PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 86 939
ocen
5,9 10 1 86939
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Widzę że macki Boba Igera nie są aż tak wielkie by zamknąć usta wszystkim krytykom lub pchać kasę do kieszeni tak długo aż zmieni się ich ocena końcowa filmu.
W Dużej części recenzji najnowsze Gwiezdne Wojny rozczarowują, krytyka właściwie pokrywa się w wielu aspektach, bez względu na to czy widownia jest amerykańska czy choćby europejska. Jedna z największych orędowniczek SJW w Star Wars i roli kobiet we wspolczesnej kinematografii rozjeżdża wręcz najnowszy film Disneya nie zostawiając rannych po drodze.

Marzenie o 2miliardach dolarów ostatecznie możemy uznać że spłynęło w toalecie.
Sam koszt produkcji i marketing tego filmu to 700mln USD. By ten film się wogóle zwrócił musi zarobić conajmniej 1.2mld USD.

Zarobi, ale nie odniesie już takiego sukcesu jak TFA.
Magia kinowego uniwersum SW się przejadła?
Nie do końca, ponieważ Mandalorian który nie był spaczony kreatywnym głosem decyzyjnym na świecie zbiera rewelacyjne recenzje.

Film obnażył jednocześnie to że JJ. Abrams jest jednym z najbardziej przereklamowanych i przepłaconych reżyserów w Hollywood.

A dokrętki robione na miesiąc przed premierą sprawiają że on sam stoi w takim samym rozkroku jako reżyser jak jego producentka.

Co o tym myślicie?

ocenił(a) film na 2
shewie

Chociażby na podstawie Star Treków można łatwo wywnioskować że J.J. Abrams to jako reżyser co najwyżej niezły rzemieślnik ale
nic ponad to. Facet nie jest wstanie stworzyć niczego epickiego a czegoś takiego potrzebują Gwiezdne Wojny. Inna sprawa że ciut
usprawiedliwieniem w przypadku Skywalker. Odrodzenie jest to w jakim położeniu postawił go Ostatni Jedi, a pozostawił w takim
że jest sporo nielogiczności i urwanych wątków których nie da się wyjaśnić w 2,5 godzinnym filmie który ma domknąć trylogie. A
co do samego Skywalker.Odrodzenie, to im mniej zarobi tym lepiej dla Gwiezdnych Wojen. Bo tylko słaby wynik finansowy może
wymusić na chciwej korporacji Disney zmiany podejścia do samych Gwiezdnych Wojen i kierunku jaki mają obrać, tylko on może
sprawić że Kathleen Kennedy być może straci pracę a stracić powinna. Powracając jeszcze do samego słabego odbioru tego filmu,
na świecie w tej chwile to nie będę ukrywał że dało się odczuć że hype jest o wiele mniejszy niż w przypadku poprzednie. Ostatni
Jedi zrobił, wyrządził uważam wiele złego i to po części też są tego echa dzisiaj. Osobiście mnie słabe oceny filmu bardzo cieszą :D

''Magia kinowego uniwersum SW się przejadła ?''

Po części tak a po części po prostu wielu widać nie dało się znów nabrać, oszukać i okłamać. Bo to co próbował wcisnąć im ten film jest kłamstwem, bo Saga Skywalkerów kończy się na tej scenie i na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=dnAoSEmG8oU a nie tam gdzie chciałby Disney bo akurat kupił sobie markę

użytkownik usunięty
Rinzler

Saga Skywalkerów została opisana w częściach 1-6, jakiekolwiek oczekiwania jej rozwinięcia na kolejne trzy części były z góry skazane na porażkę. Te filmy musiały by powstać wcześniej, z młodszą Carrie Fisher i na niej się skupiać, bo przygody Luke'a też nie można by naciągać na kolejne lata. Kluczem do spokojnego obejrzenia części 7-9 jest policzenie ich jako faktycznie nowa trylogia, gdzie dawne postacie są tłem i muszą nim pozostać.
"Przehajpowanie" 7 części brało się z tęsknoty widzów za starymi postaciami, po cichu liczono, że to one będą grały pierwsze skrzypce, nawet z drugiego planu. Jeżeli takie nastawienie porzucić, tworzy się całkiem ciekawa historia, na którą J.J. Abrams miał jakiś pomysł. To 8 część ze swoim wyciągnięciem drugiego planu absolutnie po nic, jest największą porażką serii i rzutuje na pozostałe, co udało się w nich pokazać, a co tam pojawia się jak królik z kapelusza.

ocenił(a) film na 2

8 część czyli TLJ, Ostatni Jedi jaka była taka była. Na pewno Rian Johnson utrudnił pracę J.J. Abramsowi nad
sequelem, co nie zmienia jednak faktu że widać że przy produkcji całej tej trylogii panował pewien chaos i
niezbyt spójna wizja co do tego jak ona ma wyglądać konkretnie. Mam wrażenie że Disney dał wolną rękę
swoim reżyserom i nie zapanował nad tym. Ale to też nie zmienia faktu że obaj, Rian Johnson i J.J. Abrams
nie powinni w ogóle reżyserować filmów osadzonych w tym universum bo się do tego nie nadawali. Jeden
ma słaby dorobek filmowy a drugi wcześniej kręcił Star Treki które były co najwyżej niezłymi filmami ale nic
ponad to. A właśnie o to ''ponad to'' chodzi w filmach pt. Gwiezdne Wojny. Zresztą mówi się że J.J. Abrams to przereklamowany reżyser jest i ja z tym zgadzam. Jeszcze inną kwestią którą warto poruszyć jest strategia jaką
przyjął Disney na swoją trylogie. Z jednej strony powróciły stare postacie co był fan servicem a z drugiej strony wprowadził nowe. Powinien się zdecydować na jedno rozwiązanie, albo albo a nie stać sobie w rozkroku. To też uważam zaważyło źle na tych filmach.

shewie

Jak recenzenci chwalili Ostatniego Jedi to było źle, jak krytykują nowy film to już dobrze. 700 mln? Jakieś źródło?

ocenił(a) film na 2
karcow

Recenzenci recenzentami. A prawda jest taka że oba te filmy, wraz z Przebudzeniem Mocy są do bani

ocenił(a) film na 1
Rinzler

Widzę, że kolega podobnie jak ja prowadzi krucjatę przeciwko Disney Star Wars. Uszanowanko dla Pana.

ocenił(a) film na 2
Dulk9

Czas mojej krucjaty czy dżihadu minął i odbywał się tuż po premierze Ostatniego Jedi. Teraz pozostaje mi
się tylko śmiać. Słynny tegoroczny cytaty - "My mother always tells me to smile and put on a happy face.''

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones