Wywiad z reżyserem:
"So you’ve got a couple more things to look forward to: you’ve got a couple more scenes in the extended cut of this film, and some more of him, which I won’t be describing, in the third movie!"
http://www.denofgeek.com/movies/the-hobbit/28587/peter-jackson-interview-the-hob bit-48fps-cumberbatch#ixzz2qMBC2e4A
Akurat do tego ja osobiście miałem pewność (gdzieś tam kiedyś widziałem zdjęcie z Beornem, kiedy rozmawia z Gandalfem) po za tym jakby bez niego można umieścić wątek tej przeklętej rzeki ?
Byle by pokazali jeszcze więcej pałacu Elfów i Dol Guldur.
Szkoda ,myślałem że pojawi się w Extended edition przez chwilę tak jak galadriela (a raczej jej głos)
Zobacz sobie wywiad ostatni z Sir Christopherem Lee. Są tam ciekawe treści dotyczące także 3 części filmu. Gdzie ponoć Sarumana ma być całkiem sporo i ma mieć sporo spraw na głowie. Co prawda wypowiedź Pana Lee nie jest do końca wiążąca bo i tak o całkowitym kształcie filmu zdecyduje reżyser w procesie postprodukcji :-) Póki co trzecia część jest zagadką, ale już najbiższy videoblog (obstawiam, że pojawi się w marcu), rzuci nieco światła na produkcję :-)
Co do 2 części... Sarumana tam jakoś nie widzę. Zresztą można być niemalże pewnym tego, że go nie bedzie.
Z tego co pamiętam to na tę chwilę właśnie Beorn, Mroczna Puszcza jak i szalony Thrain mają być pewnymi wątkami które zostaną w wersji EE pokazane. Co do reszty.... to także zagadka.
Martwi jednak to, że zapewne i tym razem materiału nie będzie więcej jak 15minu.... obym się jednak mylił, bo sam sobie życzyłbym choćby te 30minut więcej filmu! :-)
Co pewników które pojawią się w wersji EE, to na pewno jakaś scena z Kili i Tauriel. E.Lilly mówiła w jakimś wywiadzie że została wycięta jakaś dłuższa scena z nią i Kilim..
Oby się na nią nie zdecydowano a dano właśnie więcej tych 3 które wymieniłem. Reszta w zasadzie nie jest istotna.
No na pewno będzie. Oby dodatkowe sceny z Beornem, Mroczną Puszczą i Thrainem nie były bardzo krótkie i rzeczywiscie się znalazły w EE.
Jeśli to prawda, to PJ mnie coraz to bardziej rozczarowuje, ehhh kolejna nie potrzeba scena romansowa dla głupich nastolatek, wogóle powinni je wywalić z EE i zamienić na inne. Czy film musi brać przykład z innych produkcji, a nie iść właśnie własnym torem, bo przez takie zmiany z pewnością Kili zginie dla Tauriel, ale właśnie powinien poświęcić się dla króla Thorina. W pierwszej części podobnie są błędy jak Azog, gobliny, zachowanie krasnoludów itp. tak teraz głupkowaty romansik w którego jeszcze zupełnie niepotrzebnie wmieszali Legolasa. Właśnie gdyby nie te błędy oraz parę związanych z efektami to Hobbit spokojnie mógłby nawet konkurować z LOTR, więc twórcy najpierw powinni się poważnie zastanowić by później przejść do kręcenia.