Problem jest rzeczywiście poważny i naprawdę niepokojący – handel żywym towarem, kobietami, które są sprzedawane, maltretowane, gwałcone i traktowane niczym bezwartościowe przedmioty, które po zużyciu można wyrzucić na śmietnik.
Szkoda, że ten brutalny i smutny temat doczekał się kiepskiego i zahaczającej o śmiech realizacji. Czego tu nie ma – detektyw, który nie wiedząc czemu snuje się po hotelach (oczywiście jest to powiedziane, ale jest to tak niewiarygodne, że zupełnie tego nie „łykamy”), biedną Polkę sprzedaną do burdelu (Alicja Bachleda jest aktorsko przyzwoita i to tyle – za cholerę nie rozumiem podniecenia amerykańskiego „Variety”, która uznała ją jedną z pięciu najlepiej zapowiadających się debiutów), gwałt na niej podczas której doświadczamy bezsensownych retrospekcji (jeszcze bardziej nieudolna scena niż ta z „Monachium” – żeby oddać Spielbergowi – jedyna zła w tamtym filmie), pierdołowaci przestępcy nie potrafiący upilnować swoich ofiar (bo idą szczać) itp.
Nie wspominając już o żenujących rozwiązaniach akcji i decyzji głównych bohaterów, które zwyczajnie śmieszą.
Ponoć Meryl Streep się film podobał i oznajmiła, że jeśli kogoś nie poruszył to znaczy, „że u niego musi już występować stężenie pośmiertne”. Dzięki Meryl, czegoś się o sobie dowiedziałem. A teraz wracaj do aktorstwa. Ja z kolei uciekam od ekranu !!
Plusy - temat rzeczywiście daje do myślenia...
Minusy - ...i szybko gubi się w tragicznej realizacji
Moja ocena - 3/10
Ja uważam, że był to całkiem przyzwoity film. Może właśnie nawet bardziej ze względu na temat, ale co do realizacji, to wcale nie uważam, żeby było aż tak źle. Mnie poruszyło..
"Mnie poruszyło.."
Meryl Streep byłaby z Ciebie dumna !!
PS. Ostatnio czytałem wywiad z Robertem Duvallem, który ma pomysł na wyrezyserowanie łudząco podobnego do 'Trade' filmu. Czytając jego słowa myślałem tylko - "Robercie, coś takiego niedawno powstało". Mam tylko nadzieję, że ktoś go w tym uśwuiadomi i wkrótce nie będziemy musieli oglądać czegoś podobnego na ekranie...
Wiesz, ja myślę że to zależy też od tego ile filmów dana osoba widziała. Ja jako wieloletni miłośnik kina widziałam ich baaardzo wiele. I jeśli widzi się filmy naprawdę dobre trudno zadowolić się takim jak 'Trade' Najgorszy nie jest, ale jeśli ja słyszę tysiące pochwał, a później widzę co następuje to niestety...
4/10
"ale jeśli ja słyszę tysiące pochwał"
Hehe, ciekawe gdzie słyszałeś te pochwały? Film został strasznie zjechany przez krytykę, na zagranicznych portalach ma kiepskie oceny, a widzowie (słusznie) go oleli toteż w box officie padł zarabiając coś ze 300 tysięcy baksów. FilmWebu nie liczę, bo tutaj użytkownicy zawsze są "inni"...