Zdecydowanie najlepsza postać w tym "horrorze". Postać komediowa. Sceny z nim nieźle mnie bawiły, szczególnie sceny walki. Był bezbłędny :d Za samą jego postać podwyższyłam notę tego "dzieła". Gdyby nie on byłoby hm... góra 3/10.
Dla mnie cały film to świetna komedia.
Również zafundowałem sobie wczoraj seans i murzyn karateka wymiatał. Kozak jakich mało, przebijał głównego bohatera w całej rozciągłości.
A jeszcze jakie nietuzinkowe słowa :D