PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34282}

Harry Potter i więzień Azkabanu

Harry Potter and the Prisoner of Azkaban
7,7 417 054
oceny
7,7 10 1 417054
7,6 34
oceny krytyków
Harry Potter i więzień Azkabanu
powrót do forum filmu Harry Potter i więzień Azkabanu

Rzuciło mi się w oczy kilka niedociągnięć związanych ze zmieniaczem czasu. O ile dzięki niemu film stał się jeszcze ciekawszy (a nawet bardziej od książki, o czym już kiedyś tu pisałem, mianowicie - nie wszystko, co w filmie, zostało ujęte w książce - np. rzucanie do chaty Hagrida muszlą ślimaka lub szepty za drzewami), o tyle uważam, że jest to pomysł dość niedopracowany. Hermiona sama powiedziała, że nikt nie może ich zobaczyć, bo wtedy wszystko stracone, a przecież Harry, leżąc przy Syriuszu, zobaczył siebie po drugiej stronie jeziora. Po drugie - Harry zajęczał z bólu, gdy Hermiona rzuciła muszlą ślimaka w głowę jego pierwowzoru - to oznaczało, że obie wersje Harry'ego odczuwały ból. Ale już gdy Hermiona uderzyła Draco, nie bolała jej ręka. To samo w scenie nad jeziorem - "późniejszy" Harry nie czuł bólu, gdy jego pierwowzór był atakowany przez Dementorów. Zamiast tego wyczarował Patronusa i przepędził Dementorów.

Filozofując, można by jeszcze zadać pytanie - skoro już mamy zmieniacz czasu, to dlaczego Dumbledor nie cofnął się, by uratować rodziców Harry'ego?

Jeśli są jakieś książkowe wyjaśnienia, to przepraszam, ale czytałem ją dość dawno temu i nie wszystko pamiętam :)

ocenił(a) film na 7
korena

Dumbledore rozmawiał z Syriuszem, po tym kiedy ten już został schwytany. Dumble byl jednak dobrym znawcą ludzkich charakterów.

ocenił(a) film na 4
milkaway

Aha. dzięki ;)

użytkownik usunięty
korena

dużo jest takich niedomówień, może to wynikać z tego że Rowling sama się zaplątała w historii

użytkownik usunięty

Takich niedomówień nie ma, trzeba tylko uważnie czytać książki. Rowling wszystko zgrabnie poukładała.

ocenił(a) film na 7

Za Rowling cytuję:
"[...]the second Death Eater, however, had leapt aside to avoid Harry's spell and was pointing his own wand at Hermione, who was crawling out from under the desk to get a better aim.
'Avada -
Harry launched himself across the floor and grabbed the Death Eater around the knees, causing him to topple and his aim to go awry."

"Sirius and his Death Eater lurched past, duelling so fiercely that their wands were blurs[..]"

"The stone floor between them exploded as a spell hit it, leaving a crater right where Nevilles hand had been only seconds before[...]"

"They both ducked again; a jet of green light had narrowly missed Sirius."

"[...]another jet of green light flew over Harry's head as he launched himself towards Neville[...]"

"A spell hit the stone bench at Harry's heel; it crumbled away and he fell back to the step below."

Więc jednak używali Avady często gęsto, jak i innych niebezpiecznych zaklęć. Dlaczego nie tylko tego zaklęcia? Bo można się przed nim obronić wyczarowując namacalną zasłonę przed sobą, jakiś mocny trwały przedmiot. Później kiedy Harry pobiegł za Bellatrix i zjawił się Voldy, Dumbledore zaczarował posągi z fontanny, by chroniły Harry'ego. Czasem mozna więcej zdziałac innym zaklęciem.
Jesli chodzi o film to sekwencja walk w ministerstwie jest zupełnie bez sensu i nie ma wiele wspólnego z prawami świata magicznego z książek, gdyż postawili tylko na efekty specjalne i widowiskowość.

ocenił(a) film na 9
gry270

Mnie natomiast interesuje coś innego: czy zwróciliście uwagę na niebo i porę dnia, gdy Harry z Hermioną krążyli w czasie? jest tam pełno błędów. Na przykład: w chwili gdy Harry (w terażniejszości) wychodzi z Syriuszem z tunelu i dalej, gdy próbyje go ratować jest już dosyć ciemno (pojawił się księzyc.) Natomiast jakiś czas później (załóżmy że pół godziny, gdy są w szitalu z Ronem leżącym na łóżku i Dumbledorem sugeryjącym że nalezy użyć zmieniacza czasu) widzimy że przez okna wpada słońce.... Dziwne prawda?
Takich bledow jest wiecej

użytkownik usunięty
majku4

Dumbledore sugeruje to następnego dnia.

ocenił(a) film na 9

Co sugeruje? Podróz w czasie? Rozmowa w szpitalu odbyła się trzy godziny po wydarzeniach w chatce Hagrida i we Wrzeszczącej Chacie. Herniona przekręca zmieniacz czasu trzy razy, więc cofnęli się o trzy godziny

użytkownik usunięty
majku4

Tak, tyle, że właśnie sprawdziłem tę scenę i kiedy Dumbledore sugeruje użycie zmieniacza, jest nadal noc.

ocenił(a) film na 10
gry270

Mogli poprosic o pomoc Doctora :)

ocenił(a) film na 9
gry270

Mnie z kolei zawsze zastanawiało dlaczego Harry w 5 części nie cofnął się w czasie by uratować Syriusza przed śmiercią

nnowecka94

Bo w chwili śmierci Syriusza, wszystkie zmieniacze czasu byly juz zniszczone;)

ocenił(a) film na 5
Hermioneczka

Nie wiem, czy ktoś to poruszył, czy nie, ale przecież oni nie mogli tak na zawołanie dostać zmieniacza czasu. Nie pamiętam dokładnie, jak to było, bo trzecią część czytałam wieki temu, ale tam były konkretne procedury.

PoisonGirl26

Dokładnie, musieli udowodnić w Ministerstwie Magii, ze uczennica (Hermiona) będzie go używać jedynie w celach naukowych (czyt. Zaliczenia wszystkich zajęć)

gry270

W internecie jest strona działająca jak wikipedia tylko,że o Harry Poterze i można się doczytać że zmieniaczem czasu można było tylko się cofać do 5 godzin bo jeżeli się cofniesz np. o ileś tam lat to można nieźle namieszać. Wystarczy wpisać w Google na czym polegał zmieniacz czasu w Harry Poterze- ciekawe rzeczy można tam wyczytać.

użytkownik usunięty
gry270

Wymyśliłem nawet termin "syndrom zmieniacza czasu" - zwykłem nazywać tak sytuację, w której to bohaterowie dzierżą jakąś potężną siłę, która to teoretycznie powinna umożliwić im w stosunkowo szybki, prosty, łatwy bezproblemowy sposób rozwiązać ich problemy, nawet te najpoważniejsze, a mimo to nie używają jej nawet (czy może nawet "zwłaszcza") wtedy, gdy wydaje się ona najbardziej im potrzebna. Mimo że wydaje się nie być żadnego racjonalnego powodu, by z tej mocy nie korzystać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones