smutne jest to że ten film nie ma prawa stac koło innych filmow z seri Gwiezdne Wojny , ten film to shit jakich mało ... ale ten film jest tesh doskonałym przykładem co bedzie gdy reżyser ma za dużo kasy , otóż puszcza ja na efekty specialne ale niestety zapomnia o fabule , w tym filmie jej prawnie nie ma . Części które bylo nakręcone jako pierwsze maja swego sucha , to są Gwiezdne Wojny , zato te nowsze częsci sa zdecydownie gorsze , ale częsc I i II nawet ujdą , ale częśc III to dno , ten film to cos więcej niż dno , film jest krótko mówiąc DO DUPY , ale takiej najbardziej śmierdzącej i ciemnej . Ten film zasługuje w moich oczach na ( max.) 3/10 , nie więcej ... smutne :(:(
Ludzie,którzy głosuja na nowe epizody trylogii, głosują (tak naprawdę) na efekty specjalne i nie ma wątpliwości że biją starą trylogie na łeb na szyję. Wystarczy porównać pojedynek Anakina z Kenobim w III i IV epizodzie.
Jednak stara trylogia ma w sobie fajną przygodę, która wciąga. Polityka jest tylko gdzieś w tle całej fabuły. W nowej trylogi Lukas skupił się na wyjaśnianiu nam jak do wszystkiego doszło i zabubiła się przygoda i polityka wyszła na pierwszy plan. To nie może się podobać. A szkoda, bo można było nie marnować takiego potencjału i środków jakimi dysponował. Szkoda,szkoda,szkoda.
Wielki szacunek dla ciebie że chodź jedna osoba się ze mną zgadzą że Zemsta Sithów to badziew, w którym to efekty biorą górę co widać w pojedynkach które według mnie są jedyną rzeczą która w filmie jest warta uwagi.