Mój Boże! Nie wiem co obejrzałam. Cała nowa trylogia nie ma żadnego sensu, od samego początku nic się ze sobą nie trzymało.
Najbardziej kłuje to w jaki sposób pokazują moc. W starych filmach było to coś wyjątkowego, pojawiało się bardzo rzadko, postacie używały mocy tylko w konieczności. Pff, teraz fiu bzdziu, każdy czuje moc np.Finn, używają jej do leczenia ran innych stworzeń, fruwania, zakopywania przedmiotów, wskrzeszania, podnoszenia i zatrzymywania statków, wizję to ma prawie każdy co 10min. Pokazują ja w tak paskudny, wręcz karykaturalny sposób, że przykro na to patrzeć. Nastąpiło przesycenie.
Sam pomysł odkopywania Palpatina to dno. To ostatnia beznadziejna deska ratunku dla szczątek fabuły całej nowej trylogii. Nie było chyba żadnego orginalnego pomysłu na mocny czarny charakter, Snoke był niewypałem od samego początku. Wygląda na to, że pan jj naczytał się jakiś fanfiction, naogladal teorii z yt, plus doczytał czego "fani" się domagają i tada! Mamy zlepek tego wszystkiego w postaci tworu sw-podobnego.
Niestety sceny z Carrie Fisher były słabiutkie. Jej kwestie czasami nie miały prawie żadnego sensu. Leia rzucała jakimiś cytatami i powiedzeniami a reszta postaci starała się do tego nawiązać i odwrotnie.
Śmiechlam z reylo trwającego 5 sekund.
Sceny walki na miecze świetlne były lepsze niż w TLJ, ALE myslalam, że po kilku latach pracownia nad tymi filmami będą one dobrze wyglądać. Jednak nie, było po prostu ok. A szkoda.
Propsy jednak za pokazanie krwi, ran i (megaspojler) rozpadającego i smażącego się Palpatina. Adam Driver będzie kolejną legendą kina. To jak poprawiła się jego gra aktorska od czasów przebudzenia mocy to coś niesamowitego. Uwielbiam gościa i trzymam kciuki za to aby już w przyszłym roku dostał oscara (za marriage story).
Kolejnym plusem jest Lando, C3PO, R2D2 i Poe. Właściwie tylko Ben i Poe pasują do świata SW i są interesującymi postaciami.
Jak ktoś znajdzie petycje fanów o zmianę zakończenia filmu na takie aby Ben Solo przeżył to błagam o podlinkowanie.
Niech ten cały Ben Solo / Kylo Ren zdycha razem z Rey, Poe, Finnem i tą pyzatą Rose. Do piachu z nimi wszystkimi !
A to dlaczego ? Azjaci są nietykalni ?
Przecież jest nawet o niej taka pewna piosenka :)
https://www.youtube.com/watch?v=6G2OhwIUaM0
Chyba najlepiej by wyszło gdyby wszyscy zginęli razem. Niestety zabili najciekawszego bohatera. Nie ma żadnej mocnej puenty.
Niech wszyscy zginą a Disney skończy albo ewentualnie niech zmieni podejście do Star Wars
To że Finn dysponuje jakąś tam Mocą, jest dla mnie już totalnym przegięciem. Ja wiem że Luke powiedział iż Moc nie jest zarezerwowana tylko dla Jedi, ale no proszę was... W kolejnej części, a coś czuję że takowa powstanie, wszyscy powinni zacząć naparzać się Mocą, a nie za pomocą statków, blasterów i mieczy świetlnych :D
Prawda. I to jest jeden z największych problemów nowych SW. Moc kiedyś była uświęcona, mistyczna. Była wszędzie ale tylko nieliczni mogli się nią posługiwać czy ja zrozumieć.