PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 86 934
oceny
5,9 10 1 86934
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Serio się nastawialiście, że po schrzanieniu dwóch pierwszych części Disney stworzy trzecią część, która Was zadowoli? Serio?

Ja poszedłem do kina bez nastawienia się na cokolwiek i o dziwo dobrze się bawiłem, parę razy trzeba było oczy zamknąć, ale bez przesady, więcej razy zamykałem we wcześniejszych produkcjach.

A skoro tak hejtujecie, proszę o listę pomysłów na zakończenie trylogii, która lepiej by się zapinała niż to co ujrzeliśmy (na podstawie 2 wcześniejszych filmów, ofc)

ocenił(a) film na 3
kjukaduf

Nie trzeba nowych pomysłów, bo pomysł był OK. Ale reżyser i scenarzyści którzy ubrali pomysł w szczegóły zrobili z tej historii gówno.

ocenił(a) film na 4
kjukaduf

Można było to zakończyć bardzo prosto, bez kombinowania.

1. Palpatine NIE pojawia się w filmie.
2. Głównym antagonistą pozostaje Kylo Ren, który się NIE nawraca.
3. Ruch Oporu wzmacnia się militarnie poprzez napływ ochotników i produkcję broni w zaprzyjaźnionych układach, przestaje być biedą i żenująca organizacją znaną z VII i VIII.
4. Zostaje pokazane, że First Order w istocie przejmuje kontrolę nad Galaktyką i najważniejszymi układami, Kylo Ren zostaje przywódcą państwa (nowe Imperium?)
5. Film skupia się na WOJNIE między Ruchem Oporu a nowym Imperium, dochodzi do dużej finałowej bitwy lądowej i równolegle kosmicznej.
6. Rey spotyka się z Kylo Renem dopiero w ostatniej finałowej scenie i stacza z nim widowiskową walkę na miecze, którą wygrywa.

Oczywiście nawet w takim układzie ta trylogia nadal będzie słaba, bo już Przebudzenie Mocy zaorało wszelkie możliwości zrobienia z tego czegoś sensownego, ale przynajmniej można było zmniejszyć niesmak na koniec.

ocenił(a) film na 8
szymon0018

Ad.1. Skoro Palpatine nie pojawia się, to jak wytłumaczysz bezsens Snoke'a?
Ad.2.-5. Robisz potwórkę z Zemsty Sithów, która jak wiemy, pomimo kanonu, wyszła dość kiczowato, zwłaszcza w scenach, które "musiały" być. Chodzi mi o to, że budowanie zła musiałoby być potraktowane skrótowo, a poza tym kogo z dobrych bohaterów byś poświęcił? Chyba nie sądzisz, że widzowie wytrzymaliby 2h budowania zła na zasadzie ciągłego szacha w stronę dobra, ale bez ofiar? Ponadto wiadomo było, że musi umrzeć Leia i w takim razie czy gdyby Kylo zabił i matkę nie stałby się zbyt pospolitym rzezimieszkiem, którego byśmy krytykowali za zbronie? Poza tym wyobrażasz sobie, że kobieta ginie w walce?

kjukaduf

Ad ad1. Palpatine nie musiał wracać. Mogli go zostawić martwego. Snoke mógł być wytłumaczony jakkolwiek i uwierz mi, każde rozwiązanie byłoby lepsze niż to co zaserwowano nam w ep. 9, bo tworzy coraz więcej dziur fabularnych, a i tak brak wyjaśnienia jak on w ogóle wrócił. Więcej sensu by było gdy Snoke mógł być np. Plagueisem i to on mógł wracać z martwych itd itd. To byłoby o wiele lepsze rozwiązanie i nie psuło by poświęcenia Anakina/Vadera w ROTJ.
Ad ad2. A że kobieta to niby święta krowa? Myślałam, że jest równouprawnienie i nie trzeba się patyczkować z daną postacią przez płeć. W Star Wars często ginęły kobiety i to dość brutalny sposób (Shmi Skywalker, Padme Amidala, Ayla Secura, Beru Lars)

kjukaduf

A tu odnośnie tego jak ogromne dziury fabularne zostały stworzone przez to "wytłumaczenie" Snoke'a Palpatine'em.
https://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Skywalker.+Odrodzenie-2019-671050/ discussion/Ogromna+dziura+fabularna+w+trylogii+Sequeli,3131229

szymon0018

Ale taki film już powstał i nosi tytuł Powrót Jedi

ocenił(a) film na 1
kjukaduf

Pomysły? Jak pisałem - Rey przechodzi na Ciemną Stronę, by poznać tajniki alchemii Sithów i tworzenia życia. W ten sposób uwalnia ducha Anakina Skywalkera (załóżmy, że byłby "zniewolony" czy coś), który następnie przekazałby całą swoją Moc Kylo Renowi, który nawróciłby się i z Mocą Skywalkera pokonałby Palpatine'a, co dokonałoby ostatecznie przepowiedni. Palpatine nie jest czarnoksiężnikiem, a bitwa nie jest tak olbrzymia. Pojawiają się wątki polityczne, a ostateczne starcie wygląda zupełnie inaczej.

ocenił(a) film na 8
Cesarz_OLX

Ad. Rey - jaki motyw miała by mieć aby iść w Ciemną Stronę? Umierająca Leia raczej uspokoiłaby ją, że śmierć to jeszcze nie koniec i mogę sobie umierać. To kino przygodowe, wielokrotnie i nachalnie bohaterowie podkreślali dlaczego motywują te czy inne wybory. Ponadto w Hanie była już zła kobieta i nikt jej nie pokochał, myślę, że to też był jakiś argument.
I dalej, dobro musi zwyciężyć, statystyki są powalające, takie blockbustery mają jedynie złu dawać szansę, złudzenie wygranej, inaczej krytyka byłaby jeszcze większa. Swoją propozycją wchodzisz w dylemat - co się dzieje z Rey? Wraca na jasną stronę jak Imperator zdycha? Kylo zabija Rey? Na ciemną stronę Rey było miejsce niestety w drugiej disneyowskiej części, a nie teraz.
Anakin występuje jako dobry duch jeszcze w najstarszych częściach, więc o czym my mówimy? Sięgnięcie po Palpatine'a jest dość oczywiste, skoro w kanonie Darth Maul przeżył odjęcie mu połowy ciała.
Co z Leią, która musi se zdechnąć?

Plusy ostatniej części są takie, że jest wytłumaczony Snoke, jest wytłumaczona chemia między Kylo i Rey, choć nie stawiałem, że pójdą w seks, bo mają już za sobą pocałunek rodzeństwa i kiczowate umizgi Anakina do Amidali, a poza tym seksu w SW brak (przypominam, że to bajka dla dzieci, więc nie piszcie mi o goliźnie). Mamy za to wspaniałe przesłanie, że kobieta i mężczyzna muszą współpracować (na kontrze feminazizmu), a nie walczyć, choć w dalszym ciągu mężczyzna powinien poświęcać się dla kobiety. Zabrakło mi tego, aby Rey kusiła Kylo na powrót do jasnej strony, ale może bali się przesytu.
Śmierć kobiety z rąk mężczyzny była niemożliwa. Jak to by było odebrane? Że Disney namawia do linczu na złych kobietach? xD
Jedynie co, to zmarnowano potencjał Phasmy, było tyle motywów by w trójce to ładnie rozegrać, co potwierdza, że całości disneyowskiej trylogii nie przewodziła myśl przewodnia.

ocenił(a) film na 8
kjukaduf

Oczywiście zmarnowano też motyw Zakonu, bo to z Kylo to tak, jakby zmienił barwy klubu, z którego kibicami chodził na ustawkę, następnie ich zdradził. Tutaj ewidentnie były bliskie relacje, na tyle, że powinien być jakiś dialog.

ocenił(a) film na 1
kjukaduf

No rozumiem, co do przesłania filmu trzeba iść bezpieczną ścieżką, ale właśnie jeśliby miał być to zupełnie udany film pod względem logicznym, to tradycyjne schematy musiałyby ulec modyfikacjom.

ocenił(a) film na 1
Cesarz_OLX

A lincz złych kobiet był i nikt z tego powodu w sumie nie robił problemów - była to Phasma, którą wykreowano prawie jak na oficera SS. I zginęła z rąk mężczyzny, Finna. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones