1. Bzdura
2. Zaprawdę niesamowite, że Dunedain miał wielką siłę.
3. Tego to nawet nie ma jak skomentować.

Jak już zakładasz temat to chociaż coś konkretnego naprawdę.

Mozesz podac własne. Podyskutujemy. Temat można przeciez poszerzyć, o czym świadcza moje słowa: "Moze kolejny seans też Wam nasunął jakieś pytanie? A moze coś innego?". Nie wsciekaj się, bo nie ma o co.

Nie ma tu o czym dyskutować. To już bardziej rzuca się w oczy, że skopiowano Merrego i jego mowę i postanowiono podobne słowa dać Tauriel.

No to opuść temat, skoro nie ma o czym dyskutowac. Moze znajdzie się ktos inny do rozmowy.

Ty mi nie będziesz rozkazywać i pisać co mam robić. Bo już burdel dzisiaj zrobiłeś.

Założę kolejny temat, skoro mi go zasmiecasz i tyle.

Wyjaśniłem Ci, że Twój temat to spam i nie ma o czym dyskutować. Że niby rysy twarzy u Faramira podobne do tych Galadrieli??? Co dalej??? Aragorn podobny do Gimlego bo oboje mają po 5 palców u prawej dłoni????

Lepiej podyskutujmy o tym: Interstellar - nominacja za efekty, hobbit - nominacji brak. Czekaj niech zgadnę, akademia zeszłą na psy, nie znają się, trolle! Tak myślałem :D

Oczywiscie, Interestellar to twoje arcydzieło, które jest bez wad, a ty jestes jego zaslepionym fanatykiem bla bla bla. Miało być arcydzieło, a krytycy jakoś najwyższych not nie wystawili bla bla bla 1000 ocen o wartosci 1. moze to też ocena trollów, co? A gdzie nominacja za najlepszy film? Gdzie ten wspaniały scenariusz, który okazał sie pełen dziur, hę? Dlaczego średnia ocen redaktorów filmwebu to 4, hę? Moze oni też są trollami, co?
Dlaczego wystawiłeś 10, hę? Nie widzisz wad w tym filmie? Przecież ten film nie moze ci się podobac. Alez nie może.

PS. Jakbyś sie nie skapnał, to twój styl pisania.

Hahahah co za cymbał :D Gdzie ja niby jestem zaślepionym fanatykiem Interstellara? Hhahaha. Ja tam widzę błędy tego filmu. Nie jestem takim idiotą jak ty żeby kłócić się bo komus się Interstellar nie podoba hahaha. I mało mnie obchodzi kto jaką ocenę daje hahah Tak jakby w ogóle to miało znaczenie. Dla fanatycznych trolli jak ty oceny hobbitka to całe życie a dla mnie ubaw z takich pasieków jak ty :D Wystawiłem 10 za emocje natomiast film ma sporo błędów :) Jedna różnica jest między nami, ja daje dyszkę z powodów takich jak emocje ale nigdy nie będfę się upierał, że dany film nie ma wad. Takie rzeczy to tylko u Ciebie. Nominacji nbie będzie za najlepszy film bo były lepsze.
p.s. Widzę boli Cię bardzi, że "wspaniałe" efekciki hobbitka nie były nominowane a te "stare" i niezbyt "nowoczesne" Interstellara tak.

You are a moron of the highest stock.

No widzisz. Ty wystawiasz 10, bo film wywołał u ciebie emocje. Wiec zrozum, ze hobbit też w kims innym moze wywoałć emocje, mimo że u ciebie nie wywołał. Tyle w temacie. I skończ wyzywać, bo znów skończysz z banem. Nie zachowuj się jak rozkapryszony bachor, który wyzywa wszystkich dookoła, bo "jest jeszcze mały".

Jak rozkapryszony bachor to ty się frajerze zachowujesz obnrażając nawet kobiety. Zrozum cym,bale, że ja nie mam nic do ludzi którzy wystawiają 10 filmom. Mam jednak do ludzi jak są trollami którzy jak fanatycy nie widzą błędów tychże filmów i non stop obrażają innych o odmiennej opinii. A ty takim śmieciem nie tolerującym innego zdania jesteś.

No to musisz miec coś do siebie trollu. Szkoda mi cie

O Kurdę czytasz w jego myślach :)

1. Absurd, żadnego podobieństwa nie ma; a nawet jakby było (kwestia subiektywna), to ot, zwykły przypadek. Faramir nie miał nic wspólnego z Galadrielą oprócz długich włosów.
2. Tak jak napisał Bridges, Aragorn był potomkiem Numenorejczyków, czyli żył dłużej, był zwinniejszy, był silniejszy.
3. Zwykły zbieg okoliczności.

1. Wiem, wiem. Nie chodziło mi o pokrewieństwo, tylko o jakieś minimalne podobieństow w rysach tch aktorów. Nie wiem: rozstawienie oczu, nos. Coś mają w sobie podobnego.
2. Ale żeby podnieść tyle kilogramów? Hmm
3. Tak.

Bądź co bądź Gimli włożył swoją siłę w ten skok, a Aragorn "przyłożył" sporo swojej. Odległość między groblą a skałą, na której byli mogła wynieść ok 3 metrów (???), gdzieś tak, zresztą dochodzi do tego fakt, że grobla była nieco niżej niż skała na której stali, także jak najbardziej realne do wykonania to, co zrobił ten duet.

Polemizowałbym :)

Skoro polemizujesz to powiedz na jakiej podstawie.
Odległość to na oko 3 - 3.5 metra, wysokość w różnych ujęciach różnie wygląda, ale niech to będzie te 1.5 metra.
Najprościej uznać Gimlego za ciało wyrzucone pod kątem a do poziomu. Prędkość początkowa ma dwie składowe - Vx i Vy. Kąt niestety nie jest dany. Prędkość początkowa jest sumą prędkości Gimlego i Aragorna, jednak u tego drugiego mamy do czynienia z ruchem obrotowym, choć i to nie do końca, bo mógł jeszcze wyprostować ręce.

Vp=(Vx^2+Vy^2)^1/2
Vx=Vp*cos(a)
Vy=Vp*sin(a)

Odechciało mi się.

Durny temat, wprost dla Ciebie. Dla innych to bzdura.

Jakoś elfów walczących z grawitacją się w hobbicie nie czepiasz :P A to dużo bardziej naciągane niż rzucanie krasnoludem.

Nie jęcz.

To ty jęczysz om Aragorna rzucającego Gimlim. Żegnam.

Żegnam ozięble.

Mieli też po dwie ręce, dwie nogi, głowę i tułów. No popatrz ile ich łączyło :D:D:D:D:D

p.s. Oboje też mieli oczy i nosy....

Aleś ty durny

Ty wprost jesteś idealnie "mądry", zresztą jak każdy poplecznik i przydupas kamilka.

xDD

1.Chyba kwestia sporna
2.Filmowy paradoks
3.Prawda

Nie to forum. Idź debatować nad kolorem chusteczek do nosa Arweny na forum WP. Ale bym zapomniał przecież, ty codziennie musisz mieć swoje pięć minut nawet gdy nie masz nic sensownego do powiedzenia i paplasz byle by paplać

Gandalfa najmniej było w B5A.

Nie w PS

1. Nie.
2. Powiedzmy, że to jeden z pomniejszych absurdów LOTRa. Chociaż to "Drużyna" narzuciła (i reszta powinna się tego trzymać) pewną konwencję, bo była pierwszym filmem o Śródziemiu. A tam bbyły takie rzeczy jak zabijanie Uruków kamyczkami i choćby Boromir skaczący z dwoma hobbitami pod pachą. Można na to kręcić nosem, ale właśnie ta część określa styl. W LOTRze jedynym przegięciem za mocno posuniętym od "absurdzików" FOTR jest Legolas na słoniu. No i wracając do rzutu krasnalem - wpasowuje się w to, co narzuciła "Drużyna".
3. Nom.

1. Tak, też zauważyłem. Tu oczy i tam oczy. Tu jeden nos i tam jeden nos. uszy po bokach głowy, usta czerwone. Nawet widać czoło.
2. Facet żyje jakieś 200 lat, w czasie dwóch wież ma jakąś 90 -> nobody cares. Ale jeżeli dorzuci krasnoludem o 5 metrów za daleko, nagle włosy dęba stają, oczy szeroko się otwierają, ciężkie głowy niedowierzają, istna dziura w filmie!
3. Ile razy potrzebowałeś oglądać te filmy, by to stwierdzić? Napisz w ciekawostkach obu filmów na filmwebie, nikt jeszcze tego nie dorzucił.

2. To małe miki w porównaniu z tym co robi Galadriela w BPA. Ona prawnie biegnie po schodach w Dol Guldur z Gandalfem na rękach. Niech moc będzie z nią.

Aragorn to ten gość, który parę dni wcześniej przebiegł ok. 220 km w 4 dni?

To jest forum Hobbita, nie Dwóch Wież. Tam powinieneś załozyć ten temat.