PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
7,7 357 240
ocen
7,7 10 1 357240
6,5 33
oceny krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Być może taki sam lub podobny temat już był, ale pomimo tego byłabym bardzo wdzięczna gdybyście odpowiadali. Proszę też o wyjaśnienie dlaczego:)
Dziękuję:)

Hermiona.

użytkownik usunięty
dawidking2

Hermiona - za to, że nie wstydzi się tego, że jest mądra, za żelazną logikę:)
Luna - za to, że ma gdzieś co ludzie o niej pomyślą i jest po prostu sobą
Bellatrix - w sumie po prostu dlatego, że jest psychopatką:)

użytkownik usunięty

Ależ mnie to rozbawiło!

użytkownik usunięty

Nie miałem takiego zamiaru.

użytkownik usunięty

Domyślam się, ale trudno się nie uśmiechnąć gdy się widzi zestaw cech, które się samemu posiada.;))

użytkownik usunięty

Wiedziałem, że jesteś psychopatką:)

użytkownik usunięty

Ty oczywiście widzisz tylko to, co złe. Na pozostałe cechy (raczej pozytywne) już nie zwracasz uwagi, no nie?;>

użytkownik usunięty

Zło zawsze bardziej rzuca się w oczy.

użytkownik usunięty

No dobra.;)

w której części jest luna i ta druga bo hwrmiona jest od początku

dawidking2

Nie dałem uzasadnienia:Bo jest podobna do mnie.

dawidking2

Hermiona - bo nigdy nie zostawiła Harry'ego.

ocenił(a) film na 5

Snape - za to że był najbardziej interesującą i tajemniczą postacią, zamknięty w sobie po bolesnych przejściach, ukrywający się za maską.
Voldemort - za jego geniusz i mistrzowskie opanowanie magii.
Luna - za dystans do świata i że jest zawsze sobą.
Neville - za to że z niezdarnego chłopca, wyrósł na bohatera.
Lupin - za lekcję obrony przed czarną magią.
Moody - za jego obsesję na punkcie czarnej magii i stałą czujność :P

ocenił(a) film na 9
Anthrax91

Matka Rona, za to, że dbała o rodzinę, wysyłała sweterki, Harrego traktowała jak syna, Hermionę prawie jak córkę ;p Walczyła, kochała...

ocenił(a) film na 10
ewitaaa13

Moją ulubioną postacią jest Snape . Podziwiam go za jego inteligencję i odwagę , za wierność Dumbledorowi i za miłość do Lily która nie wygasła nawet po jej śmierci . A także za to że oddał swoje życie za Harrego choć w gruncie rzeczy nie znosił chłopaka i za to że był jednym z najlepszych czarodzieji swoich czasów i oszukał samego Voldemorta tym samym zapewniając Harremu i spółce zwycięstwo w tej nierównej walce . Ogólnie cenię go za wszystko :))))

ocenił(a) film na 8

1. Ron-on jest tak głupio fajny :D
2. Syriusz- nie wiem dokładnie ale chyba za to jak traktował Harrego
3. George i Fred- za te ich psikusy
4. Ginny-na początku tak szara myszka a potem umie postawić na swoje
5. Hagrid- za te jego wim i " to równy gość ten Dumbledore"

Severus Snape, ponieważ dla dobra ludzkości poświęcił swoją reputację, a nawet życie, bo jest zupełnie nietowarzyską osobą, a jego zewnętrzna okropna powłoka skrywa wielkie pokłady dobra.
Remus Lupin, ponieważ mimo niewyobrażalnych cierpień, jakich doznawał całe życie, był najsympatyczniejszą osobą w sadze.
Syriusz Black, ponieważ był świetnym przyjacielem i los był dla niego niesprawiedliwy.

Voldemort, po części dlatego, że mam słabość do czarnych charakterów.

użytkownik usunięty

Umbridge, Trelawney i Hagrid. Nie wiem czemu, po prostu najbardziej mi przypasowali :P

ocenił(a) film na 10

Nimfadora Tonks - kochała Remusa bez względu na jego wilkołactwo :)
Syriusz Black - za to, że mimo tego spędził 12 lat w azkabanie i pozostał przy zdrowych zmysłach, postanowił dopaść zdrajcę Potter'ów i uratować przed nim swojego chrześniaka :)
Rubeus Hagrid - za jego urocze poczucie humoru :)

użytkownik usunięty

Hermiona - ponieważ zawsze coś wie po prostu mądra dziewczynka :)
Bellatrix - ponieważ lubię jak się oddzywa (w filmie nie było pokazane ale w książce można było się uśmiać:)

Sever, za jego czarny humor i ironiczne podejście do życia!

użytkownik usunięty

Hermiona za świadomość własnej wartości. To cenię u ludzi.

ocenił(a) film na 9

Dziwi mnie to że prawie nikt nie wspomniał o Albus'ie Dumbledore. Ja osobiście lubiłem go bardzo, do póki nie zobaczyłem wspomnienia Snape'a, gdzie Alubus wyszedł troche na badass'a. Co o tym myślicie ??

ocenił(a) film na 10

Bellatrix - szalona baba, ale czasami się przez nią śmiałam, i ta jej fryzura w filmach
Hermiona - mądra dziewczyna
Ron - czasem głupawy, ale jedna z najlepszych postaci
Dumbledore - po prostu lubię tą postać, płakałam kiedy umarł
Luna - taka trochę dziwna, ale polubiłam ją od razu
George i Fred - płakałam kiedy Fred zginął, moje ulubione postaci w książce i filmie
Snape - na początku go nie lubiłam, ale z każdą kolejną częścią, lubiłam go coraz bardziej
Hagrid - on i te jego fajne słówka
Tonks i Lupin - walczyli do końca
Neville - wyrósł na prawdziwego mężczyznę
Ginny - naprawdę kochała Harry'ego (chociaż Pottera oceniam trochę gorzej niż tych wszystkich bohaterów
Tom Riddle najlepszy był w Komnacie Tajemnic

ocenił(a) film na 8

Lucius Malfoy - dlatego, ze byl jedynym smierciozerca, ktory potrafil kochac i rodzina byla dla niego najwazniejsza;)

martynka30112

No weź nie wmawiaj mi że Snape nie potrafił kochać !

użytkownik usunięty

Snape- po prostu kocham go za jego charakter i poświęcenie
Moody, Tonks, Lupin- do tych postaci zawsze miałam sentyment
Scabior- wrrrredny charakterek :D
Voldemort- budzi respekt

Oprócz ludzkich postaci mam też inne ulubione, mianowicie:

Zgredek
Hardodziob
Stworek
Testrale i smoki (zwłaszcza spiżobrzuch z siódmej części)

ocenił(a) film na 9

Syriusz i Snape - nie umiem wyjaśnić czemu. Po prostu jest w nich jakaś tajemnica,ta nienawiść pomiędzy nimi, a poza tym oboje wywodzą się z rodzin,które były za Voldemortem,a oni przeszli jednak na "jasną stronę". Podziwiam ich też za mocną psychikę, w końcu B;ack przesiedział tyle lat w Azkabanie, a Snape był podwójnym agentem dwóch najpotężniejszych czarodziei! No i obaj są znakomitymi magami- żałuję,że w książce nie doszło między nimi do jakiegoś pojedynku :(
O i jeszcze Stworek! :)) Choć był w sumie nieprzyjemną postacią ,to tylko dlatego ,że był wierny swojej pani,którą bardzo kochał. Jakos tak wzruszyła mnie ta jego postać-zwłaszcza jak zaczął być miły dla Harry'ego i reszty ;)

ocenił(a) film na 8

Luna bo zawsze była sobą. George i Fred za wspaniały humor no i Draco Malfoy bo był takim złym i dobrym który się w pewnym momencie pogubił i spodobało mi się to.

Bellatrix- uwielbiam zarówno jej fryzurę jak i zachowanie.
Voldemort- Fascynuje mnie ta postać ;)
Fred i George- za ich psikusy i dystans do świata.
Hermiona- za to, że udowodniła wszystkim, że nie trzeba być czystej krwi żeby być naprawdę utalentowaną i zdolną czarownicą.
Luna- za jej oryginalność, za to, że nie przejmowała się opiniami innych tylko była po prostu sobą.
Snape- za "Opowieść Księcia".
Neville- za odwagę, o którą nikt by go ie podejrzewał.
Draco Malfoy- bez niego byłoby nudno :D

ocenił(a) film na 8
Izabella225

Harry:
Dziwi mnie, że prawie nikt go nie wymienił. Co by nie było, to książka jest o nim i ciężko się podczas tej historii z nim nie utożsamić, na szczęście nie jest perfekcyjną postacią, ma swoje wady i okulary. Może to słabe, ale dla mnie to najlepsza osoba i ulubiony bohater z wszystkich siedmiu części.
Hermiona:
Zawsze jest sobą, czyli wrażliwą, ambitną i bardzo mądrą dziewczyną. Bardzo, bardzo często było mi jej szkoda, bo postać która ma mugoli za rodziców musiała być w sumie obiektem do drwin. Dodam, że akcja z WESZ była świetna, choć czasami irytująca.

Długo zastanawiałem się nad tą trzecią postacią, bo jakby nie patrzeć, w tej sadze lubię wszystkich bohaterów bez wyjątku, każdego tak samo i trudno wyłonić tego lepszego. Niech będzie Syriusz (same baby face'owe postacie wybrałem, ale taki już z reguły jestem). Nie chce mi się długo pisać, bo oczy się kleją (człowiekuu jest dopiero dwudziesta trzecia heloooł!), więc powiem, że zaskoczył mnie na końcu trzeciej części, bo spodziewałem się, że będzie po prostu zwykłym mordercą. Okazał się dobrym wujkiem chrzestnym, który chce jak najlepiej dla swojego chreśniaka. To tyle.

Raskall

A ja właśnie Pottera niezbyt lubię, po prostu mnie irytuje. Mam wrażenie, że zawsze ma szczęście i dlatego udało mu się wywinąć za każdym razem z rąk Voldemorta. No ale Potter ma też swoje zalety dlatego, dlatego nie mam o nim zbyt negatywnej opinii :D

ocenił(a) film na 8
Izabella225

Nie wiem czy możemy mówić, że szczęście ma chłopiec, który od urodzenia nie ma rodziców, a jego życie jest zniszczone przez psychopatę :P Heh, wiem o co Ci chodzi i rozumiem Cię.
Może i był faworyzowany, ale jakoś mi to nie przeszkadza, lubię go mimo wszystko.

Raskall

Ale za to miał dwoje wspaniałych przyjaciół, co nie każdemu jest dane. :)

ocenił(a) film na 9

Severus Snape - w całym filmie była taki tajemniczy wydawało by się że jest "tym złym" powiem szczerze że kręci mnie to w nim a gdy umierał płakałam jak dziecko i te wspomnienia od momentu gdy umierał do końca wspomnień snepa z lili płakałam. W severusie było coś takiego wspaniałego comnie jagby zauroczyła zwłaszcza w momoencie w wspomnieniu gdy dombledore powiedział :"-jesli szczerze ją kochałeś" i ta mina sneapa był prawdziwym przyjacielem dombledora a gdy go zabił to widać że go to mocno ruszyło i że nie chciał by do tego doszło...

a poza sneapem to dombledor też był świetny nie rozczarował mnie w żadnej sekundzie serii

ocenił(a) film na 10
Funia001

Snape był dla mnie najbardziej niezrozumiałą przez nikogo postacią i cichym bohaterem. Był moim ulubieńcem pośród wszystkich postaci i trochę ubolewam na tym że filmowa seria HP nie oddała tego ile Snape tak naprawdę uczynił i kim był. Dla mnie to on był bohaterem całej książki, nie Harry. Kiedy jego na koniec każdej części stawiali na piedestały i chcieli oddawać za niego życie, Snape - ignorowany przez wszystkich - wykonywał po cichu powierzone mu zadania. Nielubiany i pogardzany przez wszystkich. Wykonujący zadania które wymagały nerwów ze stali i kamiennej twarzy. Człowiek, którego przytrzymywała przy życiu i pachnąca do przodu jedna myśl: "Lily". Ta nienawiść i miłość jaką darzył chłopca. To on jest dla mnie bohaterem i człowiekiem w którym chciałabym mieć przyjaciela.

użytkownik usunięty

Dumbledore.
Był troskliwy, mądry, kochany i w ogóle w porządalu.
Był potężny, dzięki czemu, właściwie sam od wielu, wielu lat trzymał siła zła w szachu i kontrolował sytuację. Był filarem, na którym opierali się czarodzieje (w każdym razie ci dobrzy).
Miał brodę i cały wyglądał i zachowywał się magicznie.

ocenił(a) film na 9

Severus Snape - od początku chciałam rozgryźć tę jego tajemniczość. Lubię go za jego troskę, miłość jaką darzył Lili i poświęcenie.

ocenił(a) film na 10
SusannahPrada

W sumie to lubię większość postaci z Harry'ego Pottera i mółbym wybrać tu co najmniej kilka postaci (Syriusza, Harry'ego, Freda, Georga ..).

Jednak najbardziej lubię Zgredka - w sumie nie umiem do końca powiedzieć dlaczego. Był po prostu fajny - te jego "ratowanie" Harry'ego w drugiej części w końcu miało być dla jego dobra. Bardzo mi się podobały te jego czapki, skarpetki oraz mega się uśmiałem gdy wywiesił w pokoju życzeń bombki z napisem "Wesołych i Harrych świąt" :) No i w końcu uratował ich z dworu Malfoyów co przypłacił życiem.

Messi1999

- Voldemort - za jego zafascynowanie do Czarnej Magii, upór i za dążenie do celu po trupach. Był egoistą i to też mi się w nim podoba ;) Zabijał, nie dbał o nic, ani o nikogo, nie miał wyrzutów sumienia, żadnego żalu. Taka bezduszna istota, ale za to go lubie xD Taki psychopata
- Bellatrix - za to, że nigdy nie opuściła swojego Pana, była mu zawsze wierna do końca. Lubię ją także, za to, że jest mocno świrnięta xD
- Snape - za uczucie do Lily, nie stracił go nigdy, nawet wtedy, gdy ta wyszła za Jamesa, jak i również po śmierci. Chciał chronić jej całą rodzinę, mimo, iż nienawidził jej męża i syna. Ponadto za wierność i spryt. Oszukał każdego, nawet Voldemorta i resztę jego sprzymierzeńców.
- Bliźniaki Fred i George - doceniam ich za ich spryt, poczucie humoru i inteligencje (wynaleźli wiele rzeczy, które moim zdaniem, były bardzo pomocne i dowcipne)
- Luna - za szczerość, mówiła to co myśli i miała pewne swoje poglądy, przez które była wyśmiewana, jednak nie zmieniała ich, nie obchodziło jej zdanie innych na ten temat.
- Syriusz - no nie wiem za co, ale mam do niego pewną sympatię. Nie traktuje Harrego jak dziecko (np jak Molly) tylko rozmawia z nim otwarcie.

ocenił(a) film na 8
Bellss123

Może nie ulubione, ale najciekawsze:

Luna- dowód, ze postać drugoplanowa, moze być ciekawa. Wyróżniało ją jej zachowanie, przez które można było uznać za "świrniętą".

Snape- bez niego seria by straciła. Rickman dał niezwykły popis. + za dwie zabawne sceny w Więźniu, oraz Księciu.

Fred i George - gdy ci smutno, gdy ci źle, Fred i George rozbawią cię. I to wystarczy.

Neville- za przemianę, jaką przeszła jego osoba w ciągu całej serii

Hermiona- o niej już tu kilka osób pisało, mogę się tylko pod to podpiąć. Choć jej wątek miłosny lekko mnie irytował. Wg. mnie do Rona nijak nie pasuje.

ocenił(a) film na 8

Snape - za to jaki jest, jak "opiekował się" Harrym do Lil oraz za to jaki po prostu jest
Luna - za to, że była sobą nie zważając na to co mówią ludzie
Fred i George - Za to jacy byli
Neville - za to, że mimo iż był ciamajdą, został bohaterem

ocenił(a) film na 8
Aktoreczka

A i jeszcze...Snape, Snape Severus Snape! <3

ocenił(a) film na 7

hmmmm jest ich wiele...
1. Mój ulubiony- SYRIUSZ - za to że był wzorem przyjaciela. Otoczył Harrego opieką i troską której chłopak nigdy wcześniej nie zaznał.
2. LUPIN- jest to naprawdę przesympatyczna postać. Wierny, oddany miły i spokojny.
Moim zdaniem autorka nie powinna uśmiercać ich oboje :(

ocenił(a) film na 10

Oj trochę ich jest ;)

- Harry - za to, że był " chłopcem, który przeżył " , za jego dobre serce, za przyjaźń, umiejętności magiczne, za jego cięte riposty ;) i za to, że był zdolny tyle wytrzymać i tyle bólu znieść.
- Hermiona - za jej mądrość i inteligencję, za to, że zawsze martwiła się o Harry'ego i pomagała im w nie lada tarapatach..i za jej szczerą przyjaźń.
- Ron - za jego przyjaźń i śmieszne przygody :)
- Ginny - zawsze wzbudzała we mnie jakąś taką sympatię.
- Fred i George - oni byli po prostu cudowni ! uwielbiam bliźniaków za ich humor, teksty, psikusy..i za to, że zawsze wywoływali na mej twarzy uśmiech :)
- Neville - za to, że był takim niezdarą, ale zawsze wierzył w Harry'ego..i za to, że na końcu okazał się być prawdziwym bohaterem i godzien bycia gryfonem. Ja też w niego zawsze wierzyłam !
- Luna - za to, że była taka pokręcona i cały czas bujała w obłokach..lubiłam ją bardzo, bo przypominała właśnie trochę mnie ;)
- Syriusz - strasznie go lubiłam i płakałam i płaczę do dziś, kiedy umiera..wzbudził we mnie podziw,że tyle wytrzymał w Azkabanie, przeszedł naprawdę wiele, a to wszystko dla Harry'ego..bo zawsze chciał być przy nim..
- Lupin - był dobrym nauczycielem, pomagała Harry'emu..i również dużo przeszedł w swoim życiu.
- Dumbledore - od pierwszej części wzbudził we mnie sympatię..lubię go za to, że był najpotężniejszym czarodziejem i dobrym dyrektorem Hogwartu..zawsze troszczył się o Harry'ego, pomagał mu jak mógł..za jego spokój i opanowanie oraz, że nic nie mogło go wytrącić z równowagi ;) Za jego niebieskie oczy !
- Snape - choć nigdy za nim tak naprawdę nie przepadałam, to dużo myślałam nad jego postacią..wzbudził we mnie szacunek, gdy dowiedziałam się, ile musiał przejść..ile musiał znieść bólu i cierpienia, jak dobrze umiał grać, że nawet sam Voldemort go nie przejrzał..za to, że był zawsze lojalny Dumbledore'owi..przede wszystkim, że tak mocno kochał Lily i w głębi duszy pomagał Harry'emu..umarł nawet, bo chciał pokazać jemu prawdę..również płakałam, kiedy umierał. Był jednym z najdzielniejszych ludzi w całej historii.
- Zgredek - za to, że zawsze pomagał Harry'emu, starał się go chronić jak mógł i nawet poświęcił dla niego życie..aż nie można było się nie wzruszyć.

To tyle na razie, może ktoś jeszcze mi się przypomni :)

ocenił(a) film na 10

Snape - za bezwarunkowa miłość do Lily, wierność wobec Dumbledore'a, odwagę, ochronę Harry'ego, poświęcenie się dla syna ukochanej.
Syriusz - za lojalność, wewnętrzny upór, odwagę do głośnego wyrażania własnego zdania, wytrwałość, determinację.
Hermiona - z inteligencję, spryt, wiedzę, umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji.

użytkownik usunięty

Trudno powiedzieć. Mam kilka.
Lupin. Był bardzo dramatyczną, smutna postacią. Jego śmierć mną wstrząsnęła. Był łagodny, ciepły, a jednocześnie przeżył straszne cierpienia. Nie chciał krzywdzić innych. Ale nie był też kluchą (scena jak się wkurzył na Harrego) i w młodości na pewno nie był świętoszkiem.
Hermiona- za to, że była bardzo mądra. Chociaż czasami Rowling robiła z niej postać aż przerysowaną i do bólu "kujonowatą".
Ron- za to, że był oddanym przyjacielem. Może nie był idealny, ale lojalny.
Snape- za historie życia.
Syriusz- za cierpienia jakie doznał i upór z jakim dążył do wyznaczonych celów. Jednak nie był przerysowany, wyidealizowany.
Malfoy- W filmie, mam takie wrażenie, lepiej widać jego rozterki związane z zabiciem dyrektora Hogwartu. Nie był zły. To jego rodzice zniszczyli mu życie.
Fred i George- po prostu za ich poczucie humoru i "uduchowienie" Freda. ;) (Ten kto czytał, wiec o co chodzi)
Ginny- fajna z niej babka. :)
Voldemort- tragiczna postać. Bardzo smutne życie. Gdyby wychowywał się w kochającej rodzinie, mógłby być największym czarodziejem wszech czasów. Poza tym był to facet wiedzący czego chce, trochę demoniczny, ale nie bał się zagłębić w magię.
Bellatrix- bardziej lubię ją w filmie niż w książce. Pewnie ze względu na Helenkę. :) Psychopatyczna i mroczna. Z tym, że trochę mam do niej mieszane uczucia za zabicie Syriusza.
Moody- za całokształt. Troszkę lepiej pokazany w książce. Twardy facet, dobry auror.
Pani MacGonagall - fajna babka po prostu. :)

ocenił(a) film na 9

Oczywiście Snape. Od pierwszej części książki intrygowała mnie jego postać, bo - wbrew pozorom - nie była jednoznaczna. Niby permanentnie dokuczał Harry'emu, ale jak przyszło co do czego to mu pomagał, w każdej części jest przynajmniej jedna sytuacja, w której - przepraszam za kolokwializm - ratuje mu tyłek. Dodatkowo bezgraniczne zaufanie Albusa wobec jego osoby też dawało do myślenia, bo akurat TEN dyrektor Hogwartu nie byłby chyba na tyle naiwny, by zaufać każdemu śmierciożercy. Właśnie to wszystko budowało tajemnicę Snape'a. Oczywiście moment, w którym zabija Dumbledore'a był jednak zaskakujący i wertowałam książkę od początku, bo być może gdzieś tam wcześniej była jakaś wskazówka, ale ta poczerniała ręka to było za mało, bo dotrzeć do prawdy już w 6 części. Czekałam na wytłumaczenie w 7 tomie i NA SZCZĘŚCIE nie zawiodłam się. Myślę, że każdy kto dokładnie czytał książkę mógł się tego spodziewać, że Snape stoi po stronie dobra. Postać fenomenalna, tragiczna i romantyczna. Sposó w jaki wykiwał Voldemorta i był wierny Dumbledorowi, poświęcił całe życie by chronić syna ukochanej... Szkoda, że Rowling go uśmierciła. - wypłakałam rzekę łez czytając książkę a potem jeszcze przy ekranizacji;p W filmie Rickman gra Snape'a rewelacyjnie, nikt inny nie zrobiłby tego lepiej, bo się nie da.
Dumbledore - krótko - za to, że był wielkim czarodziejem, za mądrość, dobre serce, za to, że był jedynym, którego obawiał się i przez to na swój sposób szanował Voldemort, i jak to powiedział chyba Kingsley " Dumbledore ma klase":)
Voldemort - postać w sumie tragiczna, był zły do szpiku kości, totalnie bezwzględny, podziwiam za perfekcjonizm, inteligencje i niesamowite umiejętności:D
Hermiona - inteligentna spryciula:) w filmie Watson dała rade:)

Syriusz-bo zawsze mi się z takim rock'n'rollowcem kojarzył
Lupin-bo jest w nim dużo ciepła i był odrzutkiem społecznym który nauczyl sobie radzić sam
Snape-cóz uważam ze jego postać jest najlepsza z postaci jakie Rowling stworzyła, do końca nie wiadomo po czyjej jest stronie, jes jednak bardzo silny mimo nieszczęśliwego życia. KOcha bezgranicznie Lily itd. mogłabym o nim pisać bez końca
Zgredek-bo jest Zgredkiem
Luna bo jest Luną
Eh Ron i jego wieczne narzekanie na wszystko
Hermione za w sumie calokształt bo wiem ze bym się z nią dogadała
Kurde ja ich wszystkich tak kocham....nawet nieszczęsnego Voldiego...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones