Myślę, że w filmie sporo większą przewagę miały wątki gwałtu ojca, zachowania matki, tej szkoły i mało było mowy o otyłości dziewczyny. Chodziło o wyzwiska typu "gruba świnia" i jej kompleksy. Szczerze mówiąc mogła być to normalna nastolatka, ale nieuniknione, że film by był nudniejszy...