Helikopter w ogniu

Black Hawk Down
2001
7,8 319 tys. ocen
7,8 10 1 318544
7,4 39 krytyków
Helikopter w ogniu
powrót do forum filmu Helikopter w ogniu

Każdemu się wtrącają do rządów, bujają się jak u siebie, a są przeciw nim rozruchy. No dlaczego? Jeśli dla kogoś to jednak naturalne to przedstawione tu działania zbrojne mogą się podobać.

ocenił(a) film na 6
_Andrzej_

Dokładnie, tylko współczuć biedaczkom, albo podziwiać ich bohaterstwo. Innej opcji brak.

ocenił(a) film na 10
_Andrzej_

Co to ma wspólnego z filmem ?

polukr

To, że film pokazuje, jak są mile widziani podczas kolejnej - pokojowej, rzecz jasna - misji i jak zadufani w sobie i zapatrzeni w swą technologię Amerykanie wpadają w tarapaty wskutek fatalnego planowania i logistyki w trakcie akcji, która wydarzyła się naprawdę. Nie docenili warunków ani okoliczności, w których mieli się znaleźć - taka druga Zatoka Świń, można powiedzieć.

ocenił(a) film na 10
silvas76

No tak tak powinni się uczyć od polskich genialnych nieomylnych super komandosów z magdalenki to wtedy byli profesjonalistami.

A tak poważnie to może poczytaj coś o interwencji w somali. Może wtedy połapiesz ze to nie była kolejna amerykańska wojenka tylko akcja HUMANITARNA !!!

ocenił(a) film na 8
polukr

Mniejsza z Somalią, ale sam na przykład nie wyobrażam sobie obecnej sytuacji w byłej Jugosławii, gdyby nie interwencja NATO. A co do tych skrajnie antyamerykańskich postaw, to zawsze mnie zastanawiało, gdzie są ci sami ludzie na wieść o interwencjach Rosji w Czeczenii i Gruzji.

ocenił(a) film na 10
Blok11

Taka jakaś teraz chora moda że o źródło wszelkiego zła obwinia się USA. Wiadomo ze USA to nie organizacja humanitarna i prowadzi polityczne gierki w celu ochrony swoich interesów. Ale tak robi karzy tylko ze w przypadku innych przymyka się oczy a na USA się pluje nawet gdy za dzianiami takimi jak w Somali czy na Bałkanach nie stoi żaden polityczny czy gospodarczy interes. Dlaczego nikt nie czepia się Hin i Rosi za to że blokują działania ONZ w Syrii. Francji i Włochom tez jakoś się za bardzo nie oberwało za dziania w libi ba jechano po USA które nie grały głównych skrzypiec. na ale jechanie po USA jest w niekturych kręgach modne.

ocenił(a) film na 8
polukr

O ile sam nie jestem zwolennikiem polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych, a społeczeństwo amerykańskie uważam za zwyczajnie głupie, to przyznaję, że antyamerykańska choroba jest wyjątkowo przesadnie zaraźliwa i niepotrzebna. Zresztą, owymi ludźmi, plującymi na każdym kroku na USA, też chyba rządzą jakieś polityczne gierki, bo siedzą jak mysz pod miotłą, gdy Rosja interweniowała w Czeczeni i Gruzji, a na krwawą wojnę domową na Bałkanach, zwrócili dopiero uwagę, gdy NATO się włączyło. Z oczywistym skutkiem, co dla mnie było zjawiskiem czystej ignorancji i kompletnej niewiedzy w temacie.

ocenił(a) film na 7
Blok11

USA prowadzą własną politykę zagraniczną nastawioną jedynie na ochronę własnego interesu - OK. Ale to znaczy, że mamy ich za to chwalić? Cel nie uświęca środków. Bo jak można nie krytykować kraju, który z jednej strony zaprowadza orężem "demokrację" i wymusza na społeczności międzynarodowej izolację swoich przeciwników politycznych (Kuba, Iran itp.) oskarżając o nie przestrzeganie swobód demokratycznych, a z drugiej wspiera takie reżimy jak Arabia Saudyjska czy Pakistan. Krytykowanie dwulicowośći i egoizmu USA nie jest żadną chorobą ale słusznością.

ocenił(a) film na 8
Nnorm

Mnie tutaj chodzi o to, że w całej tej nagonce na USA, są widoczne i to bardzo często, momenty zwyczajnego przejaskrawienia i czarno-białego spojrzenia. Ile przeciętny człowiek wie o zbrodniach wojsk amerykańskich w Wietnamie? Co najmniej słyszał o tym sporo. Ile przeciętny człowiek wie o zbrodniach Vietcongu? Najczęściej nic. Dyskusje o wspomnianym Wietnamie - do tej pory - występują dość regularnie, podobnie jak i o Kuwejcie i Afganistanie. Czy towarzyszy temu podobne natężenie wobec agresji Rosji względem Czeczenii i Gruzji? Nie. Poza tym, w tej całej krytyce, bardzo często zauważam zwyczajny brak wiedzy, vide: potępianie zaangażowania zbrojnego NATO w byłej Jugosławii. Był to najbardziej krwawy konflikt o jakim słyszałem od czasu drugiej wojny światowej, i interwencja owa była po prostu wymagana. Sam nie wyobrażam sobie, co by się tam dalej działo, ale jakoś wątpię, by ludobójstwo ustało.

ocenił(a) film na 7
Blok11

"Poza tym, w tej całej krytyce, bardzo często zauważam zwyczajny brak wiedzy, vide: potępianie zaangażowania zbrojnego NATO w byłej Jugosławii. Był to najbardziej krwawy konflikt o jakim słyszałem od czasu drugiej wojny światowej, i interwencja owa była po prostu wymagana."

A co z Tutsi i Hutu czy wojnami na Sahelu.? Tam USA nie interweniowało.
Interwencja NATO (Sojuszu jednak OBRONNEGO) czyli bombardowanie na ślepo Belgradu nie była w żadnej mierze konieczna.
Jeżeli chodzi o I Wojnę w Jugosławii czyli Bośnia - Chodziło jak zwykle o czyjś interes - Chorwacja i Słowenia oderwały się dlatego, że dostały obietnicę pomocy od zachodu. Serbia zaś była prorosyjska (były nawet projekty wejścia Serbii do proponowanej unii Rosji, Białorusi i Kazachstanu, ale to bardzo mgliste), i za to dostało się jej najbardziej. Gdyby wyznaczyć granice wg. mapy etnicznej Serbia byłaby dziś większa o pół Bośni i kawałek Chorwacji. Rosja Jelcyna była jednak wtedy zbyt słabym graczem na arenie międzynarodowej aby takiej natowskiej interwencji zapobiec. Trzeba też pamiętać, że Chorwaci do dziś nie rozliczyli własnych zbrodniarzy wojennych. Druga Wojna czyli w Kosowie - wtedy doszło do interwencji NATO. I znowu sytuacja się powtarza - Albańczycy również przeprowadzali czystki etniczne podobnie jak i Serbowie, ale to tym ostatnim się oberwało najbardziej a dziś powstało quasi-państwo, finansowane przez całą europę i rządzone przez mafiosów. Później interwencja ONZ spowodowała wypędzenie Serbów i ustanie czystek. Jaki jest tego wszystkiego wynik - prorosyjska ongiś Serbia jest dziś niesamowicie słaba - militarnie i gospodarczo, a reszta krajów bałkańskich - prozachodnia, albo bardziej - proamerykańska.

Jeżeli chodzi o zbrodnie Vietcongu - owszem, były. Jak na każdej wojnie. Ale czy ktoś słyszał o jakiejś innej poza My Lai zbrodni jankeskiej? Ogólnie mało kogo dziś obchodzi wojna w wietnamie.

Oj dużo się tego trochę zebrało.

ocenił(a) film na 8
Nnorm

"A co z Tutsi i Hutu czy wojnami na Sahelu.? Tam USA nie interweniowało." <-- Zwyczajnie tematyka bałkańska jest mi bliższa, poza tym skoncentrowałem się w tym przypadku na rzeziach na Bałkanach właśnie w kontekście owej NATO'wskiej interwencji.
Oblężenie Sarajewa ze wszystkimi tego konsekwencjami dla ludności cywilnej także nie było konieczne, podobnie jak i masakra w Srebrenicy oraz serbskie obozy dla internowanych. Dlatego, nie potępiam bombardowania Belgradu, ponieważ w moim mniemaniu, równie dobrze mógłbym potępić alianckie naloty na wszystkie większe niemieckie miasta podczas II wojny. Z kolei wiem, że naloty sił NATO na pozycje oblegające Sarajewo były jak najbardziej konieczne. Z tego co także wiem, to obecnie cały czas na Bałkanach poszukuje się i osądza wszystkich zbrodniarzy wojennych tamtego konfliktu, tych Chorwackich również.
Sam jestem jak najdalszy od jakiegokolwiek wybielania Serbów. Swoisty despotyzm tego kraju wobec swych sąsiadów pogrążył w krwawej wojnie domowej całe Bałkany już podczas drugiej wojny światowej. Jednym z głównych powodów tamtej rzezi była właśnie zła polityka rządzącej Królestwem Jugosławii serbskiej dynastii Karadziordziewiciów, ocierająca się o dyktaturę. Tj. brak poszanowania praw narodowych i wyznaniowych wszystkich innych mniejszości, niż Serbska Odznaczało się to licznymi i bardzo surowymi represjami, z których wyłoniły się dobrze znane, radykalne ruchy, jak ten Ustaszy, czy VMRO. Jaki był tego skutek podczas rozbioru państwa w trakcie wojny poprzez kilku okupantów, wiemy dobrze. Tyle, że w tamtym wypadku, to Serbia wyszła zdecydowanie najbardziej pokrzywdzona z tego konfliktu. Szkoda tylko, że tak jak zbrodnie Chorwackich Ustaszy są dość dobrze znane, to tyle zbrodnie Serbskich Czetników już niekoniecznie. Sam Tito otwarcie sprzeciwiał się jakiejkolwiek szczególnie uprzywilejowanej pozycji dla Serbów, w już Socjalistycznej Jugosławii. A fakt, że podczas wojny Bośniackiej, blisko 90% zbrodni należało do Serbów, powinien tutaj dać wiele do myślenia.

Wietnam był tylko takim symbolicznym przykładem. :)

Oj, zebrało się tego chyba jeszcze więcej.

Nnorm

W Rwandzie USA nie zainterweniowało właśnie ze względu na Somalię. Po raz pierwszy od wojny w Wietnamie amerykańscy chłopcy wrócili do domu w plastikowych workach a w TV pokazywano murzynów bezczeszczących zwłoki żołnierzy na ulicach Mogadiszu. Krzyk jaki podniosły wtedy lewackie, liberalne kręgi miłośników drzew i delfinów spowodował, że zmieniła się polityka zagraniczna USA i postanowiło się ono nie wtrącać. Efekt jak widać. Hipokryzja bijąca od Ciebie przytłacza. USA wtrąca się w ludobójstwo w Somalii/Jugosławii? A to dranie, wszędzie wciskają nosa! Nie wtrącają się w Rwandzie? A to dranie! Zostawili murzynów na rzeź.

ocenił(a) film na 7
djedrys

O żadnym ludobójstwie w Somalii nie słyszałem. Raczej o wojnie domowej, która mimo interwencji amerykanów kraj od dwóch dekad. O Serbii pisałem wyżej, przeczytaj jaki mieli prawdziwi cel jankesi. Pisząc o tych "lewackich" kręgach po prostu kłamiesz. Prawda jest inna - poczytaj gazety z okresu wojny w Rwandzie. Właśnie na interwencję nie naciskali łysole z krzyżem celtyckim na piersiach, ale ci "miłośnicy drzew i delfinów". Już w trakcie walk było wiadomo o rozmiarze czystek etnicznych w tym kraju.

Nnorm

Albo nie masz pojęcia o czym piszesz, albo przeinaczasz umyślnie fakty. Po pierwsze, doprowadzenie przez Farrah Aidida do głodowej śmierci setek tysięcy Somalijczyków było nazywane ludobójstwem. Stąd interwencja. Następnie atak na UN doprowadził do zwrócenia się do USA z prośbą o załatwienie sprawy. Dlatego Task Force Ranger wylądował w Somalii. Na zmianę polityki zagranicznej USA naciskały środowiska demokratów, a Ci z tego co mi wiadomo wolą malować usta szminką nie zależnie od płci. Poczytaj, doucz się, obejrzyj dostępny w sieci dokument o Gothic Serpent.

ocenił(a) film na 7
djedrys

Jakbyś nie wiedział to Clinton był demokratą, więc nie mógł naciskać sam na siebie. A oprócz wikipedii są jeszcze inne, lepsze miejsca w których mógłbyś pogłębić swoją wiedzę. Ludobójstwo - uważasz, że gen. Adid umyślnie podjął świadomą decyzję o zagłodzeniu somalii? Jeżeli tak to było ludobójstwo. Więc za ludobójstwo powinniśmy też sądzić amerykanów w Iraku czy Afganistanie, oraz wszystkie Etiopskie rządy od zarania dziejów. Bo ja uważam, że wojna była jedną z przyczyn głodu.

Nnorm

Jeżeli czytał byś ze zrozumieniem, zauważył byś, że napisałem iż naciski były ze strony środowisk demokratycznych na ichniejszego w owym czasie prezydenta, by polityka zagraniczna USA uległa natychmiastowej zmianie. Myślę, że to jest wystarczająco jasne. Aidid podjął świadomą decyzję, by doprowadzić do śmierci głodowej tak wielką liczbę osób. Czerpał korzyści z kontroli żywności i rabował ją w celu powiększania własnej władzy i wpływów. Miał całkowicie w życi los tegoż narodu, liczył się dla niego wyłącznie jego własny interes. Z tego co czytam trwasz w przekonaniu iż władza nie może posunąć się do ludobójstwa wobec własnego narodu. Wiadomości na ten konkretny temat nie czerpałem z Wiki, więc daruj sobie podobną retorykę, którą nazwać można jedynie szczeniacką.

ocenił(a) film na 7
djedrys

Tylko jak wielki był przesył żywności do Somalii. Poza tym podejmując decyzję o głodzie, musiałby mieć w każdej wiosce oddział, który zbierałby te nadwyżki. Jego władza nie była tak mocna aby to zrobić. Dołóż do tego tamtejsze warunki klimatyczne i ogólne zacofanie kulturowe i technologiczne ludności, nie mówiąc o samej wojnie a wyjdzie Ci dlaczego trwał i trwa tam głód. Do dziś zresztą pomoc humanitarna gdziekolwiek trafia na bazary. Nie trwam w przekonaniu, że narodu niszczyć nie można ale stawiasz tezę, że pewnego pięknego dnia Adid, zdecydował na rozpoczęcie plagi głodu, bo chciał powiększyć swą władzę mając kontrolę nad dystrybucją żywności. To kupy się nie trzyma.

Nnorm

Ależ dokładnie tak się działo. Nie trzeba mieć w ręku całego terytorium kraju żeby zagłodzić na śmierć 100 000 osób. Zastanów się, ile ludzi mieszka w Mogadiszu i okolicy? Teraz wyobraź sobie że większość dostaw żywności dla tych ludzi jest kontrolowana przez jednego człowieka, a nie ma innego źródła jedzenia.

ocenił(a) film na 7
djedrys

Mam przez to rozumieć, że jedynym miejscem w Somalii , które głodowało było Mogadiszu?

Nnorm

Nie, masz przez to rozumieć dokładnie to co napisałem. Z drugiej strony potrafię pojąć, że ktoś będący teoretykiem nie do końca potrafi ogarnąć jak to naprawdę wygląda. Zgadzam się z Tobą, że ludzie zbyt często robią z siebie ekspertów tylko dlatego, że przeczytali jakiś wpis na wiki, ale równie często wydaje im się że pozjadali wszystkie rozumy tylko dlatego że obejrzeli jakiś prawdziwy dokument. Ja swoje doświadczenie czerpię z licznych podróży oraz faktu, że od lat mieszkam w takim, a nie innym miejscu. Pewne rzeczy są więc dla mnie oczywiste, podczas gdy europejczykowi nie sposób jest sobie wyobrazić, jak to naprawdę wygląda w takim kraju.

ocenił(a) film na 10
Nnorm

Tu nie chodzi o to aby chwalić USA za wszytko co robi. Oni tak jak każdy coś za pazurami maja , nie ma nieskazitelnych nieomylnych narodów. Ale chodzi o to aby ze jak ktoś krytykuje to niech to robi za faktyczne błędy i wypaczenia a nie za wszytko jak leci.

ocenił(a) film na 7
polukr

Napisałem, iż dwulicowość i egoizm ameryki, a także ich - nazywajmy rzeczy po imieniu - najazdy na liczne kraje świata to powód to krytyki ich poczynań. Mnie - jako przeciętnego europejczyka, taka polityka mierzi. Może jednak dla jankesów zabawa w kowboja to powód do dumy. Podobne zachowanie innych krajów, również oceniłbym w taki sposób. Amerykanie zachowują się jako panowie tego Świata, którym wolno wszystko. Zła prasa nie wzięła się znikąd i dlatego są tak znienawidzeni w krajach arabskich i ameryce łacińskiej.

polukr

Humanitarna czy nie, chodzi o to, że film pokazuje jak z własnej winy wpadają w kłopoty. A uczyć powinni się na własnych błędach z historii - jak Pearl Harbor albo Zatoka Świń właśnie. Nadmierna pewność siebie, przekonanie o tym, że dane zadanie to będzie bułka z masłem, już nieraz kończyła się dla nich tak, jak w "Helikopterze w ogniu".

ocenił(a) film na 10
silvas76

A co ma wspólnego Pearl harbor czy zatoka świń z operacją sił specjalnych tego typu co pokazano w omawianym filmie ? Jakbyś co nieco na ten temat poczytał albo uważnie oglądał film to byś wiedział że nie było to pierwsza tego typu akcja w Somali. O innych mało się mówi bo się udały. A przebieg akcji z 3 października był taki a nie inny nie z powodu lekceważenia przeciwnika czy błędów w planowaniu a co najwyżej asekuranctwa gryzipiórków z Waszyngtonu. Którzy postawił przed wojskiem zadania nie dając i wszystkich potrzebnych narzędzi do jego wykonania. Poza tym każdy plan jest dobry dopóty dopóki nie nastąpi kontakt bojowy z przeciwnikiem,ogólnie cele misi wykonano.

polukr

Słuchaj, zrzędzisz zwyczajnie, przynudzasz i powtarzasz się - myślisz, że masz monopol na czytanie książek i wiedzę na różne tematy, a wszyscy inni to analfabeci brzydzący się książką? Bo zachowujesz się, jakbyś wszystko wiedział(a) najlepiej. Widziałem tu wcześniej inne twoje wypowiedzi o tym filmie i nie mam wątpliwości, że po prostu nie akceptujesz negatywnych opinii na jego temat i zwalczasz je na różne sposoby. Ode mnie to wszystko, bo widzę, że inaczej będzie to trwać bez końca.

ocenił(a) film na 8
silvas76

Czy Pearl Harbor było błędem? Nie powiedziałbym, gdyż zamierzenie rządu Stanów Zjednoczonych do włączenia się do wojny, miało od tej pory w pełni mandat opinii publicznej, która była wstrząśnięta tym atakiem, mimo iż Stany same go sprowokowały, a wywiad o planowanym zaatakowaniu bazy przez Japończyków, wiedział od dawna.

ocenił(a) film na 10
Blok11

Mimo ze z wcześniejszymi stwierdzeniami się zasadniczo zgadzam to jeśli chodzi o twoją wypowiedz na temat Pearl Harbor to powtarzasz jakieś spiskowe brednie. Przepraszam ze tak to może dosadnie określiłem no ale według mnie to są brednie. Atak na Pearl Harbor był na rękę USA ale to nie żaden dowód ze go sprowokowali a tym bardziej o nim wiedzieli. masz jakikolwiek dowód na to ze wywiad USA wiedział dokładnie gdzie i kiedy nastąpi atak ? no i czy masz dowód na to ze sprowokowali ten atak ?

ocenił(a) film na 8
polukr

O ile jeszcze paręnaście lat temu, można byłoby to nazwać teoriami spiskowymi, to na chwilę obecną, wiadomo doskonale, że Amerykanie celowo wywierali presję na Japończyków w połowie 1940 roku, poprzez umieszczenie w Pearl Harbor znacznej części Floty Pacyfiku, do tego wespół z Brytyjczykami nakładli embargo na handle z Japonią. Polecam współczesną literaturę na ten temat, najlepiej zacząć od Craiga Shirleya i jego "December 1941: 31 Days that Changed America and Saved the World." Sam wywiad amerykański regularnie przesyłał ostrzeżenia, odnośnie szpiegowskich działań Japończyków, próbujących określać siły amerykańskie na Hawajach.

ocenił(a) film na 10
Blok11

A jaką to presją było przemieszczenie floty Pacyfiku do Pearl Harbor ? Przecież wcześniej znajdowała się na filipinach czyli znacznie bliżej Japonii, od kiedy to wycofanie wojsk jest wywoływaniem presji ?

Argument z embargiem też jest śmieszny. Czyżby Japonia była pokojowo nastawionym bogu ducha winnym, krajem na który nagle nałożono embargo ??? Przecież embargo było efektem agresji na Chiny ? Jeżeli już ktoś sprowokował wybuch wojny na Pacyfiku,( sprowokował w sensie rozpoczął związek przyczynowo skutkowy a nie umyślna prowokacja) to Japonia która sama z siebie do niczego nieprzymuszana wkroczyła na drogę militarnej ekspansji. Świadomie dokonując zbrojnego wtargnięcia na tereny gdzie interesy prowadziły USA i państwo europejskie. I oczywistością było to ze wywoła to reakcje owych państw.

Co do wywiadu i jego oceny szpiegowskiej działalności Japoni to gadasz bzdury.
Tutaj masz ten dokument z 4 grudnia 1941r
http://www.internmentarchives.com/showdoc.php?docid=00021&search_id=44129

Nie ma tam nic o podejrzeniu ataku na Pearl Harbor. W 26 stronicowym dokumencie Pearl Harbor jest wymienione tylko raz, w kontekście zwiększenia ochrony kontrwywiadowczej po analizie środowiska, amerykanów pochodzenia japońskiego, których to duża społeczność mieszkał na Hawajach. A jedyne ostrzeżenie w dokumencie to takie ze ostrzega się o wzmożonej działalności wywiadu japońskiego w rejonie Wschodniego Wybrzeża , kanału Panamskiego i Hawajów. Zanim zaczniesz powtarzać te spiskowe brednie to się najpierw zapoznaj z dokumentami źródłowymi. To że potencjalny przeciwnik interesuje się danym miejscem to nie żaden dowód ze nastąpi atak na to miejsce a tym bardziej ze jest znany dokładny czas i miejsce tego ataku. W owym dokumencie wymienia się np. Kanał Panamski. Czy Japończycy uderzyli na kanał panamski ? no przecież tez jest wymieniony z nazwy w tym dokumencie :))

To ze obydwa kraje były na kursie kolizyjnym dążącym do wojny to było wiadomo po przeczytaniu zwykłej gazety z tamtych czasów. To ze Pearl Harbor jest potencjalnym celem ataku to wiedział każdy logicznie myślący bo każda baza wojskowa jest potencjalnym celem ataku. Takie rzeczy wiedział wówczas każdy myślący człowiek że o wszelkiej maści wojskowych i politycznych analitykach nie wspomnę. Ale to ze rząd USA wiedział dokładnie gdzie i kiedy nastąpi atak to brednia tak samo jak to ze celowo wystawił trzon floty na masakrę i zafundował siebie kilkanaście miesięcy klęsk.

ocenił(a) film na 8
polukr

"A jaką to presją było przemieszczenie floty Pacyfiku do Pearl Harbor ? Przecież wcześniej znajdowała się na filipinach czyli znacznie bliżej Japonii, od kiedy to wycofanie wojsk jest wywoływaniem presji ?" --> A czy nie stanowiło to dodatkowego wzmocnienia wspomnianych Filipin? Poza tym, jak sam wspomniałeś o agresywnej i ekspansywnej polityce Japonii, to chyba logicznym wydaje się fakt, że każda wysunięta baza wojskowa na drodze owej ekspansji, jaką miało być Pearl Harbor, stanowiło presję dla Japończyków.

"Argument z embargiem też jest śmieszny. Czyżby Japonia była pokojowo nastawionym bogu ducha winnym, krajem na który nagle nałożono embargo ??? Przecież embargo było efektem agresji na Chiny ? Jeżeli już ktoś sprowokował wybuch wojny na Pacyfiku,( sprowokował w sensie rozpoczął związek przyczynowo skutkowy a nie umyślna prowokacja) to Japonia która sama z siebie do niczego nieprzymuszana wkroczyła na drogę militarnej ekspansji. Świadomie dokonując zbrojnego wtargnięcia na tereny gdzie interesy prowadziły USA i państwo europejskie. I oczywistością było to ze wywoła to reakcje owych państw. " --> Zaraz wyjdzie, że jestem gorącym orędownikiem podboju całego Pacyfiku i Chin przez Japonię. :)) A tak na poważnie - spotkało się to z takim odzewem Wielkiej Brytanii i Stanów, więc chyba oczywistym faktem jest, że Japonia wejdzie w otwarty zbrojny konflikt z tymi krajami.

"A jedyne ostrzeżenie w dokumencie to takie ze ostrzega się o wzmożonej działalności wywiadu japońskiego w rejonie Wschodniego Wybrzeża , kanału Panamskiego i Hawajów." --> A czy ja napisałem coś innego? Bo z tego co widzę, nie napisałem nigdzie o planowanym czasu i miejscu ataku, tylko o owej działalności wywiadu japońskiego. Bo zaiste, dziwnym jest, że mimo odnotowania tego faktu w dokumencie, rząd USA... nie zrobił nic, tylko to zignorował.

"To ze obydwa kraje były na kursie kolizyjnym dążącym do wojny to było wiadomo po przeczytaniu zwykłej gazety z tamtych czasów. To ze Pearl Harbor jest potencjalnym celem ataku to wiedział każdy logicznie myślący bo każda baza wojskowa jest potencjalnym celem ataku. Takie rzeczy wiedział wówczas każdy myślący człowiek że o wszelkiej maści wojskowych i politycznych analitykach nie wspomnę. Ale to ze rząd USA wiedział dokładnie gdzie i kiedy nastąpi atak to brednia tak samo jak to ze celowo wystawił trzon floty na masakrę i zafundował siebie kilkanaście miesięcy klęsk." --> J.w. Mnie o to właśnie chodzi w tym temacie. :) Ponieważ jak widać, wbrew pozorom, wielu ludzi kompletnie sobie z tego nie zdaje sprawy. Nigdzie nie napisałem, że i wywiad, i rząd amerykański, wiedzieli gdzie dokładnie i kiedy dokładnie nastąpi atak. Tylko o to, że właśnie m.in. Pearl Harbor, było tym spodziewanym celem, chociażby dzięki skupieniu znacznej części Floty Pacyfiku w tej bazie. Tak w ogóle, czy uważasz, że w Pearl Harbor trzon floty został poddany zagładzie? Moim zdaniem niezupełnie. Podczas tego teatru działań wojennych, to właśnie lotniskowce odgrywały zasadniczą rolę, a czy Japończycy podczas tego ataku zniszczyli jakikolwiek amerykański lotniskowiec? Nie, i nie osłabiło to jakoś potencjału tejże floty, co uwydatniło się zresztą później.

ocenił(a) film na 10
Blok11

AD1
W jaki sposób wycofanie floty Pacyfiku z filipin miło być wzmocnieniem tychże filipin ? przecież to nielogiczne, wzmocnienie poprzez wycofanie :) I od kiedy to Pearl Harbor leżało na kierunku ekspansji Japonii ? Kierunek ekspansi imperium Japońskiego to wschód- Chiny i południe-południowy wschód czyli Indochiny i holenderskie indie wschodnie.

AD2
Tak było to oczywiste ale nie trzeba żadnych tajnych dokumentów tylko wystarczyło przeczytać jakakolwiek gazetę poruszająca sytuacje polityczną na świecie w tamtym czasie. To ze omawiane państwa były na kursie kolizyjnym to żadna tajemnica. Tylko ze to Japonia pierwsza obrała taki kurs. Działania USA były już tylko tego konsekwencją.

AD3
Na jakiej potstawie twierdzisz że informacje zignorowano ? Co niby władza USA miła zrobić ogłosić alarm w całych siłach zbrojnych na całym obszarze Pacyfiku bo ?bo co ? na jakiej podstawie ? dokument złożono 4 grudnia ale prezentuje sytuacje z kilku miesięcy wstecz i wynika z niego ze od kilku miesięcy rośnie aktywność japońskiego wywiadu ale nie wynika że w ciągu najbliższych dni po złożeniu dokumentu ma nastąpić coś gwałtownego. Tak samo rosła aktywność wywiadu USA w rozpoznawaniu Japonii . Czy to dowód e USA planowo atak na Japonię ? W lecie 1939r wzrosła aktywność polskiego wywiadu jak i wznoszono aktywność lotnictwa rozpoznawczego, czy to dowód ze plaska planowała atak na Niemcy ? To ze państwa skonfliktowane wmarzając aktywność wywiadu to nie dowód że szykują się do ataku

AD4
Popełniasz typowy błąd "spiskowców" oceniasz ówczesną sytuacje z dzisiejszego punktu widzenia. To ze główne skrzypce grają lotniskowce to się okazało dopiero w pierwszym półroczu walk na Pacyfiku. Przed grudniem 1941r doktryna użycia floty zarówno w USA jak i w Japonii była całkiem inna.

Tak w Pearl Harbor trzon floty Pacyfiku uległ zagładzie bo wówczas trzonem floty były pancerniki. Lotniskowce miały pełnić funkie pomocnicze a ich podstawowym zadaniem było rozpoznanie. Poczytaj sobie o doktrynach flot np w "burza nad Pacyfikiem" czy nr specjalnych "morza statki i okręty "

No i jak nie osłabiło to potencjału floty Pacyfiku przecież przez pół roku ta flota była w permanentnej defensywie. I gdyby nie bezsensowna decyzja o ataku na Midway to amerykanie mieli by problemy z przejęciem inicjatywy przez co najmniej rok a w tym czasie Japonia by się umacniała na pozycjach.

ocenił(a) film na 8
polukr

AD1
Pas obrony od Pearl Harbor po Filipiny? Przecież którykolwiek wariant jakiegokolwiek podboju, opracowany przez Japonię, wskazywał wyraźnie na rozbicie sił Floty Pacyfiku, w Pearl Harbor. Mam tutaj na myśli uchwałę z 5 listopada 1941 roku, mającą określać przyszłe granice od granic Indii, Alaski, Wysp Hawajskich oraz Australii.

AD2
Nie mam tutaj nic do dodania.

AD3
Na takiej podstawie, że zwyczajnie nic nie zrobiono, mimo ujawnienia tych informacji. A i innych sygnałów ostrzegawczych było więcej. Przykładowo rozkodowana depesza admirała Yamamoto z 25 listopada, gdzie nakazywano okrętom podwodnym popłynięciu w kierunku Hawajów w celu neutralizacji tamtejszych amerykańskich okrętów. Poza tym, za pośrednictwem Josepha Grewa, amerykańskiego ambasadora w Tokio, Waszyngton wiedział o naradzie z 2 listopada 1941 roku, podczas której podjęto decyzję wypowiedzenia Ameryce wojny. Więc dlaczego nic nie zrobiono? Dlaczego przykładowo odmówiono admirałowi Floty Pacyfiku rozpoznania morskiego na północ od Hawajów?

AD4
Za "spiskowca" się nie uważam, po prostu lubię spoglądać na historię z każdej możliwej perspektywy. Jak była inna, skoro pierwszy atak Japonii, był właśnie atakiem lotniczym, w którym omawiane lotniskowce grały zasadniczą rolę? Poza tym, to więc flota odpowiada za trwanie Stanów w defensywie, czy ogólna doktryna, nakazująca defensywę wszystkim obszarom w posiadaniu wojsk Amerykańskich?

ocenił(a) film na 10
Blok11

AD1
Pearl Harbor nie było celem ekspansji japonii. Celem, była flota Pacyfiku która akurat w tamtym czasie znajdowała się w Pearl Harbor. gdyby jej tam nie było Japończycy by się tam nie zjawili.
Flota Pacyfiku została przesunięta na hawaje na przełomie 1940/41 wiec co do tego ma uchwała z listopada 1941r. Poza tym w planie podboju z 10 listopada przedstawionym przez admirała Yamamoto hawaje nie są wymienione jako cel podboju. Są wymienione Luzon, Guam, półwysep malaiski ,Hongkong, Borneo, Manila, Midano, Wake, Archipelag Bismarcka, Bangkok Singapur, Holenderskie Indie wschodnie oraz Chiny.

AD3
A co miano zrobić ? skoro z wspominanego dokumentu kompletnie nie wynikało ze coś się ma wydarzyć w ciągu najbliższych dni. ?
I tak mieli bardziej konkretne poszlaki ze coś się szykuje z innych źródeł. Ale żadne nie wskazywało jednoznacznie czasu i miejsca ataku. Mimo braku twardych dowodów jednak reagowano, od kilku tygodni poprzedzających 7 grudnia 1941r wielokrotnie wysyłano ostrzeżenia o możliwym wybuchu wojny w rejonie Pacyfiku, Takie ostrzeżenia wysyłano na hawaje i filipiny. Wzmacniano siły w rejonie. b-17 które zmyliły operatorów radaru na Chwałach leciały na filipiny. Lotniskowce transportowały samoloty ma Midway i Wake w celu wzmocnienia tamtejszych garnizonów. Z San Diego lada dzień miał wyruszyć w drogę na Hawaje trzeci lotniskowiec floty Pacyfiku.

To że w okolicy hawajów znalazły się japońskie okręty podwodne to nie dowód że to tamten rejon był celem ataku. Amerykanie podejrzewali ze głównym celem będą filipiny, jak historia pokazał słusznie. Tak wiec obecność okrętów podwodnych mogła mieć równie dobrze na celu przechwycenie floty Pacyfiku zmierzającej w kierunku filipin po tamtejszym ataku japoni

Skoro był zakaz patrolowania na północy to co rankiem 7 grudnia robiły tam samoloty rozpoznawcze z lotniskowca Enterprise. 13 samolotów wykonało patrol rozpoznawczy w azymutach 330-030 na głębokość 175 mil
Tutaj masz raporty bojowe z dnia ataku w tym jednostek rozpoznawczych
http://www.history.navy.mil/faqs/faq66-4.htm

AD4
Amerykanie mili przewagę w okrętach typu Pancerniki. Atak lotniczy na Hawaje miał tą przewagę zlikwidować, przynajmniej czasowo. Aby dać swobodę działania własnym pancernikom. Bo w mniemaniu większość dowódców to pancerniki były brona główną a atak lotniskowców na flote Pacyfiku miał tylko umożliwić swobodę działania sił głównych czyli pancerników.

Doktryna obronna floty w rejonie Pacyfik nakazywała kontratak. Wszytki cele japoni w tamtym rejonie znajdowały się na wyspach więc musieli przypłynąć i przeprowadzić desanty. Dantego amerykanie planowali przeprowadzić kontrataki na floty desantowe. Jak wiadomo takich kontrataków nie przeprowadzili. dlaczego ? Bo trzon floty Pacyfiku leżał na dnie portu w Pearl harbor !

ocenił(a) film na 8
_Andrzej_

Nie wiem, ale jako ktoś obchodzący się z bronią niemalże na co dzień, gdzie większość życia spędzam na fascynacji militariami, stwierdzam, że przedstawione tutaj działania zbrojne, więcej niż mi się podobają. Powiem więcej - podajcie mi jakikolwiek inny przykład filmu o takiej długości i takim natężeniu akcji, który nie nudziłby. Ja osobiście nie potrafię, a filmów w tej i podobnej tematyce, widziałem setkę ze spokojnym ogładem. Zresztą, ideologia, która mnie tutaj kompletnie nie przekonuje, schodzi na całe szczęście w tym filmie wyraźnie na dalszy plan.

ocenił(a) film na 10
Blok11

Szeregowiec Ryan był także znakomity pod tym względem.

ocenił(a) film na 10
_Andrzej_

Rządzący =/= Żołnierze. Szkoda, że nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi.