ha

Ja myślę, że jednak jest. Który dojrzały, dorosły człowiek chce czytać o dorastającym chłopcu, uczącym się w szkole magii ? Owszem, na pewno i tacy się znajdą, ale HP według mnie jest książką głównie dla młodzieży i dzieci (jeśli chodzi o ostatnie części, zahaczają już o kino akcji, więc i na pewno dorośli znajdą coś dla siebie).

Wiesz... każdy, kto ma wyobraźnię i nie wydoroślał w negatywnym tego słowa znaczeniu:)

Zgadzam się, to ksiązki dla każdego z wyobraźnią i checiami aby wraz z bohaterem przezywać przygody.

Widzisz i tu zatrzymujemy się na kwestii "dorosły" bo co przez to rozumiesz? Wg powszechnie przyjętych kryteriów to osoba powyżej lat 18, lealouse pewnie, mówiąc o dzieciach miała na myśli osoby poniżej lat 15 około i przyjmując takie założenie uważam, że ma rację odnośnie kontrowersyjnego tematu swojego postu, jednak rzeczywiście dotyczy to raczej tomu od 4 w górę, albo nawet od 3 (chodzi tu głównie o kwestię śmierci, tortur itp. itd.). Ja natomiast mam lat 23 i bardzo lubię historię Harrego Pottera mimo, że teoretycznie jestem dorosła;) Z pomocą kontrolowanego dystansu pozwala ona przenieść się w fikcyjny świat i zatopić się w nim odrywając od rzeczywistości a co za tym idzie różnych problemów i pofantazjować trochę:) taki rodzaj infantylnej nirvany;)

Bardzo dobre pytanie, ale nawet mnie trudno jest to sprecyzować. Chodziło mi o osoby, które nie "załapały" się już na tę modę na Harrego.

Dla mnie to po prostu ksiażka z którą sie dorasta, sama swoim dzieciakom będę wygradzać po jednym tomie na rok, pierwsze dwie moze sobie przeczytać w wieku 10-11 lat ale z reszta nie bedzie tak łatwo. ani wszystkiego nie zrozumie, a to się tego czy owego przestraszy, dzieciak ma z tą ksiażka dorastać a nie wyciągać lapska po wszystkie tomy za jednym zamachem, tak się po prostu nie da. Ja z potterem dorastalam, pierwsze 3 tomy przeczytalam w wieku 11 lat, ostatni w wieku 18, czy tam 19, ciotka mojej koleżanki i inni znajomi dorośli też czytali, wiec o ile nie precyzowalabym tego jako 'książka dla dzieci', o tyle 'ksiażka dla każdego' tylko z odpowiednia dozą wyobraźni i rezerwy ;]

Według mnie Harrego powinno się czytać tak jak wspomniałaś - jedna część na rok. Ale wydaje mi się, że będzie trudno dopilnować aby wszystko szło po Twojej myśli. Jak wspomniałaś, dorastałaś razem z książką (ja także) więc siłą rzeczy mogłaś czytać tylko jeden tom na rok (bo przecież kolejne nie były jeszcze stworzone). Jeżeli twoim dzieciom udzieli się potteromania po przeczytaniu pierwszego tomu to po kolejne sięgnią od razu, i raczej większego wpływu na to nie będziesz miała - będą chciały czytać to pójdą do biblioteki :)

No to takie, jeśli Cię dobrze zrozumiałam są stanowczo za młode.

Święta racja. Jak widziałam w kinie na 1 cz. Insygniów śmierci rodziców z 10 - letnimi dziecmi, tudzież nawet młodszymi to mi się nóż w kieszeni otwierał. Ja na miejscu tych dzieci po przeczytaniu/oglądnięciu ostatnich części Harry'ego nie spałabym ze strachu przez całą noc chyba. Masakra.

Dokładnie.

hmm mój dziadek przeczytał HP i mu się podobał

lassa_2 mój dziadek też przeczytał Harry'ego Pottera i sama go wciągnęłam w to..... i jestem z tego dumna :):) :)

:):)

Ta. Harry Potter to szatan i w ogóle. Nasienie diabła, bla bla bla. Hokus pokus czary mary.

i opis czarnej mszy!!!!!!!!!!

jak zwykle dyskusja schodzi na szatana itp. ludzie ogarnijcie sie. nic nie zrozumieliscie

Biblia nie jest dla dzieci to książka o szatanistach

Zgadzam się! HP NIE jest książką dla dzieci. One po prostu nie zrozumieją tej wielowątkowości! Za każdym razem zakochuje się w innej postaci, dostrzegam nowe motywy, rozkoszuje się każdym zdaniem. Zastanawiam się czemu taka i taka postać dokonała określonego wyboru, natrafiam na szczegóły których wcześniej nie zauważyłam, odkrywam nowe powiązania...
Ale to nie znaczy, że nie mogą jej czytać! W Czerwonym Kapturku też jest przemoc, nie? Babcia zostaje zjedzona, wilk rozpruty...
Tak na marginesie: zauważyliście nawiązania do II WŚ??

yup. Sama Rowling jest w wywiadach czesto o to pytana.

moglby mi ktos podac jakies przyklady tych nawiazan do II WŚ bo jakos nie moge sobie przypomniec a zaciekawilo mnie to bardzo

Według mnie sama postać Voldemorta.
*nienawiść do ludzi nie czystej krwi,
*wątpliwe pochodzenie(sam był półkrwiakiem),
*szmalcownicy...

wlasciwie to masz racje
sam nigdy bym na to nie wpadl ^^

Ach i sam znak trupiej czaszki. Przypomnij sobie mundury(a raczej czapki SS). Dla mnie Voldzio to Hitler jak się patrzy...

Doskonale ujęte, sam bym tego lepiej nie napisał ;)

no cóż,...książka jest bardzo piękna, przedstawia wspaniale wartości takie jak dorastanie, przyjaźń, odwaga, lojalność. Ale dzieciaki poniżej co najmniej 10 roku życia mogłyby po pierwsze nie zrozumieć lektury a po drugie nieźle się przestraszyć np.:.moja własna kuzynka, gdy w wieku 11 lat obejrzała "Czarę Ognia" (nie mowiac o Insygni) tak się przeraziła ze przez tydzień spać nie mogła, I dlatego moim zdaniem wszystko zależy od psychiki, jeśli jakieś dziecko ma ja na tyle ukształtowaną,ze żadne sceny nie zrobią na nim wrażenia to proszę bardzo na odpowiedzialność rodziców niech oglądają.

10 argumentów przeciw Harry’emu Potterowi:

1. Harry Potter jest globalnym długofalowym projektem, którego cel stanowi zmiana kultury. Próg obronny przed magią jest w młodym pokoleniu systematycznie niszczony. W ten sposób do społeczeństwa wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało.

2. Hogwart, szkoła magii i czarodziejstwa, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, przekleństw i uroków, ideologii rasistowskiej i ofiar krwi, obrzydliwości i opętania.

3. Harry Potter nie walczy ze złem. W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne jego podobieństwo do Voldemorta, który jest uosobieniem zła. W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.

4. Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.

5. Nie ma żadnego pozytywnego transcendentnego wymiaru. To, co nadnaturalne, jest wyłącznie demoniczne. Boskie symbole są wynaturzone.

6. Harry Potter nie jest nowoczesną baśnią. W baśni czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie złymi postaciami. Bohater uwalnia się z ich mocy przez doskonalenie się w cnotach. W Harrym Potterze nie ma nikogo, kto pragnie dobra.

7. Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła. Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.

8. Wykroczenie wobec młodego pokolenia stanowi to, że zwodzi się je z taką łatwością magią i wypełnia się jego wyobraźnię obrazami świata, w którym rządzi zło. Świata, który nie tylko jest bez wyjścia, ale w którym warto pozostać.

9. Każdy, komu zależy na różnorodności poglądów, powinien bronić się przed masowym zaślepieniem i dyktaturą opinii, narzucanych przez gigantyczną akcję multimedialną.

10. Wiara w kochającego Boga jest wypierana przez natłok magicznych obrazów, dlatego szkolna indoktrynacja Harrym Potterem stanowi atak na wolność religijną. Powinno się odmawiać udziału w szkolnych imprezach Potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.

gówno prawda!!!!

a ps jestem dzieckiem i oglądam pottera xd lol

Ja np:Cześć czwartą obejrzałem dopiero jakoś mając 10-11 lat bo się bałem tego węża sunącego na początku a mając 12 lat pierwszy raz Zakon i się załamałem po śmierci Syriusza.Nie Potter od Zakonu Feniksa nie nadaje się dla dzieci mając jednocyfrowy wiek.