A ja nienawidzę takich filmów jak ten! w których to robi się z amerykanów takich wspaniałych bohaterów,a z ich przeciwników strasznych terrorystów,PIERDOLENIE !!!

Nie zrozumiałeś go, albo nie oglądałeś do końca. Przysłuchaj się co mówi Hoot pod koniec film o tym jak zwykli ludzie gówno wiedzą o wojnie. A tak poza tym, to Ja, pier***e wszystkich terrorystów! I w szczególności takich, którzy kieruja samoloty na budynki, czy też wysadzają pociągi z niewinnymi ludźmi, którzy poszli rano do pracy! Co do filmu, to jeżeli "nienawidzisz" go, to przypominam, TAK było naprawdę! I wogóle nie jest to film o bohaterstwie. A "bohaterstwo", to słowo używane przez zwykłych ludzi, którzy tak jak i ty niewiedzą NIC o poswięceniu i byciu żołnierzem. A wiem coś o tym, bo mam brata, który służył podczas misji pokojowej w Bośni i Hercegowinie w 2005. Uszanuj to!