czy ktoś mi może wytłumaczyć, jaki był cel w obsadzeniu w roli spadającego z helikoptera żołnierza Orlando Bloom'a? wydaje mi się, że chyba stać go na ambitniejsze role... :P
taka jakaś fabuła.
Zdaje się, że Orlando "drewniana twarz" Bloom nie był w tedy jeszcze tak bardzo znany jak stało się to dopiero po premierze "Władcy Pierścieni". Ambitne role? Może i jakaś mu przypadła ale jego jako marnej jakości aktora nie stać na to by jakiejkolwiek podołać.
Dziwne pytanie zadajesz. Rezyser sobie moze obsadzic kogo chce, w jakiej roli chce. A co to, Bloom musi grac zawsze role pierwszoplanowe?
Chwileczke... Czy ja cie czyms obrazilam? Ja najezdzam? Napisalam tylko, ze dziwne pytania zadajesz, bo to tylko od rezysera zalezy kogo obsadzi w danej roli. "Odwal sie"??? Zdzwilo mnie twoje pytanie, bo jest dla mnie absurdalne. to tak, jakby zapytac a dlaczego Bog stworzyl zolte slonce, a nie zielone. I dlatego ci odpisalam, Naprawde, odpowiadanie na jakiekolwiek pytania nie ma sensu. Zadalas pytanie, wiec ci odpowiedzialam z mojego punktu widzenia. A ty do mnie "odwal sie"??? Rynsztokowy poziom i zero kultury osobistej. Przykro mi.