Choć nie pierwszy o tej tematyce (ktoś już przytoczył "uprowadzoną", kolejny to "masz na imię justine"...),ale i nie pierwsza to taka historia w realu, jednak zdecydowanie najlepszy. Świetnie zrobiony, świetne zdjęcia, wspaniała muzyka, przejmujący od pierwszej do ostatniej minuty praktycznie. Popłakałam się - przyznaję, a wcale nie jestem skora do łez na filmach. Poza tym Alicja - jest doskonała. Ona jest naprawdę doskonała i super, że można ją oglądać w zagranicznych produkcjach. To bardzo miłe uczucie zwłaszcza, że akurat w tym filmie wyróżnia się swoją grą sposród innych postaci.
Konkludując: bardzo polecam ten film!