Małe miasteczko na zadupiu. Przesiadka z busa, co jeździ raz na tydzień, do pociągu, który jeździ raz na dzień, prawie zawsze za wcześnie odjeżdżając. 5 młodych dziewczyn nie zdążyło. Facet oferuje nocleg, więc cóż, nie ma wyboru, to niema. Rozchodzą się po pokojach, słyszą krzyk. Jednej brak, a u niej na podłodze...