PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=425673}
7,0 40 tys. ocen
7,0 10 1 40284
5,8 40 krytyków
Hitchcock
powrót do forum filmu Hitchcock

0 akcji. 0 intrygi.

1/10. Gdybym poszedł do kina to po seansie bym się rozpłakał, że powstało coś tak
niewiarygodnie nudnego.

Film jedynie dla psychofanów Alfreda Hitchcocka, całej reszcie zdecydowanie odradzam.

Nie podejmuję polemiki, moje zdanie to moje zdanie, Twoje zdanie jest Twoje, zresztą jak widać
film sporej ilości ludzi się podobał, co mnie akurat niezmiernie dziwi.

prostareposta

W płaczu nie utulę i oczywiście polecam, bo to faktycznie jest film dla fanów "Psychozy" oraz samego Hitchcocka, a także Hopkinsa, Helen Mirren ... !!
Natomiast zdziwienie zostaw sobie, bo skoro nie podejmujesz rozmowy po co nam ta informacja ?
Pozdrawiam

midakada

Publikuję informację, bo mnie film zanudził i chciałem o tym oznajmić ludziom, podejrzewam, że znajdą się ludzie myślący podobnie to mnie.

Nie oczekuję polemiki bo polemizować można na tematy abstrakcyjne, dotyczące koncepcji, nie na temat subiektywnych odczuć - dla mnie film był fatalnie nudny, nie uratował go Hopkins, ogólnie rzecz biorąc film momentami skipowałem, a to robię bardzo rzadko

ocenił(a) film na 5
prostareposta

Zgodzę się z tym, że film zbyt wiele ze sobą nie niesie. Faktycznie, polecam fanom Hitchcocka, choć sądzę, że i oni mogę czuć się zawiedzeni. Film dobry, ale w żadnym wypadku niestety nie porywa.

użytkownik usunięty
prostareposta

Bzdura, nie jestem ani fanką Hitchcocka oraz pierwszy jego film jaki oglądałam była właśnie Psychoza i było to dzisiaj przed filmem Hitchocock z Hopkinsem w roli głównej. Psychoza jak dla mnie nic specjalnego ale wiadomo w tamtych czasach mogła robić furorę - a ten film po prostu genialny, wybitnie zagrany i dzięki niemu zwróciłam większą uwagę na samego Hitchcocka. Więc nie jest ten film tylko dla fanów Psychozy czy Hitchcocka.

Raczej Psychoza to największe osiągnięcie Hitchcocka, osobiście też tak uważam. Blisko arcydzieła, naprawdę blisko...

prostareposta

prostareposta jak byś umiał czytać to nie jest film akcji

ocenił(a) film na 8
prostareposta

To ciekawe, że osoba która wyżej ocenia 1920 Bitwa Warszawska, niż Róża, a Nietykalnym daje tylko 7 pkt wypowiada się na temat filmu , który dotyczy geniusza filmu :D

A poza tym, gdzie ten film oglądałeś ? Skoro premiera w Polsce zapowiedziana jest dopiero 1 marca 2013 ? Jak z neta ściągnąłeś, to strzał w kolano, na forum dla prawdziwych fanów kinematografii . Pacanie.

szatanisko_07

Chłopcze, mój gust jest moim gustem, skoro dałem tyle ile dałem, to miałem ku temu swoje powody.

Wielkim błędem jest ocenianie kogokolwiek przez pryzmat ocen jakie dał jakiemuś filmowi - bo to jego gust, gdyby wszyscy myśleli jak Ty, to fora dyskusyjne byłyby niepotrzebne, bo wszyscy waliliby niemca po kasku do tych samych filmów a ludzie przypominaliby klony.

Nie Ty decydujesz kto jest prawdziwym fanem kinematografii, ba, ja bynajmniej za żadnego wielkiego fana kinematografii się nie uważam, jestem prostym typem.

I na mój prosty gust ten film to całkowita poracha, spodoba się ludziom, którzy
a) jak Ty nie mają swojegu gustu i boją się oceniać tak, jak naprawdę chcą, skoro reszta tyle dała muszę dać i ja!
b) którzy podniecają się sugestywnym uniesieniem kącika ust przez Hopkinsa w 21 minucie filmu i piszą eseje na ten temat
c) psychofanom Hitchcocka

ocenił(a) film na 8
prostareposta

"Nie podejmuję polemiki" jesteś chlopie niekonswkwentny to zle o Tobie swiadczy.

tytus01

Nie wiem czy jesteś głupi czy ślepy, polemika=dyskusja, z mojej strony dyskusji nie uświadczysz, doprecyzowałem tylko pewne kwestie i nie dyskutuję na temat wartości tego "dzieła" bo nie ma o czym.

ocenił(a) film na 8
prostareposta

Wdałeś się w dyskusję, poczułeś że musisz je doprecyzować aby inni uznali że troszke racji masz. Teraz spinasz sie odpisując mi co znów ujawnia Twoje słabości. Jęsteś mięka guma synu

tytus01

Mam miękką gumę a ty masz miękką faję.

narta

ocenił(a) film na 5
tytus01

Ludzie, chill out... Każdy z nas jest na filmwebie chyba po to, aby oglądać i oceniać filmy wedle swoich kryteriów. Nie łapmy się za słowa. Prostareposta napisał co napisał, swoje zdanie, opinię, z którą z resztą się zgadzam. Nie zgadzam się z oceną, bo według mnie żaden film nie zasługuje na 1. Ale nie będę się z tym spierać, bo do niczego to nie prowadzi. Skala jest, jest. Film może się podobać lub nie. A co do "dyskutowania", zawsze można zmienić zdanie. Poza tym naturalne jest, że człowiek broni się, gdy jest atakowany. Nie pojmuję hejtowania na tym portalu. Trochę więcej (heh) miłości i spokoju. Pozdrawiam serdecznie:)

prostareposta

Nie można nikogo oceniać przez pryzmat ocen. Zgadzam się. Można jego gust oceniać przez pryzmat ocen i z twoich ocen widać, że jesteś fanem amerykańskiego kina akcji. Pomijając twoje wszystkie bzdurne oceny, to dlaczego oglądasz film biograficzny skoro tego nie lubisz? Zazwyczaj w codziennym życiu nie ma wybuchów.

RedMurhpy

Zobacz: mam wśród 10: Dumbo (Bajka), Skazani na Strach (Francja), American Beauty (Obyczajowy/dramat), Szkoła dla łobuzów (Irlandia), Hero (Chiny), Dochodzenie (Niemcy), Gladiator (dramat historyczny/akcja) - reszta to owszem, ambitne amerykańskie kino akcji.

Potrafię docenić KAŻDY dobry film, czy to jest Irlandia i mało akcji a poetyczna treść jak w Szkole dla Łobuzów, czy piękne przesłanie jak w Dumbo - ale film musi mieć to coś. Być ciekawy, intrygujący, wzruszający.

Film Hitchcock jest nudny, nieprzemawiający, zagrany na "od_pier_dol" w mojej ocenie i zwyczajnie jest SŁABY.

Moje oceny są moimi ocenami i nic Ci do nich, dla mnie bzdurne nie są.

ocenił(a) film na 8
prostareposta

miej swoj gust i chwala Ci za to!!! oby wiecej osob szlo w Twoje czy moje slady i oceniali filmy wedle prawdziwie wlasnej oceny....mi osobiscie sie film podobal, Tobie nie i jest ok. Natomiast jedna Jedna JEDNA SPRAWA....od Antoniego to sie odpier-dol !!!!!

prostareposta

Nie podejmuję polemiki, moje zdanie to moje zdanie' co za błazen..

aew4334555

Nie wiem co w tym dziwnego. Jak jesz zupę pomidorową i ci nie smakuje to dyskutujesz na temat jej smaku? GTFO biatch

prostareposta

po pierwsze tylko dzieciarnia wymiguje się frazesami o tym że o gustach się nie dyskutuję czy zaczynają cytować lema. żenada.
własnie po to sa takie portale jak ten aby ludzie dyskutowali o filmach i wymieniali sie opiniami. gust można mieć albo nie co za tym idzie jednemu podoba sie dico polo drugiemu muzyka klasyczna,chyba nie muszę wyjaśniać który posiada gust a który jest go pozbawiony.

sam film całkiem przyjemny,dobrze ze nie był dłuższy nic 2 h bo pewnie zacząłby mnie męczyć.gra hopkinsa i mirren,poza tym średnio-tragiczna jak zwykle johannson i do tego niezdrowa inspiracja alfreda seryjnym mordercom. na pewno lepsze niż iron lady,edgar czy mój tydzień z marlyin.

po twoim zachowaniu stwierdzam żeś frajer bez gustu więc nic tu po mnie.
bez odbioru siusiaku.

aew4334555

*niż

użytkownik usunięty
aew4334555

alez oczywiscie ze o gustach sie nie dyskutuje, gdzie twoja klasa kobieto. OO

po 1# jestem facetem.
po 2# owszem o gustach się dyskutuje o ile się je ma oczywiście.

użytkownik usunięty
aew4334555

łeee to facet bez klasy mnie nie dziwi, to wasza cecha naturalna, zmieniam spojrzenie, od teraz wymagam od ciebie tyle ile od dziecka:)

<ziew> ^

użytkownik usunięty
aew4334555

hahaha! jak idealnie twoja odpowiedz pasuje do mojego poprzedniego postu... buziaczki ;)

po prostu nie chce mi sie wdawać w dyskusję z jakimiś pustakiem^ który myśli że jest fajny jak oceni taki gniot jak 'bez twarzy' na 10. dlatego dla własnego dobra lepiej już daruj sobie te gimnazjalne docinki.

użytkownik usunięty
aew4334555

masz racje, powrot batmana zasluguje z pewnoscia na 10 xD hahahah, ty masz kochanie chyba serio ze 12 lat, dlatego wybaczam ci ten "poziom" sweet kisses:*:*:*

kiss my ass.

aew4334555

"modercom"? i Ty mnie nazywasz dzieciarnią? :D Wracaj do podstawówki.

prostareposta

no tragiczna pomyłka dałem liczbę mnogą zamiast pojedynczej..jak ja sobie teraz w życiu poradzę?!...

ocenił(a) film na 4
prostareposta

To muszę tylko nadmienić, że jestem psychopatą Hitchcocka i ten film był dla mnie... I wcale nie był dobry.

Picu

Szczerze - cieszy mnie że to napisałeś, pozdro

ocenił(a) film na 5
prostareposta

Myśle że zasługuje na więcej niż 1 ale faktycznie nie zachwycił mnie.Końcówka nawet całkiem niezła ale początek jest przerażający.Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
prostareposta

Dlaczego spodziewasz się krwi i intrygi po filmie biograficznym - nie wiem. Świadczy to trochę o Twojej, nie obraź się, ignorancji. Po co oznajmiasz światu, że niewiele wiesz - oto tajemnica Twego istnienia )))

jos_fw

Nie napisałem że musi być krew i intryga, życiorys można przedstawić jednak w sposób CIEKAWY. Nie zaglądam na filmweb przed każdym filmem żeby przeczytać o czym on jest, po prostu włączam i oglądam - i ten film jest nudny, przegadany, nieciekawy, więc wystawiam ocenę jaka wystawiam. Obrażać się nie zamierzam bo raczej nic z Internetu nie jest w stanie mnie obrazić, jednak z tym że jestem ignorantem się nie zgodzę. Sądzę, że Hitchcocka można było przedstawić ciekawiej a głębia myśli tego człowieka nie pasuje do powierzchowności tego obrazu.

ocenił(a) film na 7
prostareposta

Mi np. film się podobał. Momenty zwątpienia świetnie zagrane przez Hopkinsa. Natomiast na kultowej scenie pod prysznicem się troche zawiodłem. Film mogłby być dluższy i bardziej szczegółowo zdokumentować/odtworzyć proces tworzenia filmu na planie. Film mógł baczniej pokazać relacje między aktorami i samą osobe Hitchcocka jako reżysera "w akcji". Podoba mi się, że zwięźle na temat i dosyc "szybko" była pokazana relacja między Alfredem a Almą. Natomiast w filmie HBO ze Sienną Miller, świetnie była pokazana relacja rezyser-aktorka, a tu troche mi zabrakło. Scena pod prysznicem ciekawie zrobiona, ale za mało pokazana. Johannson była w niej "kusząca", pod względem aktorskim, był jeden świetny moment jak kamera pokazuje Johannson, po dziwnym obłędzie Hitcha-Hopkinsa, ale nic po za tym. Zero tego jak Hitch wymyślał konstruowanie tejże sceny. Praktycznie tylko jedna mała scena jak radził Perkinsowi jak ma grać. W filmie sceny się nie ciągą, szybko przeskakują co idzie na plus. To nie jest typ filmu, który specjalnie potrzebuje akcji. Faktycznie co do intryg to zaczynały sie jakieś dziać, ale umierały w zalążku, nikt ich nie rozwinął. Film mi osobiście się podobał, ale jest zbyt poprawny, żeby dostać liczne nagordy. I tu akurat zgadzam sie, że prócz roli Mirren nie było znaczących nominacji. W ogóle szum wokół tematyki filmu, że to film o Hitchcocku, że rola Hopkinsa, kolejne to zdjecia z planu kto sie w co wcielił, porównywanie, nie miało głębszego sensu. Film jako film dobry, natomiast duży niedosyt historii Hitchcocka.