Film warto polecić nadopiekuńczym rodzicom i wszystkim tym, którzy zamiast pilnować swojego życia, chcą je układać innym. Michel kochany warunkowo przez nadopiekuńczych rodziców nie radzi sobie w życiu. Nie wie czego pragnie, do czego dąży. Jego rodzice, nie znajdując spełnienia w swoim związku, zarzucają go materialnymi dowodami miłości w zamian oczekując zgody na wtrącanie się w jego życie.
Clair - żona Michela, to istna Hestia - skarb i ucieleśnienie wyrozumiałości jaką może obdarzyć kobieta współczesnego mężczyznę w imię trwałości ogniska domowego. Jednak powoli jej cierpliwość wyczerpuje się. I nagle pojawia się On – dawny kolega ze szkoły, który widząc jak Michel cierpi, postanawia temu zaradzić. Dość niekonwencjonalnie likwiduje przeszkody, które jego zdaniem stały mu na drodze do szczęścia. Czy Michelowi uda się wyrwać z uścisku kolejnego po rodzicach, wybawiciela?