O, fajnie, będzie okazja napisać :)
Robakołaki pojawiają się u Tolkiena, nawet w samym "Hobbicie" ;) Tu link: http://www.glyphweb.com/arda/w/wereworms.html
bogowie, zupełnie tego nie kojarzę. Dzięki za przytoczenie wzmianki, chociaż to nie ja rozpocząłem wątek :}
Też nie kojarzyłam zupełnie :D myślałam, że ściągnęli czerwie z Diuny xD Wczoraj dopiero na którymś forum tolkienowskim przeczytałam.
Dla mnie film ukradł prolog w Dale i Azog-strateg i jego komendy z Kruczego Wzgórza ;)
Ja pomyślałem o wielkim kosmicznym ślimaku z "Imperium Kontratakuje" - pasował też do tych wydrążonych tuneli w skale.
A jako nerd, odpowiem, że sporo o nich było w komiksowym KOTORze, aczkolwiek uznałem, że jak powiem ślimaki, to każdy skojarzy :)
Jako nerd muszę cie poprawić, że pisze się KotOR, którego też czytałem. Mogłeś jednak napisać "Ja pomyślałem o Exogorthcie (wielki kosmiczny ślimak z "Imperium Kontratakuje").".
To też mnie rozwaliło. Nie wiedziałem co przeczytałem na ekranie xD Polskie tłumaczenie jest zbyt dosłowne w tym przypadku i wypada komicznie. Powinni popracowac, ale widocznie nazwa pojawia sie tylko raz, wiec sprawe mowiac prosto olano.