnić tamten tekst, musiałby stworzyć zupełnie inną opowieść. Podobna zmiana jest też podczas dialogu Obi Wana i Vadera gdy Vader mów coś w stylu "gdy widzieliśmy się ostatnio byłem uczniem, dzisiaj sam jestem Mistrzem " co jest przecież nieprawdą z punktu widzenia "Zemsty Sithów".

ocenił(a) film na 8
Rozgdz

To się akurat zgadza, Anakin nie otrzymał tytułu mistrza.

Zielony2009

Ale uczniem też już nie był - i to chyba już od jakiegoś czasu - był pełnoprawnym Jedi, weteranem Wojen Klonów. Z Obim byli wtedy partnerami i przyjaciółmi.

Rozgdz

Ale w części IV Ben mówi Luke'owi, że jego ojciec był RYCERZEM Jedi.

cloe4

Pewno dlatego że wtedy jeszcze nie wymyślono padawanów :p

Rozgdz

Pewnie dlatego, że na tamten czas Anakin i Vader mieli być zupełnie innymi postaciami, co wychodzi na to, że to nieścisłość OT, a PT, które też mają nieścisłości w fabule to akurat tą jako tako załatało. ;)
Anakin jako ojciec Luke'a, miał być rycerzem Jedi i przyjacielem, wręcz kumplem Bena a Vader miał być po prostu młodym uczniem Obi-Wana.

Dopiero gdy "Gwiezdne wojny" z 1977r. stały się superhitem, Lucas wymyślił resztę części. Co ciekawe miał w planach 9 części, właśnie wtedy wpadły mu pomysł na Prequele (które nakręcił, choć fabuła była pewnie latami przerabiana) i Sequele, które mu się odechciało kręcić, choć miał jakieś tam materiały i wysłał je Disneyowi w momencie, gdy ci kręcili 7 epizod.

cloe4

Fakt, zapomniałem że najprawdopodobniej nie było wtedy jeszcze tego pomysłu że Vader jest ojcem Luke'a. So true ^_^

Rozgdz

;)

ocenił(a) film na 4
Rozgdz

Ale chyba zdanie "opuszczałem Cię jako uczeń, a teraz sam jestem mistrzem" można odebrać jako nieposłuszeństwo wobec dawnego mentora, które widzieliśmy np w Ataku Klonów jak bez wiedzy Rady i Kenobiego odwiedził Tatooine albo jak mimo stanowczego "NIE" Obi-wana ruszył pełen gniewu do walki z Dooku i oberwał błyskawicą od Lorda Sithów.

ocenił(a) film na 10
RaiderRex

Liczyłem na naprawdę zabawny wątek a ty piszesz coś takiego? Zabawna to była scena pojmania na statku Griveousa, i tekst Obi-wana ,,masz jakiś plan B?"