Jeśli chodzi o film,to szczerze mówiąc nie poruszył mnie szczególnie.Historia smutna,to fakt.Chcicialabym jeszcze napisać ,ze jestem pod wrażeniem koncówki filmu,kiedy matka Precious rozmawia z urzędniczka socjalną.Ten monol mnie zniszczył,po prostu byl genialny i ten obłęd w jej oczach,ten żal ,łzy szczere .Pozwole sobie zacytowac,chociaz polecam obejrzec te kilka minut.Zaznaczam,ze nie jest ona dla mnie przykładem,podziwiam to w jaki sposób zagrala taką role.Z checia poczytam Wasze opinie na ten temat;)
"Ktoo-ktoo miał mnie kochac?
-skoro masz te swoje studia i wszystko kurwa wiesz.
-Kto miał kochać mnie?Kto miał dbac zeby mi było dobrze.
-Kto mial mnie dotykać i dbac o mnie?