Było to możliwe ?
Dla przypomnienia https://www.youtube.com/watch?v=UNM6eRrU878
Dlaczego hobbit nie ma takiego mrocznego , cudnego , efektownego klimatu jak władca ?
dlaczego ?
kochani efekty w hobbicie są po prostu obrzydliwe np. sama postać
http://1.fwcdn.pl/ph/98/67/469867/434449_1.1.jpg
vs
http://3.bp.blogspot.com/-rDd2tpmN8qg/URGVgxeGSgI/AAAAAAAAAaI/_Oof8oY51jI/s1600/ Legolas_with_Knives_11.jpg
No niedobrze mi po prostu ....
i tyś innych rzeczy zrobiono banalnie komputerowo / scenariusz , postacie , muzyka - tak bardzo
jest to przykre ... że jest to dużo gorsze od władcy
żeby zrobić gorszy film razy x2 co najmniej niż 11 LAT TEMU !! to jest jakiś ERROR !
to tak jak z różnicą pokoleń...zwykle temu starszemu wydaje się,że jest lepszy nieporównywalnie co do tego młodszego...w kinie 10 lat to już epoka...
na ten czas Hobbit jest na wysokim pułapie filmów jakie teraz dostajemy...nie porównywałbym starszych produkcji nawet tych samych reżyserów < ridley scott, peter jackson,martin scorsese, steven spielberg> do aktualnych produkcji nastawionych na kolejną epokę kinematografii...jest jaka jest, będzie ewaluować
P.S. zobaczymy co Nolan stworzy za 10 lat , bo mam wrażenie że swój najwyższy poziom już osiągnął <2006-2008>; i nie potrafi go przeskoczyć.
No to muszę cie rozczarować
Incepcja 8.8 rok - 2010 , jedne z największych arcydzieł w historii kina
http://www.imdb.com/title/tt1375666/
Mroczny rycerz 9.0 - 2008/09 Najlepszy S-f komiks w historii kina
http://www.imdb.com/title/tt0468569/
Interstellar (2014) 8.9 - Stawiam go na prawie równi incepcji
http://www.imdb.com/title/tt0816692/
Gdzie tu nolan się cofie ?
jak Peter Jackson
Mroczny Rycerz to dokładnie połowa 2008 ale zgadzam się z opinią;)
Dla fanów Nolana Incepcja jest arcydziełem w historii kina,dla mnie <chociaż również lubię tego reżysera> jest co najwyżej rewelacyjna...
przecież z Władcą Pierścieni i fanami tej trylogii jest podobnie, inni "krytycy" filmowi stwierdzają ,że jest tylko rewelacyjna.
Co do ocen Interstellar zdania są mocno podzielone, dla mnie na równi z Incepcją
ALE Mroczy Rycesz Powstaje jest już mocno poniżej oczekiwań... i porównaj sobie jego ocene do Hobbitów ha!
Nie wiem, czy zgodzisz się, ale ja odczuwam mały podział między USA i Europą jeśli chodzi o upodobania filmowe. W Stanach wolą "pozytywizm" Nolana, a na starym kontynencie "romantyzm" filmów Jacksona. Ma to na pewno podłoże kulturowe i społeczne. W USA jest też przecież kult superbohatera i dlatego nie dziwią mnie oceny na amerykańskim IMDB.
no fakt, pewnie też dlatego Akademia Filmowa nie potrafi docenić Hobbita, a przecenia filmy typu Grawitacja, Wilk z Wall Street :<
W Hobbicie jest ładniej, bo dzieje się w czasach gdy Śródziemie nie opanował jeszcze mrok. Barwy są też związane z porą roku. Schire wczesnym latem w Podróży różni się od jesieni w Drużynie pierścienia. Jest to logiczne i zgodne z książkami Tolkiena. Scenariusz Hobbita jest lżejszy, bo tak jest książka napisana. Uważam, że w kategorii kina fantasy Hobbita jest drugą najlepszą pozycją w historii kina po Władcy.
również się zgadzam...jest trylogia Władcy Pierścieni, półkę niżej Hobbita,a potem długo, długo nic...
W zasadzie podpisuję poświadczam twoją wypowiedz idealnie to sformułowałeś. Władca Pierścieni trylogia jest na najwyższej półce na niższej półce jest Hobbit ale to nie dlatego że Jackson coś zepsuł. U Tolkiena jest podobnie u niego na najwyższej półce jest Silmarillion potem właśnie jest Władca Pierścieni, potem jest Hobbit. Więc to nie jest wcale wina Jacksona tylko filmy idą w tym samym kierunku co książki Tolkiena :).
Przynajmniej ja to tak rozumiem. Po za tym te mówienie "Lotr lepszy od Hobshita" jest bez sensu czasem. Wiadomo że Lotr będzie lepszy Hobbit, raczej Lotra nie miał prześcignąć. Tylko dać radość z powrotu do Śródziemia i dał. Jackson też zresztą mówił kiedyś przed premierą Niezwykłej Podróży że Hobbit będzie nieco inny od Władcy Pierścieni. I że Władca Pierścieni jest lepszy. Czytałem na necie i w wiadomościach, to mówili :)
Różnica efektów to nie gorsze wykonanie, a zmiana konwencji. Jednak co do pytania - niemożliwe. PJ sam przyznał, że Władca to dzieło jego życia, a wiadomo, że dwa razy się dzieła życia nie robi.
Mało tego - powiedział, że nie chce konkurować z Władcą, bo musiałby konkurować sam ze sobą
Osobiście wydaje mi się też, że zwyczajnie Hobbit nie może być lepszy od Władcy, porządek musi być zachowany.
To jest twoje zdanie, inni mają inne, więc przestań wciskać wszystkim, że Hobbit jest beznadziejnym filmem. Gdyby był beznadziejny nie miałby tylu fanów - to chyba logiczne? Efekty są na różnym poziomie, ale tak samo było we władcy...
po za tym Smaug czy Gollum w "niezwykłej podróży" to majstersztyk efektów specjalnych,więc tym nie ustępują Władcy Pierścieni,może nie rewolucjonizują tak jak poprzednie efekty,ale to zrozumiałe w dzisiejszych czasach gdzie praktycznie w każdym filmie częstują nas cgi.
Muzyka? Chyba sobie kpisz, świetna główne motywy wpadają w ucho i na długo nie chcą wyjść ---> dla tych którzy nie potrafią skojarzyć
"Niezwykła Podróż" - https://www.youtube.com/watch?v=MMxwLCILU1k
"Pustkowie Smauga" - https://www.youtube.com/watch?v=pPGJjDeJYNs
Aktorsko jak dla mnie momentami lepiej niż we Władcy Pierścieni!
Scenariusz zgodzę się gorszy,ale na pewno nie banalny...
Podsumowując Twoja ocena to jakiś error...chyba nie zrozumiałeś na czym polegał sukces Władcy Pierścieni, a co chcą osiągnąć twórcy Hobbita.
Motyw muzyczny niezwykłej podróży to jedyny kawałek na poziomie soundtracku do Władcy Pierścieni. W pustkowiu smauga jest kilka niezłych kawałków (motyw Esgaroth, ten Giriona też nie jest zły) ale ostatecznie i tak najmocniej w pamięci zapada motyw Saurona.
Najwazniejsze, ze praktycznie kazda lokacja czy z Lotra czy z Hobbita ma jakiś charakterystyczny motyw muzyczny. Przykładów jest wiele: Rohan, Minas Tirith, Leśne Królestwo, Esgaroth, Erebor, Moria, Shire, Rivendell, Goblintown, Lesna rzeka czy słynne motywy podóżne (Drużna i Podróż).
Ja mam odwrotnie. Cały ten przesyt efektów CGI, kolorów i barw bardzo mi się podoba. Przecież teraz Weta nie ma sobie równych jeśli chodzi o pracę przy komputerze! Nie tylko wygląda to obłędnie ale też bardzo realistycznie. Obecnie nie da się stworzyć czegoś lepszego. WP ma wydźwięk bardziej mroczny i poważny, to fakt. I jest znakomitą trylogią do której zawsze chętnie wracam i będę wracał. Uwielbiam tamte filmy Jackson'a ale zdecydowanie bardziej wolę Hobbit'a - jakby nie patrzył to jedna z moich ulubionych książek, którą przeczytałem wiele, wiele razy. Nie porwała mnie aż tak mocno jak książkowy WP ale za każdym razem czyta mi się znakomicie. A ekranizacja? No cóż, ekranizacja przygód Bilb'a i krasnoludów jest nawet lepsza od powieści! Przez dodanie masy różnych, ciekawych wątków i paru zmian. Nie tylko wyszło to tej historii na lepsze ale również niebagatelnie wzbogaciło treść. Technologia idzie na przód, więc dlaczego nie skorzystać z tych dobrodziejstw? Cieszmy się, że Hobbit właśnie tak wygląda.