Właśnie wróciłem z kina. Mistrzostwo świata tak rozwinąć dość krótką książkę, tak przedstawić ten świat, no i bitwy, zdjęcia robią kolosalne wrażenie. W 3D wymiata.
Fakt, że świetnie się ogląda jako film, zupełnie nie patrząc na książkę, bo to dwa inne światy :D Również bawiłem się świetnie, tylko mogli to pożegnanie jakoś rozciągnąć, bo tak troszkę po macoszemu, ale generalnie dobry film.