To momentami dotkliwie smutny wywiad, szczególnie jak zobaczymy jak smutnym człowiekiem jest Gorbaczow. Gdyby nie on pewnie losy świata potoczyłyby się inaczej, to jeden z wielkich rozjemców w historii (wycofał się z Afganistanu i bloku wschodniego, umożliwił zakończenie Zimnej Wojny, doprowadził do rozpoczęcia procesu rozbrojenia). To musi być dla niego przeraźliwie smutne obserwować, co robi Putin. I ten smutek, to rozczarowanie widać. To, co czyni film tak ciekawym i przejmującym jednocześnie, to sposób, w jaki Herzog kształtuje opowieść poprzez swoje pytania, zbudowaną relację, humor, bliskość, empatię i zrozumienie.
Wzruszające fragmenty o związku Michaiła i jego żony Raisy. Uwierzyłam w te łzy.
Niestety, w większości nasze losy tworzą kanalie, a nie mądrzy ludzie, tacy jak Gorbaczow.