na ktorej skupia sie fabula filmu to energia kosmiczna, ktora istniala od zawsze i wraz z narodzinami zycia we wszechswiecie zostala podzielona i ujarzmiona przez bardziej wyewoluowane istoty, ktore potrafia ja wykorzystywac w dobrych, lub w zlych celach - a co jest dobre, a co zle zalezy od punktu widzenia (jak powiedzial Anakin w momencie przechodzenia na ciemna strone). podobaly mi sie na poczatku rozmowy Anakina z Yoda - Yoda dobrze wszystko wyjasnia, sklaniajac do ciaglego wyciagania wnioskow z bledow i porazek zyciowych, a takze wyzbycia sie negatywnych mysli i obaw, zwiazanych np. ze strata bliskiej osoby - mozna znalezc potwierdzenie tego w realnym swiecie - Dalai Lama mowi ze czlowiek naprawde wolny jest wolny od swoich negatywnych mysli, niezaleznie od sytuacji i otoczenia - zajebiste w tym filmie jest polaczenie tej energii kosmicznej (mocy) z filozofia buddyzmu i wszystko pokazane w klimacie kosmicznych rycerzy, gdzies w odleglej galaktyce.. trzeba miec banie zeby krecic takie filmy;)