to jest to co najlepsze w tym filmie, do tego dobrze przedstawia środowisko hakerskie
charakterystyczne dla tego okresu (a nawet trochę cyberpunku jest). Dużo fajnych odniesień
do popkultury oraz kawał fajnej elektro-techno muzy, też typowej dla mid 90's (Prodigy i inne
takie). No i jedna z pierwszych ról Anżeliny Żoli.