PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 86 984
oceny
5,9 10 1 86984
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Cześć!
No tak jak w temacie film mi się podobał uważam go (teraz, bo pewnie jeszcze go obejrzę kilka razy i mogę zmienić zdanie jak po TLJ) za najlepszą część trylogii Disneya, ale jest i tak gorszy niż prequele, ale po kolei.
Przed seansem obejrzałem sobie TFA i TLJ aby mieć pełną wizję obrazu tej nowej trylogii i Ameryki nie odkryje jeśli powiem, że ta trylogia była budowana w sposób beznadziejny jeśli chodzi o historie, bo ta w całej trylogii nie jest ze sobą spójna i to jet mój główny zarzut do niej. Wiecie po prostu zrobili 3 filmy kasa się zgadza i jest super.
Już TFA odcina się od sagi Lucas'a nie ma Nowej Republiki, jest First Order, który pojawia się znikąd, Leia jest przywódcą Ruchu oporu (dlaczego nie Nowej Republiki), Han jeden z liderów Ruchu oporu w ROTJ wraca do szmuglerki, kolejna Gwiazda Śmierci; także historia nie poszła w moim odczuciu do przodu tylko się cofnęła. Mogli zrobić ten konflikt lepiej, tzn. First order ma armię Nowa Republika ma armię i siły są wyrównane, no ale nie. Jednak oglądało mi się dobrze ten film. Abrams zakończył go otwierając drzwi na wiele wątków, które Disney mógł wykorzystać, ale nie zrobił tego.
O TLJ powiedziano już chyba wszystko. Ja osobiście idąc na ten film miałem mega pozytywne przeczucie (nie wiem może po świetnym RO) i dlatego moje rozczarowanie było ogromne. RJ miał wiele wątków które mógł rozwinąć jak np. kim był Sonke, kim jest Rey, rycerze Ren, ale on miał swój pomysł i wizję jakby nie było tych 7 filmów, i tak się go ogląda, gdyby był to pierwszy film SW byłby super, ale nie jest i RJ chyba p tym zapomniał i narobił wiele złego. Tak na szybko co mnie złościło: przede wszystkim brak logiki i spójności z TFA, tam motywem przewodnim było poszukiwanie mapy do Luka, tu dowiadujemy się że ten nie chciał być odnaleziony tylko chciał sobie spokojnie umrzeć, to po co zostawił mapę w pamięci R2 ? Przecież mógł ją spokojnie usunąć, dlatego całe to poszukiwanie z TFA staje się dla mnie bez sensu; irytował mnie też humor rodem z Marvela i BB8, który dla mnie był taki Jar Jar'em TLJ. Słowo o Snoku bo to jest kluczowe przy TROS, zabicie go wydawało mi się wtedy super pomysłem, pod warunkiem że mamy pomysł na Ren'a jako głównego złego w tej trylogii i tutaj chyba tego zabrakło, bo Disney do końca nie mógł się zdecydować czy Ren będzie zły czy wróci na jasną stronę przynajmniej na koniec prac nad TLJ. RJ pozamykał większość wątków w TLJ jakby to miał być finał a nie druga cześć i tak naprawdę przed ostatnią częścią tej trylogii nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, co się może wydarzyć i mam wrażenie że Disney miał tak samo. Ogólnie wyszedłem z tego filmu zażenowany niektórymi i strasznie znudzony i niestety mam to za każdym razem gdy ten film oglądam.
No i w końcu ROTS, Po śmierci Snoka Disney (wg mnie) maił 3 wyjścia: uczynić głównego złego Rena (tak wg mnie powinni zrobić), stworzyć zupełnie nową postać, co byłoby trudne biorąc pod uwagę że to finał sagi albo wskrzesić jakąś starą postać może nawet samego Snoka skoro był tak potężny mocą. Ci poszli dalej i wskrzesili Palpatina, razem z armią rodem z EU, który już wcześnie usunęli także brawo Disney ! J.J. mimo wszystko dostał ciężki orzech do zgryzienia aby po TLJ stworzyć ciekawe zamknięcie i mojej opinii mu się to udało, ale błędów i głupot było dużo.
Zacznę od minusów:
- znowu ten brak spójności, mamy niby First Order, który w TLJ rozwalił Ruch Oporu z którego uratowało się kilkanaście ludzi na pokładzie Sokoła, a tutaj dostajemy ilość tych ludzi jakby sprzed TLJ maja kilka statków, jakby ta cała rzeź w poprzednim filmie nie miała miejsca;
- First Order to nasz najmniejszy problem bo imperator żyje i pociągał za sznurki do tej pory, to on stworzył Snoka, ma zajebistą armię/flotę statków z których każdy może niszczyć planety swoim super działem, więc lepiej się poddajcie – tylko kto ma się poddać jeśli pod koniec TLJ nikt nie chciał pomóc Ruchowi Oporu na Craite ?
- Rey to wnuczka Palpatina - w kinie powiedziałem „No qwa bez jaj” na tyle głośno, że ludzie się z rzędu przede mną obrócili w moją stronę ;-P Choć już na spokojnie myślę że „strzelił bramkę” jakiejś wieśniaczce i nawet o tym nie wiedział i to bym może kupił.
- Palpatin na początku był cieniem samego siebie więc czemu Kaylo go nie załatwił sam nie władał tym Imperium ? Przecież to byłoby bardziej rozsądne z jego perspektywy po tym co zrobił w TLJ.
- Luke wiedział że Imperator żyje, ale przestał go szukać ?! No tak cały Luke Disneya.
- Konie na Niszczycielu – tego chyba nie muszę komentować ?
- Rycerze Ren, hurra ! w końcu ich poznaliśmy ... tyle, że są równie bezużyteczni jak Gwardia Snoka.
- Finałowa bitwa – skąd nagle Lando zebrał tyle statków ? Skoro wszyscy się bali First Order który, miał 5 statków pod koniec TLJ (?) to nie powinni się bać „Nowego Imperium” gdzie ta armia była o wiele wiele większa ?
Na pewno coś pominąłem, ale głównie te rzeczy mnie irytowały w tym filmie, a teraz co mi się podobało:
- Akcja tego filmu, lubię filmy Abramsa bo zawsze się w nich coś dzieje i tutaj też to mieliśmy, nie było głupich i niepotrzebnych historii jak to było w TLJ, każda scena w tym filmie była potrzebna,
- Szkolenie Lei i Rey – mamy pokazane szkolenie na Jedi i to mnie bardzo cieszyło, pokazali jak Rey się rozwija, jak nabiera tej więzi z mocą co zostało olane w poprzednich dwóch filmach; pokazane było również, choć krótko, szkolenie Lei, fajnie że ona też przeszła to szkolenie dla mnie to było ok, że to zostało pokazane, bo znów byłby hejt w stylu „ale jak to, Leia ją szkoli skoro sama nie jest Jedi” czy coś podobnego.
- Kuszenie (nie wiem jak to inaczej nazwać) Rey przez ciemną stronę mocy fajnie pokazane, ona robi wszystko by pozostać Jedi, ale im więcej dowiaduje się o sobie i im bardziej chce zniszczyć Imperatora tym bliżej jest tej Ciemnej strony mocy, dla mnie super pokazane.
- Nowa moc Jedi polegająca na leczeniu innych, brzmi jak z książek fantasy, ale mnie się to bardzo pobadało.
- Duet Fin i Poe super sceny z ich udziałem, fajnie razem grają, ja czułem tą chemie miedzy nimi i jestem prze szczęśliwy że nie zrobili z nich gejów.
- Humor w tym filmie do mnie trafił, nie czułem tego zażenowania jak w TLJ tylko po prostu „micha mi się śmiała”.
- Pojawienie się Hana i rozmowa z Benem – fajnie wpleciona tuż po śmierci Lei, pokazanie że Han zawsze w niego wierzył/wierzy,
- Był Han to i Luke ;-) i jego tekst o mieczu świetlnym, taki pstryczek dla RJ, który bądź my szczerzy mu się należał za to co zrobił ;-) ale też ciekawa rozmowa z Rey.
- C-3PO – nareszcie dostał coś więcej do zagrania, był śmieszny w taki sposób jaki był w OT.
- Więź między Rey i Kylo/Benem – fajnie że z tego nie zrezygnowano, bo to był wielki plus poprzedniej części, dlatego cieszy mnie że to zachowali a nawet poszli z tym trochę dalej.
- Wyssanie mocy przez Imperatora z Rey i Ben’a – nie wiem czy mogę powiedzieć że to coś nowego, bo było to w grze Jedi Academy, choć nie na taką skalę, fajnie że skoro rozwijają moc Jedi to pomysleli też o Sithach,
- Gdy Rey pod koniec słyszy głosy Jedi – podobało mi się to, a słysząc głosy: Windu, Yody, Anakina, Obi-wana chyba też Ahsoki (tutaj nie jestem pewien) miałem uśmiech na twarzy.
- Końcówka na Tatooine – doskonałe zamknięcie na farmie wilgoci Lars’ów gdzie Rey przybiera nazwisko Skywalker, takie symboliczne dla mnie, nie ważne kim się rodzimy ważne kim się stajemy; Rey też od początku szukała swoich rodziców i w końcu ich znalazła w postaci Luka i Lei.
To tyle. Tak jak pisałem na początku podobało mi się wyszedłem z kina może nie jakoś mega zadowolony, ale jest lepiej niż po TLJ (dla mnie) na tą chwilę waham się z oceną między 6 a 7, może kolejny seans rozwiej moje wątpliwości.

von_schlecht

Potwierdzam to była Ahsoka jeszcze mogę potwierdzić inne postacie ..Aayla Secura, Adi Gallia, Qui-Gon Jinn, Luminara Unduli i Kannan Jarus.
Dla potwierdzenia (pod koniec obsady)
http://www.imdb.com/title/tt2527338/fullcredits?ref_=tt_cl_sm#cast

ocenił(a) film na 1
wort801

Dzięki, ale Neesona nie poznałem ;-p a Tobie jak się podobała ta część ?

von_schlecht

Napiszę szczerze czuje lekki niesmak, film wydaje mi się zbyt chaotyczny i chciał zadowolić wszystkich na silę.Dałem 6/10 ale jeszcze będę się zastanawiał nad zmianą oceny bo film ma wiele dziur fabularnych i finalna bitwa jakaś dziwna ..pojawia się wielka flota i zaraz bitwa się kończy bez emocji dla mnie. Walki na miecze też bez szału jak patrzyłem na początek walki Rey i kylo na tych ruinach gwiazdy to miałem nadzieje że to będzie coś w stylu Anakina i Obi-wana z 3, no i początek trochę taki był zamiast lawy to była woda chwilę powalczyli i koniec. Anakin też mógłby mieć większą rolę w tym filmie a nie tylko głoś. Jak już kopiują trochę EU to mogli pomysł z gry Jedi Academy skopiować, tam duch Ragnosa wchodzi w ciało tavion i przejmuje kontrole nad jej ciałem.A gdyby duch Anakina postanowić że dokończy swoje dzieło i wejdzie w ciało Rey albo Kylo ?nie wiem czy mój pomysł jest gorszy niż to co widzieliśmy niech inni skomentują .niech moc będzie z tobą .:)

ocenił(a) film na 1
wort801

Z tym duchem to wydawało mi się, że taki był plan Imperatora jeśli Rey go zabije to jego duch wejdzie w jej ciało, chyba że coś pokręciłem. Ten chaos i dziury fabularne są spowodowane słabą historią w TLJ, który nie wiele wniósł do historii, jako środkowa część trylogii powinien dać więcej jak TESB przed ROTJ, gdyby tam pojawił się już Imperator po śmierci Snoka lepiej by to wyglądało, a tak ... Brak spójnego pomysłu na całość, a ludzie wciąż obrażają prequele.

ocenił(a) film na 7
von_schlecht

"TLJ, który nie wiele wniósł do historii,"

Kylo i Rey wreszcie się określili sami, z własnej woli po swoich stronach (bo do tej pory tego tak naprawdę nie zrobili)co rozłamało ich osobistą relację która się mocno w tej części zacieśniła gdy się nawzajem wspierali i ratowali. I nie tylko :)

ocenił(a) film na 7
von_schlecht

"Po śmierci Snoka Disney (wg mnie) maił 3 wyjścia: uczynić głównego złego Rena (tak wg mnie powinni zrobić)"

Taki był chyba plan co widać
- po tym ze wątek Kylo/Rey jest wzorowany/odwrócony na wątku Anakin/Padme i "naprawia błędy Anakina" ,
- po wątku Kylo/Rey z tego filmu
- po niezrealizowanych wizjach Rey z TFA


Kylo miał iść, zaprowadzać władzę, razem z Rycerzami Ren niszczyć, wybijać Ruch Oporu, Rey najprawdopodobniej miała okazać się córką Snoke'a - co Kylo wiedziałby z tej wizji o której mówił (zataił to przed Rey ). Kylo aby zdobyć Rey próbowałby ją przeciągnąć na Ciemną Stronę (tak jak widzieliśmy), Lando pojawiłby się prawdopodobnie w Mieście w Chmurach które zniszczyłby i zwalił Kylo (wizja Rey). Kylo tym podsycaniem Ciemnej Strony doprowadziłby prawdopodobnie Rey do szaleństwa aż ta straciłaby kontrolę (jak na filmie), wpadłaby w morderczy szał i prawdopodobnie kogoś zabiła ze swoich (myślę że Finna). Doszłoby do pojedynku "na serio" między Kylo i Dark Side Rey i albo by się (prawie) pozabijali (że umierają ale jeszcze mówią)albo Kylo zabiłby Rey. Leia by to zatrzymała i "otrzeźwiła" Rey ("mniej więcej jak na filmie"). Umierająca Rey wyznałaby Kylo uczucia albo tradycyjnym "I love you" albo powiedziałaby to co w filmie po pojedynku.. i by cicho umarła. Zrozpaczony Kylo odrzuciłby miecz a potem.. to co było.
Mrok, deszcz, pioruny, śmierć, Wielka Grecka Tragedia.

Kurtyna

Tak bym to hipotetycznie widział po tych śladach jaki był oryginalny koncept ^_^


a wtedy przyszedł Dobry Wujek Disney i powiedział " Czy was p*******liło? Nie damy na to kasy. Dzieci mają to oglądać? Co powiedzą mamy jak zobaczą co dzieci oglądają? Co wy myślicie że sobie możecie sobie tak robić jak za czasów prequeli? Pracujecie dla nas, kombinujcie inaczej."


Możliwa opcja że końcowa scena byłaby o tym że Rey przyleciała do starej chałupy Luke'a nie zakopać miecze ale po przyjęciu nazwiska Skywalker (jak w filmie) pod tym nazwiskiem odnowić dom i wychowywać tam dziecko. Małego Skywalkera.

The Rise of Skywalker :)


Hipotetycznie, oczywiście ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones