Spodziewam sie dobrych kawałków muzyki w scenach gdzie będzie juz po zniszczeniu Esgaroth.
Pasowałby tam jakis damski wokal tak jak kiedy Gandalf zginął w D.P. Utwór pełen żalu i
smutku...
Także podczas pogrzebu Thorina aktorzy grający krasnoludy powinni zaspiewac jakią pieśń
żałobną.
A wy czego się spodziewacie??? W jakich momentach filmu będzie dobra muzyka i jakiego
typu(chór, wokal, etc.)???
Podzielcie sie domysłami. mało jest tematów dotyczących muzyki, a jest to jeden z
najwazniejszych elementów w tych filmach :)
Z pewnością będzie podniosła muzyka w czasie śmierci bohaterów, w tym pogrzebu. Może usłyszymy też jakąś pieśń, jak wtedy kiedy Eowina śpiewała na pogrzebie Theodreda. A tak ogólnie podczas walk pewnie zapuszczą jakąś epicką nutę, jak zazwyczaj.
Była w teaserze i moim zdaniem wystarczy, do samej piosenki nic nie mam, ale zwyczajnie to byłoby wciskanie jej na siłe. Powinien sie pojawić ciąg dalszy "Far over the misty mountains cold", albo podczas przygotowywania się krasnoludów do bitwy, albo na napisach końcowych, mocne i niskie krasnoludzkie głosy.
Zgadzam się w 100%. Dawanie "Edge of Night" do Hobbita nie ma żadnego sensu. Może i przypomniałby się niektórym LOTR ale to lekka przesada. W takich scenach "Hobbit" powinien mieć coś swojego i w krasnoludzkim klimacie jak wspomniane "Far over the Misty Mountains Cold".
Ja mam tylko nadzieję, że nie wyskoczą z czymś takim jak ""I see fire" na końcu drugiej części. Przecież to w ogóle nie pasowało do Śródziemia.
Po zniszczeniu Esgaroth, właśnie pasowałoby coś w tym stylu jak "Gandalf Falls", jak wspomniałeś. Jednak pod warunkiem że będzie dużo ofiar, ponieważ samych spalonych chat raczej nie należy przesadnie opłakiwać. Podczas bitwy dobrze by było gdy by ponownie zabrzmiał motyw główny z pierwszej części. Jest to świetna melodia, idealnie pasująca do powiedzmy szarży "dobrych" na "złych" podczas bitwy.
na pewno bedzie duzo ofiar. peter powiedział, że w tym filmie ma byc długa lista :)
Mam pytanie nie związane z tematem, za co przepraszam. Użytkownicy uzywaja tu zamiennie Esgaroth i Lake Town. W opisach wychodzi na to, że to błąd. Ranga Lake Town jak odniosłem wrażenie jest o wiele niższa niz Esgaroth. Znasz może stronke gdzie ktos pisał o tym? Pozdrawiam
Wydaje mi się że Esgaroth to było taka oficjalna nazwa, ale nazywano też poprostu to miejsce Miastem na Jeziorze. ;)
Dokładnie, miasto nazywa się Esgaroth. Mówiło się potocznie ,, miasto na jeziorze", więc wyszło Laketown po angielsku.
Tolkien używał tych nazw zamiennie.
Na mapie w Hobbicie jest napisane Esgaroth. W tekście książki jest prawie cały czas Laketown, ale w scenie Bilba ze Smaugiem jest raz napisane, że to miasto dawniej było znane jako Esgaroth. To mogłoby sugerować to co napisałeś - że Esgaroth było tym starszym miastem, a nowsze to Laketown. Ale jednak nie - bo w Drużynie Pierścienia Bilbo w swoim przemówieniu urodzinowym mówi, że ten dzień jest równocześnie rocznicą jego przybycia na beczce do Esgaroth.
Z tych ważnych:
-Thorin
-Fili
-Kili
-Rządca Esgaroth
-Tauriel
-Smaug
-Bolg
-Azog
Wyszedł jakiś wywiad niedawno, w którym aktorka grająca ją cos o tym wspominała :)
wokalu to napewno nie bedzie no chyba ze na napisach koncowych, co najwyzej bedzie jakas orkiestra przy kluczowych poruszajcych i wzruszajcych momentach, byc moze jakas postac czy grupa np krasnoludy dadzą jakąś spiewkę, a piosenki samej w sobie nie bedzie no bo jak,
czy w drugiej czesci w trakcie filmu były jakies piosenki? nwet ta tytułowa z videoclipu nie wystapiła bo to nie tego rodzaju film,
Na szczęście będziemy mogli usłyszeć muzykę parę tygodni przed premierą w Polsce, jak to miało miejsce już w przypadku poprzednich części, zatem zanim film zobaczymy,klimat i budowa emocji zacznie się odpowiednio wcześniej :)
Grunt aby wokalista, który śpiewać będzie końcowy utwór miał męski, dojrzały głos pełen nostalgii ale przydałoby się także jakieś preludium do kolejnych wydarzeń jakie czekają we Władcy...taka groza wisząca w powietrzu.
Cóż... zobaczymy :)
Ooo widzę że nie tylko ja go nadal słucham. Jak miło. :D
Moim zdaniem to byłby strzał w dziesiątkę!! :)
W sam raz na kawałek do napisów końcowych. W ostatniej zwrotce jest nawet mowa o krasnoludach, elfach i ludziach.
Lepiej brzmi ta normalna wersja, ta z cd. Ale i tak w Hobbicie piosenka mi się nie widzi xd
Niczego się nie spodziewam. W jedynce godny uwagi był jedynie świetny motyw przewodni (i podpieprzony motyw muzyczny Nazguli do walki Thorina z Azogiem). Z dwójki pamiętam jedynie motyw muzyczny Saurona (znowu z trylogii, nawiasem mówiąc jeden z moich ulubionych). Muzyka w tych filmach w większości brzmi jakby Shore wygrzebał ze śmietnika odrzuty wyrzucone przy tworzeniu soundtracka do Władcy Pierścieni.
Według mnie W BPA muzyka była lepsza niż w Pustkowiu, ale gorsza niż w Podróży. Było pare dobrych dźwięków, zwłaszcza na początku samej bitwy.