Myslicie, że to właśnie o nie chodzi? W ksiazce Bilbo mówi, ze wolałby
pomaszerowac na najdalszy wschód wschodu i walczyć z Robakołakami na
najdalszej pustyni. Jakby nie było w filmie maja być one własnie przy Samotnej
Górze na wschodzie, a poza tym pustkowie smauga moze pełnić tu rolę owej
pustyni.
Wydaje mi się, że Jackson wykorzystał własnie ten element z ksiażki - a to jak
najbardziej plus.
A Wy, co o tym myślicie?
Oceniłem ze względu na to że film miał ocenę 1 ze względu na trolla spycialca nigdy bym nie ocenił bez powodu
Robakołak
http://www.tolkien.cyberdusk.pl/index.php?Htlu2
ctrl + f i zobaczysz, że występuje
Może byś tak zaznaczył, że na to prawdopodobne nawiązanie wpadł użytkownik Banner?
Byłeś pierwszy? :) no popatrz gratuluję, bo ja tego wątku w ogóle nie kojarzę ;/
Tak jakoś utkwiło mi to w głowie. Może dlatego, że trochę nie pasuje do tego świata. A tutaj temat, gdzie o tym wspomniałem, tylko nie widziałem sensu zakładać specjalnie o tym temat: http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Bitwa+Pi%C4%99ciu+Armii-2014-662242/discuss ion/Ukazuj%C4%85ce+si%C4%99+cilpy-podsumowanie,2559808#post_12885793
Ktoś cie wyprzedził i stwierdził, że warto założyć o tym temat :P
Ale ogólnie to zawsze ciekawe, ja przynajmniej nie kojarzyłam tego, a teraz chyba już tego wątku nie zapomnę taki jest dziwny.
Wiem, że byłeś pierwszy. Zapomniałem o tym napisac w temacie, sorry. Chciałem, aby każdy dowiedział sie o tych Robakołakach.
Marii Skibiniewskiej - 1988r.
Z tego co wiem jest jeszcze przekład Pauliny Braiter.
Robakołaki lepiej pasują, Robołak może się z robotem kojarzyć.
Filmweb miał już kilka czy kilkanaście zmian szablonu strony, a co następna to była gorsza. I coraz bardziej nieczytelna, uderzająca po oczach. Po prostu nawet teraz jak tu piszę to mnie aż oczy bolą. Masakra.
Zapewne była to jego inspiracja.Dobze że w filmie nie będą używać ich książkowej nazwy.
Kamiennych gigantów każdy moze interpretować na własny sposób. To zalezy, jak to odczytasz z ksiazki.
Całkiem niezły pomysł, tylko ciekawe, w którym momencie filmu będzie to pokazane.
W oryginale jest napisane "Tell me what you want done, and I will try, if i have to walk from here to the East of East and fight the wild Were-worms in the Last Desert". W trakcie rozmowy Bilba z krasnoludami, kiedy zastrzegał się, że nie ma żadnego znaku na jego drzwiach, że nie jest włamywaczem. Przyznam, że pobudza to nieco wyobraźnie czytelnika, ale moim zdaniem jest to przenośnia - Bilbo mówi, że zrobi wszystko co w jego mocy nawet jeśli miałby się rzucić z motyka na słońce. Tak jak Spycialec pisał o kamiennych gigantach tak i tutaj nie należy tego interpretować bezpośrednio. Pozdro
Świeżo po przedpremierowym seansem. Dwie kwestie z przymrużeniem oka.
Pominięto sprawę utylizacji Smauga, który martwy padł na Esgaroth. Rozkładające się ciało smoka mogło spowodować epidemię chorób w mieście. Druga sprawa - potężne robakołaki, drążące tunele dla armii orków. Czym te robalę się odżywiają, że urosły to tak monstrualnych rozmiarów, wie ktoś?
Co do robakołaków to znalazłem też taki fragment w książce: " Wreszcie armie goblinów ruszyły w drogę. Maszerowały wzgórzami i dolinami, ryjąc tunele i przekradając się w mroku...".
W tłumaczeniu Braiter są to smokołaki. W oryginale to were-worms. To one robiły tunele w filmie:
http://lotr.wikia.com/wiki/Were-worms
http://tolkiengateway.net/wiki/Were-worms
Douczyłam się właśnie, i o robakołakach (Were-worms) wzmianka u Tolkiena jest tylko w "Hobbicie" i pojawiają się one w charakterze ciekawostki - hobbickiej legendy (takiej, jakich u hobbitów wiele), że niby gdzieś na pustyni żyją takie mityczne stworzenia. Nie ma nic więcej. Więc to pewnie te stworzenia właśnie. Co ciekawe, angielska nazwa sugeruje, że te istoty mogą zmieniać kształty (podobnie jak Beorn, wilkołaki itd.).
Jak dla mnie robakołaki w Bitwie 5 Armii to jawna zrzynka z Diuny Lyncha, wygladały tak samo i nawet paszcze im sie tak samo otwierały. Ich pojawienie się na ekranie dla mnie osobiscie bardzo zabawne. Szkoda tylko, że wykorzystali stare rysunki z filmu sci-fi, a moze Jackson weźmie się za ekranizację Diuny dla odmiany? ;) Jest co robić, 6 częsci w całym cyklu, a Lynchowi się za bardzo nie udało te 30 lat temu.