Helikopter w ogniu

Black Hawk Down
2001
7,8 319 tys. ocen
7,8 10 1 319045
7,4 39 krytyków
Helikopter w ogniu
powrót do forum filmu Helikopter w ogniu

W tym filmie brak realistyki, z tych afrykanów zrobili kompletnych idiotów, koleś biegnie i drze się jak debil zamiast strzelać, lub dzieciak z kałachem do kolesia naprzeciwko strzela... 6 kolesi siedzi na dachu po obu stronach drogi i niby nie są w stanie zastrzelić kolesia w humvee'm (jednego zabili). Film jest trochę żałosny.

ocenił(a) film na 10
legatory88

Kiwasz głową? To raczej wygląda na dziecinne tupanie nóżką.
Mam się zamknąć i nie obrażać? Pisać na poziomie? Ależ ty jesteś infantylny.
Obrzucasz oponentów inwektywami, bo nie zgadzają się z Twoimi poglądami (wystarczy przejrzeć Twoje posty na forach dotyczących innych filmów) ale to ja mam pisać na poziomie.
Czym to jest spowodowane? Niepowodzeniami i upokorzeniami dnia codziennego? Obrzucając ludzi inwektywami, poprawiasz sobie humor? (pytanie czysto retoryczne)
Jakbyś był mną, to zachowałbyś większą kulturę wypowiedzi.
I nie kiwaj tak główką, bo walniesz nią w mebelek, przy którym siedzisz i będzie szkoda. Szkoda mebelka oczywiście, bo Tobie to raczej nie zaszkodzi.
Oczywiście zanegujesz to, ale to i tak nie zmieni faktu, że ja byłem w strefie działań wojennych a Ty znasz to wszystko tylko z mediów.

Eddie_8

Tak, tak, tak. Bla, bla, bla. Pisz na temat a nie rozpisuj sie jakim to ja jestem dzieciakiem. Obron sie, podejmij dyskusje zamiast zmieniac temat i obrazac. A gadki o tym ze byles na wojnie zachowaj dla siebie bo takich forumowych kombatantow jest tu na peczki. Chyba ze masz juz tak zryta psychike od ogladania dokumentow wojennych, ze juz nic ci nie pomoze, wtedy tylko moglbym pozalowac i wspolczuc. Napisz konkretnie, jakie pozytywne wartosci moze przekazac zolnierz i co dobrego niesie wojna. Przekonaj mnie, ze prowokowanie wojen i wysylanie na nie ludzi, w czasach kiedy wszyscy trabia o pokoju, jest dobre dla kogokolwiek poza tymi ktorzy na wojnie zarabiaja.

ocenił(a) film na 10
legatory88

Ktoś inny może by napisał, że żal mu Ciebie. Mnie nie.
Wiedziałem, że będziesz negował (wspomniałem o tym), bo inaczej ległaby w gruzach cała ta twoja próba ośmieszenia mnie.
Przestań już z tym obrażaniem. To Ty używasz słów: debil, skurwiel, itp. (bo nie jesteś w zasięgu ręki?) nie sztuką jest zwyzywać kogoś, nie obawiając się konsekwencji.
Czy ja pisałem, że wojna jest dobra. Nie. Wojna to zło i temu nie przeczę. Zwróciłem Ci tylko uwagę, byś nie obrażał polskiego żołnierza.
Gdybyś miał choć trochę pojęcia o tym, co piszesz (a nie tylko pisał, co wiesz) to wiedziałbyś, jak istotne jest doświadczenie bojowe. W każdej dziedzinie doświadczenie to ważna rzecz. I lepiej je zdobywać poza granicami kraju niż na jego terenie.
Żołnierz nie jest od przekazywania pozytywnych wartości tylko od walczenia. Odwaga, honor, patriotyzm i służba ojczyźnie to wszystko. Nie wiem po, co to piszę, i tak nie zrozumiesz.
Wojny ludzie toczą odkąd zleźli z drzewa ( dziesiątki tysięcy lat temu), pierwsze zapiski dotyczące wojen są równie stare jak pismo. Toczą wojny i będą je toczyć. Takim już pogiętym gatunkiem jesteśmy.
Napisz, co Ty zrobiłeś dla pokoju, poza wymądrzaniem się (do tego kryjąc się za anonimowym nickiem). Tylko nie pisz, że Twoim szczytowym osiągnięciem jest to, że nie wstąpiłeś do wojska. Bo to akurat nie osłabiło armii.

Eddie_8

ALe wymyslasz chlopie. Juz sam nie wiesz co masz napisac zeby wyjsc z twarza. Nie osmieszam cie, nie probuje, nie zalezy mi na tym bo opinia innych o tobie mnie nie interesuje. Nie zawahalbym sie rowniez opisac paroma epitetami twoich prob kpienia ze mnie prosto w twarz i jesli kiedykolwiek spotkam czlowieka o twoich pogladach i charakterze nie bede owijal w bawelne nie razac sie konsekwencjami bo juz nie tacy podskakiwali;). Nie spotkamy sie wiec mozemy spokojnie pominac te kwestie.

Jesli zas chodzi o polskiego zolnierza to absolutnie nie obrazam tych, ktorzy walcza w interesie Polski i robia to z honorem. Zolnierz to piekny zawod, ale jesli ktos jedzie na wojne, zabijac ludzi i na dodatek podatnik musi za to placic...no to juz wiesz co otym mysle.

Na koniec odpowiedz na pytanie co zrobilem dla pokoju. No wlasnie to robie. Staram sie przekonac plytko myslacych, ze wojna jest zla, ze zolnierz-morderca to smiec, ze wysylanie zolnierzy na nienasze wojny to niepotrzebne koszty, zarowno w ludziach jak i straty finasowe. Poza tym zadnej wojny nie sprowokowalem, odradzam wojne i proponuje szukac pokojowych rozwiazan, pisze o bezsensie wojny itd. wiec to juz duze osiagniecie. Mozna zaprowadzac pokoj sila ale tylko jesli ci zolnierze, ktorzy maja siac pokoj, beda kierowac sie motywami pokojowymi, nie beda traktowac kazdego obcego jak wroga i walczyc w imie "dobra@ a nie w imie iteresow poszczegolnych jednostek. Na wojne, ktora ma pomagac sie zgadzam. Ale na tolerancje wojny bezsensownej i calkowicie bezuzytecznej moje poglady nie pozwalaja mi sie zgodzic. Dlatego nazywam ciebie min. skurwielem, bo popierasz robienie sobie poligonu na terenie krajow, ktore nic zlego nam nie zrobily, tolerujac, a moze nawet akceptujac zabijanie niewinnych ludzi. Jak dla mnie,czerpiac z tego co dotychczas napisales, jestes chory, a na dodatek nie potrafisz przedstawic rozsadnych argumentow ktorymi poparlbys slusznosc swoich pogladow, za to jestes mistrzem prymitywnego ublizania. Ja nazywam ciebie uzywajac kolokwialnego jezyka bo inaczej ludzi z twoimi pogladami nazwac nie mozna, ty za to pacyfistyczne poglady obrazasz, by za chwile napisac ze je jednak po czesci popierasz bo wojan to zlo. Jeszcze raz sie zastanow co piszesz. Twoje doswiadczenie bojowe :):):) nie ma zadnego znaczenia w temacie ktory pruszylismy tak w ogole.

ocenił(a) film na 10
legatory88

Jedno trzeba Ci przyznać. Umiesz odwracać kota ogonem.
Dobra. Dla słabszych jeszcze raz.
Wyjaśnijmy kwestię żołnierzy – już to pisałem, ale powtórzę.
Wojsko nie robi sobie poligonu na terenie innego kraju.
TO POLITYCY WYSYŁAJĄ WOJSKO NA MISJE. Żołnierz korzysta na tym, zdobywając doświadczenie. Będąc w NATO mamy swoje zobowiązania. Wojsko to nie fabryka gwoździ – dostajesz rozkaz i jedziesz. Co tu więcej tłumaczyć? Nie zrozumiałeś – widocznie za trudne.
Wojna ma to do siebie, że na niej giną ludzie. Siłą rzeczy jadąc na wojnę liczysz się z tym, że albo będziesz zabijał, albo ciebie zabiją.
Na wojnę, która ma pomagać, się zgadzasz? Dobre sobie.
Wiadomym Ci jest, że większość osób, które giną w Iraku to są jego obywatele? Wiadomym Ci jest, że przyczyną tego są głównie zamachy bombowe, a terroryści to w znacznej mierze obywatele innych państw?
Oczywiście w Afganistanie też chodzi o interesy. Amerykanie chcą im chyba góry wykopać, bo inne dobra to ciężko tam pozyskać.
Nie obrażasz żołnierza polskiego? Osądziłeś żołnierzy nim to sąd zrobił! Nie akceptuję zabijania niewinnych ludzi nic takiego nie twierdziłem - Ja napisałem: JEŚLI to było tak, jak się podaje, to powinni zostać ukarani.
Ja nie potrafię podać rozsądnych argumentów? Pisałem. Podaj przykłady na codzienne, jak to nazwałeś, nękanie i dręczenie. Do tej pory nie podałeś. Wymyśliłeś sobie coś i się tego trzymasz.
Jaką dyskusję mam podjąć? Kto zmienia temat? Ja odpowiadam na to, co ty piszesz. Ty wyjeżdżasz z zachowaniem kultury (choć ani razu nie użyłem wulgaryzmów – u Ciebie jest to normą), gdy wspomniałem o problemach związanych z wykształceniem ty wyjeżdżasz ze skokami NA spadochronie (co tylko dowodzi, że nie bardzo wiesz o czym piszesz), czy śpiewaniu w stroju kąpielowym.
Jeżeli wojna z terroryzmem jest dla Ciebie bezsensowna – to nie bardzo mamy o czym dyskutować.

Eddie_8

No nie bardzo. Szczesliwego Nowego Roku, coraz wiecej doswiadczen na polach bitwy na calym swiecie;), powodzenia w sprzeczkach z innymi...no i czego sobie jeszcze zyczysz. (Po prostu mam dosc, opadly mi rece a kark mnie juz boli od kiwania glowa).

ocenił(a) film na 10
legatory88

I wzajemnie. Powodzenia w działalności pacyfistycznej, życiu osobistym i w pracy za granicą. Szczerze życzę.

ocenił(a) film na 10
Eddie_8

"Wiadomym Ci jest, że przyczyną tego są głównie zamachy bombowe, a terroryści to w znacznej mierze obywatele innych państw?" - tak? A skad wiesz ze to obywatele innych panstw? Specjalisci od medycyny sadowej rozpoznali po strzepach ciala ze to nie Irakijczycy? :):):)

"Wiadomym Ci jest, że większość osób, które giną w Iraku to są jego obywatele?" - no trudno zeby w Iraku w wiekszosci gineli obywatele Peru albo Haiti. Pytanie, kto ich zabija? Kto w najbardziej strzezonym panstwie swiata jest tak sprytny zeby w ruchliwym miejscu podlozyc bombe? Kto i jak przewozi materialy wybuchowe kiedy kazdy transport jest rzetelnie sprawdzany przez zolnierzy i specjalne sluzby. Wedlug plotek w Iraku i Afganistanie jest przynajmniej 5 tysiecy agentow CIA i oni nie potrafia zahamowac tych atakow, bylo nie bylo organizowanych przez ludnosc iracka, wedlug ciebie tak bardzo nekana i wymeczona przez Saddama, tak wdzieczna Georgowi za uratowanie...i przy okazji kradziez jedynego surowca jaki maja na eksport.

"Oczywiście w Afganistanie też chodzi o interesy. Amerykanie chcą im chyba góry wykopać, bo inne dobra to ciężko tam pozyskać" - geografia nie jest twoja najmocniejsza strona panie wojskowy. A wiesz chociaz gdzie ten Afganistan lezy?

"Jeżeli wojna z terroryzmem jest dla Ciebie bezsensowna – to nie bardzo mamy o czym dyskutować" - to ilu terrorystow, na ktorych sa niezbite dowody, nie tylko poszlaki jak zwykle, zlapano lub zabito? Dlaczego ci niby terrorysci pochodza tylko z krajow bogatych w surowce? Dlaczego Iran uznano krajem zagrazajacym pokojowi na swiecie zaraz po tym jak odmowili USA wydzierzawienia (oczywiscie za grube pieniadze)terenow bogatych w rope?

Ilu ludzi ponioslo smierc (glownie cywilow) w wyniku "misji pokojowych" i "walki z terroryzmem" a ilu w wyniku atakow terrorystycznych, spowodowanych GLOWNIE polityka nacsku ze strony USA i Wielkiej Brytanii?

Ja nie zgadzam sie z Legatory88 ze zolnierze to smieci i mordercy, to jest zniewaga. Mordercy to ci, ktorzy wydaja rozkazy. Ja zdaje sobie sprawe, ze Polska wysylajac zolnierzy na wojne splaca dlugi wobec USA...ale czy nie ma innych mozliwosci splacenia tych dlugow?
Pytam jako prawy obywatel, co prawda place podatki Irlandii ale interesuje mnie co dzieje sie z pieniedzmi, ktore zaplacilem rzadowi bedac jeszcze w Polsce oraz tymi, ktore oddaje placac za cokolwiek w Polsce. Wesolych swiat.

Dr_Miranda

Trafienie z AK47 kogoś jadącego w humvee, będącego w ruchu to nie lada sztuka, z tego krowę ciężko trafić - jak już ktoś dobrze wspomniał, dlatego uważam, że film oddaje całkiem niezły realizm. Aktorzy byli szkoleni przez zawodowych żołnierzy i moim zdaniem wszystkie ich zachowania były fachowe i właściwe. Film bardzo dobry.

Dr_Miranda

lagatory88 - daj spokój, z niektórymi nie da się dyskutować, za wąskie horyzonty u nich

ciężko trafić krowę? jakiś mistrz wirtualnej strzelnicy musiał tę opinię wygłosić

ocenił(a) film na 8
Dr_Miranda

widze ze cie porabalo ostro!to jest jeden z najlepszych filmów wojennych kina jakie zostaly wyrezyserowane.a po twojej wypowiedzi to mozna z czaic ze nioe wiesz o czym piszesz

ocenił(a) film na 10
Dr_Miranda

wyciągam ten wątek bo film jest ciągle oglądany
a tutaj odpowiedziano na wszystkie bzdurne zarzuty krytyków

ocenił(a) film na 10
Dr_Miranda

najbardziej realistyczny film a murzyni tak strzelali a ty jesteś idiotą bo nie chce mi się wysilać by gadać z kimś na takim poziomie rozwojowym na jakim się zatrzymałeś

Kulawy_Johny

WOW dość długa i burzliwa dyskusja nam się tu zrodziła więc postanowię równie wtrącić do niej swoje ‘trzy grosze’. W odpowiedzi na zarzuty autora tematu co do braku ’realistyki’ (imo powinno być realizmu, ale nie mam zamiaru się tu bawić w prof. Miodka)
Trochę nie po kolei ale co tam:
-„koleś biegnie i drze się jak debil zamiast strzelać’
Tak jak już było pisane po primo spójrzmy na warunki bytu tych biednych Samoańczyków realia były takie iż łatwiej im było zdobyć narkotyki niż chleb, związku z tym spora część rebeliantów chodziła pernamętnie naćpana, a wtedy nigdy nie wież jak zareagujesz na daną sytuację, a kontynuując temat rebelianci w przeciwieństwie do oddziałów amerykańskich nie przechodzili testów psychologicznych, nie uczono ich trzeźwego myślenia w sytuacjach mocno stresowych, co za tym idzie brak tych czynności mógł doprowadzić do sytuacji iż karabin znalazł się w rękach osoby która nawet iż mogła nie być pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających mogła nie być w stanie przełamać się psychicznie by pociągnąć za spust i odebrać komuś życie.

-„dzieciak z kałachem do kolesia naprzeciwko strzela...”
Ta scena akurat pokazuje iż ‘czarnuchy’ wcale niebyli takimi idiotami, gdyż bardzo trafnie wydedukowali iż rangers będzie próbował wydostać się z domu tylnim wyjściem, pokazuje również brak wyszkolenia taktycznego Somalijczyków gdyż nie powinno się stosować ‘ognia krzyżowego’ w ten sposób by mógł on dosięgnąć ‘swoich’. A całe piękno tej sceny polega na tym, że gdyby rangers przechodząc przez te drzwi się nie pośliznął się to zabił by go 10 latek, a tak z braku zastosowania dobrej taktyki chłopak zabił ojca.

-„ 6 kolesi siedzi na dachu po obu stronach drogi i niby nie są w stanie zastrzelić kolesia w humvee'm”
Tak jak już było pisane mieć karabin od dziecka i umieć z niego strzelać, to nie to samo co umieć strzelać celnie, gdyż na celny strzał składa się wiele czynników o których było już mówione, a dodatkowo AK 47 poprzez mocny odrzut i chaotyczny recoil pozwala jedynie na posłanie celnych pierwszych 3-4 strzałów, również fakt iż strzelali właśnie z dachu wcale nie wpływało korzystnie na celność oddawanych strzałów, gdyż przyrządy celownicze ustawia się do strzelanie w poziomie a niemal że w pionowej w dół, efekt jest taki ze mimo iż celujesz zdawało by się precyzyjnie to wcale nie trafiasz w cel , a zaznaczmy również iż ich cel się poruszał oraz iż ‘dzikusy’ było pod ostrzałem z 50’siątek wiec jak się już jakiś wychylił to nie próbował celować zbyt długo tylko strzelał bardziej ‘na fart’

-„z tych afrykanów zrobili kompletnych idiotów’
Chyba jednak nie tak bardzo, wyobraź sobie teraz w roli Afrykanów polskich dresiarzy będących pod wpływem jakiegoś narkotyku gdyby dać im w ręce kałachy, myślę że zachowali by się podobnie, czyli lali na to że mogą umrzeć bo są przecież ‘na fazie’ oraz włączył by im się jak to zazwyczaj w grupie mężczyzn ‘rambo mode’ czyli myśleli by mniej więcej tak „zaraz wam pokaże na co mnie stać wyskoczę na tych głupich Amerykańców w pojedynkę i zajebię każdemu po ‘hed-szocie’,
o już więcej nie będziecie się zemnie śmiać że słabo strzelam”. Właśnie ta amatorską postawę mieszkańców Mogadiszu Scott kontrastuje z profesjonalizmem oddziałów amerykańskich.
Fakt iż wizerunek amerykanów został (i tak lekko w porównani chociaż by do tego z „Byliśmy żołnierzami”)przesłodzony, ukazano ich z patosem w pewnym blasku odwagi i dobroci od nich emanujących, lecz czegoż się spodziewać w końcu współpraca pentagonu przy jakiejś produkcji też swoje (właśnie wymóg przedstawia amerykańskich wojaków z jak najlepszej, i tylko tej strony)kosztuje.

Więc reasumując sceny które twoim zdaniem są sztandarowym przykładem nie realności tego filmu świadczą wręcz odwrotnie o jak najbardziej głębokim i trafnym oddaniu ‘klimatu’ tamtej potyczki oczywiście nie jest to dokument a film fabularny którego głównym zadaniem jest jak nie patrzyć ‘zarabiane pieniędzy’, a co za tym idzie musi być również ‘miły dla oka’. Dlatego byłem bardzo pozytywnie zaskoczony iż ta sztuka połączenia prawdy historycznej z widowiskiem filmowym w owym dziele udała się znakomicie.

A jako puentę mej wypowiedzi przybliżę wam słowa Marka Twain’a który swoją drogą na własnej skórze odczuł koszmar wojny.

"Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda- nie."

Dr_Miranda

a i ja zdania nie zmieniłem - bardzo słaby film :)

użytkownik usunięty
harkonen_mgla

jak ktoś się nie zna na filmach to nie powinien ich oceniać. argument film mi się nie podobał bo nie to żaden argument.

ocenił(a) film na 10
Dr_Miranda

A nie przyszło Ci do głowy że Somalijczycy to po prostu idioci? Świadcząo tym lata historii ich "państwa" i między innymi to, że "Biegająi drą się" zamiast strzelać. Tyle, że tak właśnie było. To totalni kretyni i tak; różnice rasowe istnieją.

Vanitas

O TO CHODZI ŻE SOMALIJCZYCY TO WIEŚNIACY A NIE ŻOŁNIERZE. Wielu ludzi by stanęło po 2 stronach drzwi bo nie pomyśleli by że będą naparzać do siebie, a tych żołnierzy właśnie tak się szkoli.

ocenił(a) film na 10
Dr_Miranda

Film żałosny? Byłeś chociaż w wojsku??? Czytałeś przynajmniej o tej akcji w Mog??? Oglądałeś dokument o tej bitwie??? Odpowiedź na te pytania jest tylko jedna,NIE. Więc przestań pisać bzdury,"Panie rezysese".

Dr_Miranda

Może co za dzban to komentował to nie mam pytań. To jest film głupi dzbanie, więc nie odda w 100% tego co było w realu.

ocenił(a) film na 4
Bartolomeusz91

Twoja stara. Film był słaby i nic się nie zmieniło.

ocenił(a) film na 8
Dr_Miranda

Nie wiem co to jest realistyka, ale domyślam się, że autorowi chodziło o realizm. Otóż spieszę poinformować, że dla generała Petelickiego, szefa GROM i dla generała Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego, ten film był najbardziej realistyczny ze wszystkich wojennych, które oglądali.