Moja punktacja:

Hellraiser 1 - 10/10
Hellraiser 2 - 9/10
Hellraiser 3 - 8/10
Hellraiser 4 - 6/10
Hellraiser 5 - 8/10
Hellraiser 6 - 7/10

Jak dla mnie ta seria nie jest nadzwyczajna, aczkolwiek calkiem przyjemna:
Moja punktacja:
Hellraiser 1 - 6+/10
Hellraiser 2 - 3/10
Hellraiser 3 - 5/10
Hellraiser 4 - 6+/10
Hellraiser 5 - 7+/10
Hellraiser 6 - 7/10

Hellraiser 1 - 10/10
Hellraiser 2 - 7/10
Hellraiser 3 - odcinanie kuponów od sukcesu jedynki
Hellraiser 4 - niby ciekawy pomysł, ale w niewłasciwych rekach głupoty wychodzą. przynajmiej pewność, że w 2127 roku już nie powstanie żadna cześć :)
Hellraiser 5 - wariacje reżyserów na temat -wymyślmy zakręcony horror, wrzućmy tam cenobitów i kostke, będzie się lepiej sprzedawał
Hellraiser 6 - podobnie jak z 5, dorzućmy jeszcze Kirsty w roli maniakalnego mordercy
Hellraiser 7 i 8 - nie widziałem jeszcze i nie wiem czy widzieć chcę

założyłem identyczny temat na swoim blogu. może coś tam napiszecie?;]

Pozdrawiam fanów serii Hellraiser.

Jak dla mnie to seria Hellraiser jest najlepsza do pewnego mometu...a raczej do pewnych jego odsłon...

Podsumowanie:

Hellraiser - 6/10
Hellraiser II: Hellbound - 8/10
Hellraiser III: Hell On Earth - 8,5/10
Hellrasier IV: Bloodline - 7/10
Hellraiser V: Inferno - 3/10
Hellraiser VII: Deader 5/10

Częsci 6 i 8 nie widzialem jeszcze wiec ich nie ocenie....ale zobacze co z tego wyszło...

Hellraiser I 10/10
Hellraiser II 9/10
Hellraiser III 7/10
Hellraiser IV 9/10
Hellraiser V 5/10
Hellraiser VI 6/10

Czesc VII i VIII ocenie za 2 dni :]

Hellraiser 1 - 8/10 Come to daddy.

Hellraiser 2 - 10/10 The doctor is in!

Hellraiser 3 - 6.5/10 Niezapomniana scena - I am the way;)

Hellraiser 4 - 7.5/10 W sumie pomysł ciekawy, ale wykonanie słabsze:( Np. ten karabin z przyszłości - wystarczy się przyjrzeć żeby zobaczyć te prymitywne spawy...

Hellraiser 5 - 10/10 Jedna z najlepszych części!!! Świetny klimat i fabuła! Takie "Siedem" Hellraisera;)

Hellraiser 6 - 7.5/10 W sumie na tej części sie kończy dobra passa tej serii:(

Hellraiser 7 - 3/10 Taki gniot, że aż strach, choć trochę się uśmiałem jak zobaczyłem, że główną bohaterkę gra Tanya z Red Alerta 2;) W ogóle to pewnie pomysł był na inny film, ale reżyser chyba stwierdził że jak podepnie to pod Hellraisera to sie lepiej sprzeda...

Hellraiser 8 - 4.5/10 Niewiele lepszy od poprzedniego, ale to chyba tylko i wyłącznie zasługa Henriksena...

Moja ocena serii:

Hellraiser 1 - 5/10
Hellraiser 2 - 4/10
Hellraiser 3 - 5/10
Hellraiser 4 - 3/10
Hellraiser 5 - 8/10
Hellraiser 6 - 5/10

Z pewnych względów w rzeczywistości wystawiłem ocenę tylko 5ej części.

Podsumuje całego HELLRAISERA w dwóch słowach - ... JESUS ... WEPT ...

Krótki opis poszczególnych części:

H1. Sztywna gra aktorska, obsada żenująca (nawet jak na rok produkcji) i wiele rzucających na podłogę kretyńskich sytuacji (jak fakt, że Kirsty nie zauważyła niczego dziwnego w "ojcu", któremu dookoła twarzy ściekała krew spod świeżo przylepionej skóry .. może to miało na celu pokazanie różnicy intelektu widza i bohaterów .. żeby się dowartościować jako widz :] .. podobny kamuflaż jak w przypadku Supermana - okulary :] - podobny w sensie, że niewykrywalny :]) i niejeden naciągany element. Jednak duży plus należy się za najlepszą ze wszystkich 6ciu części grę Cenobitów, za fragment "jesus wept" i za ciekawie pokazane elementy gore (jak na tamte czasy :)).
H2. Trzeba mieć naprawdę talent artystyczny poparty jakąś senną wizją, żeby stworzyć tak głupią fabułę. Niepokonany doktor ginie, bo 2 noże za mocno wbiły się w podłogę, a odkurzacz przymocowany do jego głowy akurat postanowił się wtedy przemieścić na inne miejsce zabierając głowę ze sobą :]. Na bosów zawsze jest jakiś prosty sposób :](najlepiej pozwolić, żeby sami się zabili). Ale plus za urozmaicenie świata. Poza tym nigdy nie sądziłem, że piekło może przypominać wesołe miasteczko :].
H3. Trochę nierówny i momentami nielogiczny film. Ale obsada się poprawiła. W dodatku było wiele fragmentów, które zasłużyły na uznanie (dla kontrastu z wieloma fragmentami, na których można było tłuc głową w ścianę, albo dopisać do gatunku tej części - komedia).
H4. Wg mnie najgorsza część (spośród 6ciu). Nie wnikając w fabułę książki, pomysł, że wrota do piekieł "jakoś" wymyślił twórca zabawek, który miał "jakiś" dar, który niewiadomo skąd się wziął - jest chybiony. I do tego żaden potomek nie wpadł na pomysł, żeby mieć 2óch synów. Niepotrzebnie narzucony jest element, w którym założne jest, że do 1127 piekło mimo wszelkich prób nie zdoła wyrządzić szczególnych szkód. Plusy - klimat początku, od momentu, który nie wybiegał tak daleko w przyszłość.
H5. Każda następna część jest zupełnie inna od każdej poprzedniej. Nie inaczej jest z 5ką. Jedyny Hellraiser zasługujący na uwagę i pochwałę. Trzyma klimat horroru. Zakończenie może zaskoczyć. Miłośnikom poprzednich części pewnie zabrakło tu demonów strzelajacych płytami CD, albo z przymocowanym odkurzaczem do czubka głowy. Kwestia gustu i tego czego się po horrorze oczekuje. Dla mnie bardzo dobry film, niezależny od poprzednich części, choć rzeczywiście zmieniona została cała koncepcja tego filmu.
H6. Ktoś usiłował rozgryźć co było sukcesem 5ki i spróbował to zastosować w kolejnej części. Fabuła surrealistyczna od samego początku (nie wszystko zostało rozsądnie uzasadnione), ale nie z powodu takiego wymogu fabuły, ale dla samej frajdy (opierając się o zakończenie aż taki surrealizm był źle dopasowany). I szybkie wyjaśnienie pod koniec filmu, które nadawało się bardziej na obyczajowy thriller z domieszką zjawisk paranormalnych niż kolejną część Hellraisera. Cieszy mnie jednak fakt, że jakiś klimat był zachowany i do pewnego momentu zawiłość fabuły i lekkie zagubienie w rzeczywistości wciągały - bez potrzeby wykorzystywania demonów stanowiących żywe reklamy sprzętu RTV i AGD przymocowanego do ich ciała.

Hellraiser 1 - 7/10
Hellraiser 2 - 5/10
Hellraiser 3 - 6/10
Hellraiser 4 - 5/10
Hellraiser 5 - 7/10
Hellraiser 6 - 6/10