Widziałeś już film ?

Tak

To nie " efekty " są jaskrawe, tylko technologia 3D, w której kręcony jest film.

Tak czy siak, słabo to wygląda.

Krajobrazy tak bardzo CGI xD
https://www.youtube.com/watch?v=tPUqFw1dXaQ

Źle się wyraziłem. Chodziło mi o te, które były robione na green screenie :)

http://www.alicemarvels.com/wp-content/uploads/2014/07/tauriel-legolas-the-hobbi t-battle-of-five-armies.png Takie coś np.

Nadal nie wiem czy to green screen - cały film jest bogato zabarwiony i wysoko skontrastowany stąd efekt wydaje się nienaturalny. Nie wiem za to czy to prawdziwa góra tam nie stoi.

W Władcy tego nie było i wyglądało bardziej naturalnie

TAk tam kolory były ciemniejsze, a i wiadomo nie mieli takiej łatwości w manipulowaniem światłem.

Manipulowali, tylko przy pomocy innych metod i narzędzi: zabawa perspektywą, filtrami, etc. Dodajmy, że WP był kręcony na tradycyjnej kliszy filmowej, a " Hobbit " był już kręcony cyfrowo, w b. wysokiej rozdzielczości ( 4K ) i w 3D.

Perspektywa nie ma nic do światła. To już było bardziej związane ze scenami Gandalf-Frodo/Bilbo np. na wozie czy przy stole Pod Pagórkiem.
Sposób kręcenia mniejszy wpływ ma na ostateczny efekt niż obróbka post-produkcyjna.

trole są tak sztuczne że szkoda gadać

Sam jestes sztuczny . Dobrze to wyglada . Trolle musza byc sztuczne bo przeciez ich nie ma w realnym zyciu i musieli je wirtualnie stworzyc .

E elfy, krasnoludy i inni istnieją? Jakoś sztuczni nie są. Trole wyglądają sztucznie nie daltego, że nie istnieją, bo to argument który właśnie wykazałem, że jest słaby, tylko dlatego, że nie wyglądaja jak prawdziwa skóra i kości, sztucznie, kumasz? Fatalnie to wygląda, nie broń na siłę filmu jeśli ma braki. Poskapili na efekty, wszechoibecny greenscreen który czasami wygląda tandetnie.

Zamiast elfów i krasnoludów, których grają ucharakteryzowani ludzie powinieneś postawić za przykład Golluma i Smauga obrobionych komputerowo a wyglądających rewelacyjnie. Bo rozumiem, że trolle są spartolone.

No np. Smauga czy Golluma. Bardzo dobry argument. Sądzę, że po prostu poskapiono na efektach, pieniążków zabrakło i to widać. Idziesz na maraton? :)

Albo zabrakło im czasu, by to poprawić. Oni wszystko robili na styk.

Nie idę. Nie wytrzymam tyle zwłaszcza jak poprzedza Bitwę Pustkowie w wersji kinowej. Film chciałabym obejrzeć w skupieniu. A tu jeszcze zasnę :) Po pierwszych dobrych reckach miałam ochotę, ale zostały słabe miejsca więc odpuściłam. Nawet się cieszę.

Niestety w czasie bitwy w wielu miejscach waliło plastikiem po oczach. Kto pisze, że efekty w całym filmie są wystarczające to zdecydowanie powinien narkotyki rzucić. Same trole też niestety bardzo sztucznie wyglądają. A szkoda, że film jest słaby jeśli chodzi o drugą godzinę. Po pierwszej bardzo dobrej godzinie druga niestety zaprzepaściła to co wypracowałą pierwsza.

Coś się tak czepił tej drugiej godziny filmu? Ja mam nadzieję na solidną nawalankę i rozbicie bitwy na lokacje jakoś mnie nie razi, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Trolle, itp. praktycznie zawsze będą wyglądać sztucznie, gdyż nie są to żyjące istoty i zawsze będą ciut groteskowe i przerysowane. Zresztą, Trolle we WP czy w HP też nie wyglądały jakoś szczególnie super, zwłaszcza ten z pierwszej części HP. W " Hobbicie " gorzej wypadają tła, skały, itp. a nie postaci.

Inne istoty też nie istnieją, to żaden argument. Przy tej technice powinny wyglądać jak zywe a nie plastikowe. Uczepiłem się drugiej godziny bo naprawdę zaprzepaściła dorobek pierwszej. Rozbicie bitwy której tak naprawde wiele nie widzimy (45 minuit? smiechu wartejak w sumie działań na polu jest 4 minuty to max) to była bardzo zła decyzja. Bitwa jest poszatkowana i nie wiadomo w ogole co sioe pozniej dzieje i na jakim etapie jest sama bitwa. Trzeba trzezwo patrzec na to. Na RT już 63% i wcale się nie dziwę. Mam jedyniue nadzieje ze EE naprawi ten film.

Wiesz, taki RT, jak i sam Filmweb to zwykły, internetowy śmietnik i nikt przy zdrowych zmysłach nie sugeruje się opiniami z neta, zwłaszcza że tutaj nie podoba się większość filmów, które ja uważam za dobre. Każdy powinien sam ocenić dany film, bez opierania się na opiniach internetowych " znawców ".

" Poszatkowane " bitwy, itp. są np. w Star Wars, gdzie mamy ciągłe przeskoki do trzech, czterech miejsc akcji. Mnie to nie razi i zobaczymy, jak to wygląda w " Hobbicie ", bo u Jacksona tego jeszcze nie było. Ja się o tym przekonam dopiero 25 lub 26 grudnia ( nie wiem, czy w tym roku będą seanse przedpremierowe 25, skoro premiera jest już 26 ).

Jesli coś nie jest zepsute to po co to naprawiać :) Mam nadzieję, że wiesz o czym piszę.

Efekty tragiczne......zielonoskórzy wyglądają okropnie o wiele gorzej niż w starych LOTR-ach.
Krajobrazy potrafią wyglądać nieźle ale tylko jako tło bo postacie bardzo słabo się z nim "zlewają"(jak napisałeś green screen wali po oczach).
Powiedziałbym,że starusienki Powrót Króla podoba mi się bardziej(więcej naturalności) a taki 6-letni Avatar bije te Hobbity o parę klas.