Sprawa Gandalfa sie wyjasnila dzieki expertom od Tolkiena, ale ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia, mianowicie kolor oczu Legolasa. Dlaczego we wszystkich czesciach Hobbita maja kolor, jak u husky,ego, a we Wladcy sa brazowe...? Czy to ma cos wspolnego z opuszczeniem rodzinnych elfow? Czy jest to wyjasnione w literaturze Tolkiena?
Z tego co pamiętam to oczy Legolasa są brązowe tyko w Drużynie Pierścienia a w późniejszych częściach są już niebieskie. To niedopatrzenie, błąd w filmie, nie ma żadnego związku z literaturą Tolkiena. U niego Legolas nie występuje w Hobbicie a we WP ma jeśli dobrze pamiętam szare oczy, więc jeszcze inaczej :P
No ok, ale nawet we wladcy 2 i 3 nie emanowal takim fluorescencyjnym blekitem:-) to az to bije po oczach:-) czyli niedopatrzenie? Ale zeby az tak widoczne...?
W Drużynie też ma niebieskie: http://img.photobucket.com/albums/v499/Renyara/leggycon1.jpg
Bloom ma brązowe oczy. Legolas zgodnie z książką powinien mieć szare. We Władcy zakładali mu soczewki do zbliżeń, a w dalszych planach pozostawiali naturalne oczy Orlanda, dlatego chyba w każdej z części WP ma raz szare raz brązowe, w każdym razie ludzie tu piszą o Drużynie, a ja pamiętam takie przypadki z Dwóch Wież. W Powrocie Króla też się pewno znajdzie. (A podobne zmiany kolorów oczu w WP są też u Gimlego - raz szare, raz brązowe - ten sam problem, tylko tu nie wiem po co zmieniali kolor, bo w książce nigdzie nie jest opisane, jakie oczy ma Gimli - mogli mu spokojnie zostawić naturalnie brązowe aktora).
W Hobbicie przesadzili tylko z intensywnością barwy, ale to też zależy od sprzętu odtwarzającego, bo kiedy byłam na Pustkowiu Smauga w jednym kinie były wszystkie kolory przytłumione, dzięki czemu oczy Legolasa wyglądały normalnie, a w drugim wszystkie kolory były bardziej intensywne, a oczy Legolasa aż świecące błękitem. Za to na DVD u mnie wyglądają normalnie - zwyczajnie szare.
W BPA chyba coś ogólnie poprawili, bo na zwiastunach tak nie rażą i w moim kinie też mi jakoś nie przeszkadzały.