Jest taka scena na murze Ereboru, w której Bilbo mówił, że wybrał sobie 14-stą część skarbu...Zwróćcie uwagę na tą scene, zwróćcie uwagę co Glóin ma na głowie. :D
Jakieś skojarzenia? :D
Zwrócice również uwagę na styl strzelania Tauriel i Barda :D
Jakaś widoczna zmiana? ;)
Niestety nie mam linków , a jak próbowałem wrzucić link do odpowiedzi na temat strzelania ( patrz niżej)
to wyświetliło komunikat, że nie mogę umieszczać linków
Musisz mi uwierzyć na słowo lub sam pójść do kina drugi raz. - Ja to odkryłem bo byłem w kinie drugi raz na samej Bitwie Pięciu Armii xD
Już tłumaczę.
W Pustkowiu Smauga, Tauriel i Bard, trzymają strzały tak :
- zewnętrzna strona dłoni jest skierowana na zewnątrz na wysokości brody lub niżej.
Teraz zewnętrzną stronę dłoni ( którą naciągają strzałę )mają skierowaną w stronę policzka i na wysokości oczu - niby nic, ale po prostu dość dziwnie wygląda to w trakcie gdy strzelają.
Przepraszam ale muszę to napisać ;)
A więc tak się czuje ktoś , kto dostrzeże to czego inni nie dostrzegą ;D
Po prostu jestem zaskoczony, że tak oczywistego nawiązania do Władcy Pierścieni za pierwszym(!) razem tak dużo osób przeoczyło ( W tym ja również) :)
Uwielbiam podobne pyszności, które Jackson umieszcza w swoich filmach o Śródziemiu, dla fanów tolkienowskiego uniwersum. Film niesamowity pod niemal każdym względem, znajdzie się w nim kilka idiotycznych może nie scen, a postaci, ale reszta... Mam ochotę obejrzeć produkcję ponownie. : ) Nie rozumiem ludzi, którzy mieszają Hobbita z błotem... może robią to, dlatego że to nie Władca Pierścieni?
Najpewniej, tak. Napisze to, co parę osób już napisało gdzieś indziej na forum przede mną.
Ludzie spodziewali się " Drugiego" Władcy Pierścieni, zapominając czym jest Hobbit.
Nawiasem mówiąc najwięcej mieszania z błotem to..porównywanie Hobbita z Władcą Pierścieni.
Ale odbiegłem trochę od tematu.
Idę o zakład, że są jeszcze przynajmniej z 2-3 nie dostrzeżone nawiązania do Starej Trylogii. :)
Hobbit jest baśnią dla dzieci, ale nie jest wiernym ukazaniem wydarzeń, które wydarzyły się podczas Wyprawy Thorina w samym świecie Śródziemia. Jedną z głównych zasad w fantasy jest wewnętrzna spójność ( np. jeśli Legolas umie wszystkie te cuda Hobbitach, to powinien je umieć w filmach "Władcy..."). Oczywiście można było nadac lżejszy ton filmowi, ale nie kosztem rozwalenia spójności całego filmowego Śródziemia.
P.S. To nie jest Tolkienowskie uniwersum, tylko jacksonowskie unierwsum. Tolkien to książki.
W "Podróży" sporo tego było, "Pustkowie" nie miało nawiązań tak wielu, a co do "Bitwy" to trzeba będzie obejrzeć jeszcze pare razy ;p