Spośród wszystkich filmów wyreżyserowanych przez Jerzego Stuhra ten lubię najbardziej. Cztery opowieści o miłości - zaskakującej, obezwładniającej. Takiej, za którą się tęskni lub przed którą człowiek się broni (świadomie lub podświadomie). Doskonałe aktorstwo i Katarzyna Figura, która zagrała rewelacyjnie choć wszyscy widzą w niej... nieważne. Bardzo dobre kino, które każdy szanujący się kinoman powinien obejrzeć.