PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547}

Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi
8,1 297 048
ocen
8,1 10 1 297048
7,8 32
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Część VI Powrót Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Co się dzieje na filmwebie, że pod niemal każdym klasykiem pojawiają się coraz bardziej liczne komentarze: "0/10 beznadzieja", "1/10 najgorsze gówno jakie w życiu widziałam", "obejrzałam 5 minut i stawiam 1" itd., pisane przez jakieś Diablicaa, Niuniaa czy jakieś inne Margerity08, które łączy ze sobą to, że w ulubionych filmach mają filmy "Zmierzch" lub inne zmierzcho-podobne? Ciężko czasem przebrnąć przez to, żeby dotrzeć do jakiś sensownych opinii. Czy na filmwebie grasuje zorganizowana banda trolli? Czy może to jakieś pojedyncze trolle z multikontami? Czy też może faktycznie znudzone małolaty przejęły władzę nad portalem?

ner

Nie rozumiesz o czym napisałem. Nikt nie stwierdza, że trzeba wystawiać Gwiezdnym wojnom 10/10, ale ocenianie 1/10 "bez oglądania" jednoznacznie wypacza ocenę. Zresztą tak samo jak wystawianie 10/10 bez oglądania.

Miku

Jeśli o mnie chodzi i o gwiezdne wojny to w życiu ich nie widziałam i szczególnie mnie nie interesują. Acz zgadzam się z tym co napisał powyżej ( początkowy komentarz ) że bez obejrzenia nie warto wystawiać oceny. Dlatego mam też w planie zobaczyć dzisiaj tą część i wtedy się wypowiem .

Curewhite

Zaczynanie od ostatniej części klasycznej trylogii nie jest najlepszym pomysłem ;)

ocenił(a) film na 10
Miku

za dużo dzieci

Himiteshu

przyganiał kocioł garnkowi
:D

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 8
Miku

Ja od pewnego czasu nie daję ocen, uważam, że to jest niewymierne. Oceniane są filmy, zupełnie różne, z zupełnie różnych powodów. Dawałem filmom wysokie oceny z samej sympatii, bo uwielbiam SW, ale przecież zdaję sobie sprawę z różnych niedoskonałości i inni też tak robią. Innym filmom dawałem wysokie oceny, bo uważałem, że są dobre. Czas Apokalipsy to świetny film, z wieloma ciekawymi scenami itd, niezłą grą aktorską, ogólnie dobre kino. Poza tym niesie ze sobą jakiś bardziej skomplikowany przekaz, a np Nowa Nadzieja, to prosta baśń w kosmosie. Z tym, że Nową Nadzieję, oglądałem z osiem razy, a Czas Apokalipsy dwa, w tym drugi raz na raty. Dobra rozrywka jest po prostu bardziej przyswajalna.

Druga sprawa, że przez oceny można właśnie sztucznie zaniżać lub zawyżać wartość danego filmu. I wychodzą takie właśnie sprawy, jak opisałeś.

Trzecim problemem, jest to, że oceny rozleniwiają i nie można się do nich odnieść. Ktoś daje 1/10 i nie wymaga to argumentacji, albo 10/10 i podobnie. To jak z argumentem, mnie się ten film nie podobał, bo jest głupi. No, ale wtedy wymagamy rozwinięcia, albo nie dyskutujemy z taką opinią, bo każdy może film uważać za głupi, ale tu nie ma z czym dyskutować.

Oczywiście ta konwencja się nie zmieni, bo ludzie lubią oceny, ale ja już na to nie zwracam uwagi. Szukam ewentualnie komentarzy, czy dobry czy zły, a najczęściej czytam opis filmu, patrzę na twórców, aktorów, gatunek, także jeśli jest opcja na budżet i zarobek filmu i wtedy decyduję czy oglądać. Te punkty już nic mi nie mówią. I cieszę się, że tak zacząłem robić, bo niektórych filmów może bym nie zobaczył.

TomaszO1983

Widzisz, a ja z kolei zauważyłem, że generalnie system oceniania też się sprawdza, przynajmniej w moim przypadku. Jak film ma ocenę poniżej 6.0 to w 90% przypadków mi się on nie spodoba. Jeśli ma powyżej 7,0 to jest duża szansa, że mi się spodoba. Widocznie mam bardzo przeciętny gust:) Oczywiście komentarze też są ważne, ale nie każdemu chce się je czytać a już tym bardziej pisać. Ot na przykład netflix proponuje ci jakiś film na wieczór, szybko wrzucasz tytuł na filmweb i patrzysz na ocenę. Jak ma 4,5 to nawet nie chce mi się przeglądać komentarzy, bo wiem, że to dziadostwo będzie. Prowadzi to do oczywistego wniosku, że trolli wrzucających 1 lub 10 "bez oglądania" nie ma na tyle dużo, żeby wypaczyć całkiem oceny filmów. Mam nadzieje, że tak pozostanie.

ocenił(a) film na 9
Miku

Ale Gwiezdne wojny serio są słabe, ja w ogóle nie czaję czemu tak wiele ludzi je uwielbia...strasznie nudne, przewidywalne, dość płytkie - tylko to że są popkulturowym koanonem (i masa jest nawiażań do nich) i Carrie którą uwielbiam jako osobę ( chociaż w tej konkretnej części jej gra aktorska jest naprawdę dobra!) to ratuje je w moich oczach, co nie zmienia faktu że nie rozumiem tego,do tej pory raczej unikałam, teraz obejrzałam 7 część w kinie, potem 1 i teraz skończyłam starą trylogię i szczerze, chwilami już nawet nie dawałam rady oglądać...

LenaEvaMad

To dlaczego oceniłaś film na 9/10?:)

ocenił(a) film na 9
Miku

Bo kocham Carrie ! A było jej tam dużo...i sie w ogóle rozklejam na takich zakończeniach ...no i mam zwyczaj oceniać wysoko, żebym oceniła na 6 albo mniej musi mi się cos mega wybitnie nie podobać ;)

ocenił(a) film na 10
Miku

Niestety przejęły, maja dużo czasu, w przeciwieństwie do pracującej starej gwardii

Miku

A to nie jest po prostu — zmiana pokoleniowa?
I ktoś przyzwyczajony do nowoczesnych CGI, szybkiej akcji itd. po prostu czuje zbyt wyraźny kontrast z filmami z lat '80?

No na tej samej prostej zasadzie jak ja wiem co to jest mróz. Stałem na przystankach przy -18 stopniach, jeździłem z saperką w bagażniku, żeby odkopywać samochód...
A dzisiaj, słyszałem w pracy jak jakaś dziunia...histeryzowała, że jest MRÓZ i ZIMA JUŻ PRZYSZŁA bo było 8 stopni :/

Skoro to nowe pokolenie jest wychowane na nowoczesnych CGI, sposobie kręcenia filmów, ukazywania scen, prowadzenia dialogów...to normalne, że filmy z lat '80 są dla nich...parodią. To tak jak ja patrzę na Godzillę, gdzie chodzi gościu przebrany w gumowy strój i depcze zabawkowe czołgi :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones