Film Lidii Dudy przedstawia historię dwunastoletniego Krzysia. Chłopiec nie ma łatwego życia. Mieszka wraz z rodzicami i babcią w najuboższej dzielnicy Bytomia, jego rodzice pozostają bez pracy, a on sam utyka na jedną nogę. Mimo swojego niedowładu próbuje pomóc rodzinie. Codziennie zbiera złom, który następnie zanosi do skupu, a także wydobywa małe ilości węgla na hałdach. To właśnie sprawia, że ojciec Krzysia i jego sąsiedzi nazywają go "Herkulesem".