Hej, Skarbie

Precious
2009
7,4 27 tys. ocen
7,4 10 1 26559
6,8 21 krytyków
Hej, Skarbie
powrót do forum filmu Hej, Skarbie

Tak na serio to żenująco słaby jest ten film. Dialogi są zbędne i głupie, fabuła ma jakieś niepotrzebne odnóża, aktorstwa nie ma. Kolejny film z tegorocznych nominowanych który utwierdza mnie w przekonaniu, że amerykańskie kino stacza się z bardzo dużą prędkością. Myślałem, że zeszły rok był słaby, ale ten to totalne dno... 3/10

kosa480

To może, aczkolwiek mogę nie mieć racji radziłbym zmienić Ci gatunki filmów jakimi się interesujesz na komedie, romansidła, horrory czy coś innego. Myślę, że dramaty zbytnio Ci nie leżą.

Dla mnie bomba, patologia, matka, która aż tak nienawidzi swojego dziecka. Zycie jest brutalne, jeżeli widz szuka wyidealizowanego świata to niestety, ale to nie ten gatunek.

Bardzo dobre kino i oscar za scenariusz jak najbardziej zasłużony.

trammp

Jak zwykle na tym forum zostałem zalany falą racjonalnych argumentów:D

"Patologia"- super, ale nie w tak płaskim wydaniu. Widz nie musi się niczego domyślać wszystko dostaje na tacy- bomba dla fanów ambitnego kina dramatycznego.

"matka, która aż tak nienawidzi swojego dziecka" - aż tak, że niczym w filmach dla prawdziwych koneserów w końcówce filmu przekonuje niedowiarków, że jest złem wcielonym, a głupota jej córki nie jest dziełem przypadku. Doprawdy jakie to trudne w odbiorze. Zakończenie także nieprzeciętne, no bo przecież jak ona mogła iść dalej przez życie z uśmiechem na twarzy.


"Zycie jest brutalne, jeżeli widz szuka wyidealizowanego świata to niestety, ale to nie ten gatunek. " - to prawda bo przecież życie jest tak straszne, tak nudne, niesprawiedliwe, niesłuszne, nieuczciwe, stronnicze, tendencyjne, bezpodstawne, bezzasadne, krzywdzące, wreszcie niezasłużone. Dlatego pokazujmy patologie, że widzowie o wysublimowanym guście mogli podziwiać ją niczym w zoo.

"Bardzo dobre kino i oscar za scenariusz jak najbardziej zasłużony." - bardzo dobre, wyśmienite. Chowajcie się Bergmani, Kieślowcy, Herzogowie bo oto znalazł się większy!

scenariusz - tekst stanowiący podstawę filmu, przedstawienia lub audycji

dobry scenariusz - dobry tekst stanowiący podstawę dobrego filmu, dobrego przedstawienia lub dobrej audycji

Scenariusz tego filmu jest i tyle można o nim co najwyżej powiedzieć.

ocenił(a) film na 7
kosa480

Na pewno nie można zarzucić absolutnego braku aktorstwa. Mo'Nique słusznie dostała Oscara, a Sidibe została słusznie nominowana.

xavi1991

Tylko w tym miejscu pojawia się inny problem. Mianowicie, czy uhonorowanie Oscarem równa się dobrej grze, reżyserii, scenariuszowi. Moim zdaniem od paru lat nie. Oscary są zazwyczaj ukoronowaniem kariery, symbolem. Poza tym nie znaczą nic w obliczu nagród europejskich.

Weźmy np. tegorocznego zwycięzce. Czy pani Bigelow zasłużyła na Oscara? Nie, ale biorąc pod uwagę, że Hillary Clinton miała być pierwszą kobietą prezydentem, a nie wyszło bo pierwszy murzyn lepszy, przynajmniej Oscarem uciszono i ucieszono społeczeństwo. Cała Ameryka to produkt, od Ciebie zależy czy smaczny. Pijąc cały czas Coca-Colę w pewnym momencie stwierdzisz, że jest nudna, a nawet zabójcza.

użytkownik usunięty
kosa480

"aktorstwa nie ma" hehehe
A co powiesz o genialnej Mo'Nique która otrzymała Oscara a także wiele innych nagród (spójrz tylko w jej nagrody, same wygrane i wszystko za ten film)

Spójrz na nagrody jakiegokolwiek aktora, który dostał Oscara i tez znajdziesz tam same nagrody za ten sam film. Tak działają amerykańskie nagrody geniuszu. Zawsze jest BAFTA, OSCAR, ZŁOTY GLOB, Amerykańska Gildia Aktorów Filmowych. Dla porównania obczaj kolejną wielką aktorkę Sandrę Bullock.

AMERYKAŃSKIE NAGRODY NIC NIE ZNACZĄ. Nie mówię, że w USA nie ma dobrych aktorów, czy w ogóle ludzi zajmujących się kinem bo są, ale pani Mo'Nique gra to co widz chce zobaczyć: łzy, bluzgi, agresję to nie jest dobra gra. Dobra gra ma zaskakiwać tak jak Heath'a w zeszłym roku, czy jak Waltz'a w tym.

ocenił(a) film na 10
kosa480

BAFTA nie jest amerykańską nagrodą geniuszu.

Co do Sandry to się zgadzam, ale Mo'nique była świetna!!!

MCoOo

Dla mnie to może być nawet nagroda przyznawana przez wyklęty naród państwa Izrael. Prawie zawsze dostają je amerykanie! W Berlinie, czy Cannes to się bardzo rzadko zdarza.

ocenił(a) film na 8
kosa480

Dopiero jak wlazłem tutaj i zobaczyłem na własne oczy to sie dowiedziałem ze w tym filmie gra Mariah. Jestem w szoku, za cholerę bym jej nie poznał... i jeszcze nie zagrała wcale najgorzej tej pracowniczki opieki społecznej... Coś niesamowitego.

Mag1c3

Po częsci zgadzam się z zalozycielem tematu, film byl dla mnie troche pretensjonalny, chociazby przez ilosc nieszczesc, ktora spotkala Precious: gwalcona, rodzi ojcu dwojke dzieci, jedno ma zespol Downa, Precious wazy prawie 200kg, do tego jest analfabetka, nie wolno jej chodzi do szkoly i jak by tego wszystkiego bylo malo, zaraza sie AIDS. Dziwi mnie nominacja do Oscara dla Gabourney Sidibe, jako ze dla mnie jej gra jest dobra, ale nie jakas fenomenalna. Z drugiej strony, skoro aktorki pokroju Sandry Bullock (wiem, że jest everybodys sweetheart, ale ona nie jest ani nigdy nie była aktorką na miarę Oscara), to może takie czasy.
Mo'nique to dla mnie ogromny plus tego filmu, ta ostatnia scena wbija faktycznie w fotel. Duzy plus za Mariah Carey, ktora nareszcie pokazala, ze jest czlowiekem, a nie idealnym produktem made in Hollywood.

Binula

Znowu zapomniałam -u góry są możliwe SPOJLERY (wprowadźcie wreszcie możliwość editu).