Po tym co czytam na film wylewa się wiadro pomyj a mało piszę się o jego dobrych stronach nie wierzę że wg was takowych nie było. Zatem proszę aby w temacie pisać tylko o takich. Zacznę od siebie.
1. Świetnie pokazany Exegol . Błyskawice klimat monolityczne budowle i okrzyki poddanych wywoływały nawet przyjemne ciarki. Prosiło się aby Palpatine wyciągnął miecz świetlny.
2. Walka Kylo i Ray na Kef Bir (księżyc ze szczątkami Gwiazdny Śmierci), wśród wzburzonych fal. Niesamowicie dobra technicznie, stylowo, w agresywnym stylu.
3. Krótka scena szkolenia po wydarzeniach na Endor Lei, przez Luk'a. Miód na moje oczy!
Ten film miał - mimo wszystko - sporo fajnych pomysłów i krótkich momentów. Z tych pozytywów:
3. podanie poprzez więź mocy miecza Kylo Renowi;
4. wszystkie sceny z C-3PO - chyba tylko tę postać zrozumieli twórcy;
5. pojawienie się zbieraniny statków z podbiciem głównego tematu muzycznego Star Wars;
Dam numer 7, bo przegapiłeś wypowiedź nillvo.
7. Budowa miecza równowagi o żółtym ostrzu przez Ray!
8. Generał Pryde - świetna postać! Szkoda, że nie było jej wcześniej. Chociaż myślę, że gdyby Abrams był odpowiedzialny za poprzedni epizod, postać mogła być wprowadzona.
9. Scena narady ws. przymierza Najwyższego Porządku z Palpatinem. Aż się przypomniały sceny Vadera, Tarkina i reszty oficerów ze starej trylogii.
10. Głosy zmarłych Jedi.
11. Scena otwierająca film, rozwałka na ...Mustafar? Nie jestem pewny ale na to wygląda. Jedna z ważniejszych lokacji w całej sadze. Tam Kylo znajduje wayfindera.
12. Wyciągnięcie X-winga Luke"a, w tle motyw muzyczny z Dagobah. Jedna z mocno sentymentalnych scen.
13. 3-CPO tłumaczący transkrypcje Sithów :)
Oprócz kilku już wymienionych (nr 2, 10, 12):
14. Cała scena gdy Ben Solo oddaj swoje życie za życie Rey. Swietnie, emocjonalnie zagrana.
15. Zakończenie - wyizolowanie się Rey.
ad.13. I te czerwone oczy 3-CPO. A tak w ogóle od pierwszego do ostatniego epizodu to postać wiążąca całą sagę.
Napiszę to, co wg mnie się podobało jednak w tym filmie:
16. Mroczna Rey
17. Pojawienie się Hana Solo
Dorzucę jeszcze:
18. Rey przebija mieczem Kylo Rena. Chyba większość widzów w tym momencie pomyślała, że go zabiła...
P.S. Pkt 3 niby sentymentalny, ale gdy odsłonili hełmy to uśmiechnęłam się. :-)
Według mnie dobre też było:
19. Przeszłość Poe. W końcu coś więcej się o nim dowiedzieliśmy.
20. Scena walki Rey ( w pokoju Kylo) i Kylo ( na zewnątrz), podczas której przenikały się dwa różne miejsca. Bardzo dobre wizualnie.
21. Kylo Ren po przejściu na Jasną Stronę Mocy - subtelna różnica w wyglądzie i mam wrażenie, że też w sposobie chodzenia, mimice.
22. Rey na Tatooine, kiedy zjeżdża jak na sankach po piasku, co przypomniało mi o jej życiu na Jakku na początku trylogii i chyba w " Przebudzeniu Mocy" była podobna scena.
ad. 21
Tu właśnie wykazał się Adam Driver jako świetny aktor - zadanie o tyle utrudnione, że od przemiany aż do końca....nie powiedział ani słowa.
Dorzucam krótkie zestawienie Hana i Bena Solo i ich takich samych reakcji - jaki ojciec taki syn :-) :
https://twitter.com/lexie_labollita/status/1208756393181880326?ref_src=twsrc%5Et fw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1208756393181880326&ref_url=https%3A%2F%2Fco micbook.com%2Fstarwars%2F2019%2F12%2F25%2Fstar-wars-the-rise-of-skywalker-han-so lo-ben-kylo-similarities-comparison%2F
23) Finał i transfer życia na końcu. Nie wiem czy ktoś zauważył, ale to nie jest nowa rzecz. To jest rzecz mająca już swoje lata i tłumacząca nam pewną dawną sytuację która była do tej pory niewytłumaczona.
Powiązana ze sobą dwójka, jedno zdrowe umiera a drugie ciężko ranne które powinno umrzeć - żyje.
http://www.youtube.com/watch?v=LuJNW3YEGSI
Palpatine powiedział ze dawno nie widział takiego powiązania i daje ono władzę nad życiem i śmiercią (jeśli dobrze pamiętam...)