Wiecie czy są jakieś kolejne filmy planowane w tej "technologii"?
Avatary, Battle Angel, Pacific Rim 2, Folwark Zwierzęcy (film Serkisa, na podstawie książki Orwella).
Z tego mnie interesuje Avatar i Pacific Rim, szkoda, że trzeba tyle czekać, myślałem, że już wcześniej coś wyjdzie np. Avengers Age of Ultron, no ale trudno szkoda, dzięki :).
Kiedyś było info/plota, że Życie Pi będzie w kinach reedycja w High Frame Rate. Ale raczej z tego nic nie będzie. Według mnie 48fpsów wygląda zbyt cukierowo. Wolę tradycyjne kino 2D 23-25fps :)
Można pobrać z neta wersje 48fps hobbita, na youtubie są filmy z 60fps'ami - ale trzeba mieć monitor z wysoką częstotliwością odświeżania. https://www.youtube.com/watch?v=npa34sjJ_9E - musisz odtworzyć w google chrome, tylko ta przeglądarka ma opcje 60fps'ów.
Nooo musze powiedzieć, ze obraz rzeczywiscie inaczej wygląda. Ale w kinie chyba jest jeszcze inaczej.
Na mnie w kinie większe wrażenie zrobiła taśma 70mm niż 48fpsów. W 48-fpsach widziałem Hobbita jedynkę(na jedynce byłem dwa razy, pierwszy raz w IMAX i potem z ciekawości na 48fpsach bo to była nowość) a w 70mm widziałem Interstellara (na ktorym byłem 3 razy w kinie - 2D, IMAX i potem 70mm. 48fpsów wygląda hmm, cukierkowo zarówno w Hobbicie i tym Avatarze co Ci przesłałem w linku, ale w Drzewie życia te zdjęcia kosmosu... hmm ciekawe, ciekawe jakby wyglądał taki Grand Hotel Budapest w 48fpsach albo Hurt Locker - podałem przykłady tylko :P tytuł dowolny byleby nie blockbuster.
70mm polecam, ale pewnie nieprędko będzie okazja znowu zobaczyć w Polsce. Nie wiem kto oprócz Nolana szykuje filmy na taśmach 70mm-owych.
Hobbit w 48fpsach był gorszy niż ten w IMAXie, jednak głębia ekranu IMAX robi swoje. Nie wspominając już o innych zaletach IMAXów.
Rozumiem.
No niemniej jednak wolałbym zobaczyć Hobbita w 48 fps (a miałem okazję nie raz) niż Interstellar w 70mm, bo Hobbit ma jednak piękne plenery, miejsca, no a Interstellar Grawitacją jednak nie jest. Mam wizualny niedosyt :P
Grawitacją nie jest, ale w tym roku tylko Planeta Małp miała lepsze efekty wizualne.
Nie zgodze sie niestety. Dla mnie Interstellar nie jest nawet w TOP 10 filmów 2014 pod względem wizualnym. No chyba ze gdzies na 9 lub 10 miesjcu, musiałbym to przeanalizowac.
Mówie oczywiście o stronie wizualnej, nie stricte o efektach.