Przyzwoity film o styku polityki, biznesu i gangusów w mniej lub bardziej ubrudzonych białych kołnierzykach, czyli patologia współczesnego świata w pigułce. O tyle optymistyczne, że sporo złoli trafiło do pudła. W realu to tak różowo nie wygląda. A już z pewnością nie u nas - w polityce, w urzędach wciąż te same gęby, które dawno już powinny siedzieć za kratami. A jak odchodzą ze stanowisk, to co najwyżej ze starości...