Płakaliscie przy Niezwykłej Podróży, że zbyt przeciagnieta, to teraz nie jęczcie :P

No ja rozumiem że trzeba skrócić, że wszystkiego nie da się pokazać etc. ale sceny ucięte w połowie tak się rzucają w oczy że to jest jakaś kpina, niestety nie wyszło mu to.

P.S. Pierwsza i druga cześć były dobre, mi się podobały (pomijając Legolasa tańczącego na beczkach i niektóre efekty komputerowe ;P).

"i co się stało z jego twarzą!"

Wydoroślał :)

A moim zdaniem Orlando Bloom się po prostu na twarzy spasł.

Najlepiej przeczytać książkę, która jest o wiele ciekawsza niż sam film.
PS. ten moment, w którym Legolas skakał po tych skałach rozwalił mnie na łopatki.

Królestwo Niebieskie ma ten sam problem co Hobbit - Blooma. To drewno psuje nawet wersje reżyserską. Edward Norton grając w masce i tylko chwilę przyćmiewa tego aktorzynę jednej miny. Królestwu obniżyłam ocenę właśnie za niego. Ja rozumiem ładna buźka, ale bez przesady. Jak ktoś grać nie umie to nie powinno się go zatrudniać w wielkich produkcjach.

We Władcy też Ci się nie podobał?

To jego jedyna udana rola, którą zagrał przez przypadek dobrze bo wpasował się o ironio w rolę. We wszystkich innych filmach tylko je psuje. Wystarczy, że pojawi się koło niego ktoś kto potrafi grać i Bloom blednie jak przepalająca się żarówka.

Zgadzam sie z Tobą. Bloom ma ładną i buźkę i- tu pozwolę sobie zacytować Ciebie- czego nie dogra
to "dowygląda".... jest aktorem jednej miny. W WP to pasowało do jego roli. W innych filmach to jest bardzo
irytujące

Witaj majeranek, dawno Cię nie było, w ogóle nawet do mnie dawno się nie odzywałaś :) Widzisz jakie cięgi wśród ludzi zbiera trzecia część Hobbita? Porażka :/ Widziałaś go już?

Wybacz. Mam nadzieję, że sie nie gniewasz...:)
Nie widzialam go. Odkładam wizytę w kinie. Nie ciągnie mnie tak jak parę miesięcy temu...
Jestem jednak ciekawa zakonczenia tej historii. A Ty kiedy sie wybierasz?

Ps. Na forum Hobbita dawno nie bylam ze względu na te dziecinne przepychanki między anty- i fanami.

Nie, no co Ty :) Poza tym oprócz kilku filmów kostiumowych to nic więcej nie nadrobiłam. :D
Mnie przestało ciągnąć po tych negatywnych opiniach. Niemniej seans planuję w styczniu.

Ja chciałam w przyszłym tyg ale raczej mi się nie uda. Pewnie też
w styczniu dopiero zobaczę. Nie czytałam wypowiedzi, ale po tym, co bylo w drugiej... nie spodziewam się cudów.

Ja oglądam ostatnio same starocie:) jest jeszcze parę, które chcę zobaczyc:)

Najgorsze jest to, że ludzie którzy do tej pory lubili Hobbity są rozczarowani.

O to jak masz coś dobrego to możesz mi podrzucić na PW. Tylko dobrego :P Bo kilka słabizn to już widziałam. :P

No wlasnie mam wrazenie, ze mogę źle wydac 25 zl:P
Ciężko mi wypowiadać się na temat filmu, którego nie widzialam, ale do tej pory nikt mi nie polecał pójścia na B5A więc cos w tym jest:)

Rowniez mozesz cos polecic. :)

Ok, pomyślę :)

W ogóle skąd on się wziął w tak głośnych filmach? Jest jakiś film w którym potrafi zagrać coś więcej oprócz kłody drewna?

Zaczęło się właśnie od Władcy. Wcześniej w ogóle nie był znany. Rola we Władcy otworzyła mu drogę do kariery. Tylko, że zauważ iż tam też gra jedną miną. Sęk w tym ze do tej jednej roli to wystarczyło. Ale w innych filmach to za mało. Leci tylko na tej dziecinnej buźce. DiCaprio też ma dziecinną buźkę, ale on ma warsztat, ma skąd czerpać, potrafi grać a jego uroda to tylko dodatek u Blooma zaś wszystko.

W Władcy Pierścieni Blooma uważam za najgorsze ogniwo jeśli chodzi o aktorstwo, tuż za nim drepcze mu po piętach Wood.

Patrząc na to po latach i wiedząc, że to wcale nie jest jego gra, można tak powiedzieć. Ale Legolas we Władcy dobrze się prezentował.

Zakład przyjęty :D