Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 4 
użytkownik usunięty
Temat tyczy się i Władcy i Hobbita, aby było w czym wybierać.
Jak wiadomo, Tolkien kładł duży nacisk na przyjaźń między bohaterami, w filmach też postarano się, aby to pokazać, a więc czyj wątek lubicie najbardziej?
Ja sama uwielbiam trio Aragorn, Legolas i Gimli, kocham oglądać ich razem na ekranie. Lubię historie, gdzie początkowo występuje niechęć, a później następuje przełamanie, jak było w przypadku Legolasa i Gimliego.
Tak samo kocham Thorina i Bilba, sceny z nimi były moimi ulubionymi momentami w ostatnim filmie i chyba najlepszymi, które wzruszały mnie sto razy bardziej, niż taki romansik z Kili i Tauriel.
Bardzo lubię też Merry'ego i Pippina, doceniam też wielką przyjaźń Froda i Sama, szczególnie oddanie tego drugiego, ale już nie "szaleję" za nimi, może dlatego, że nie przepadam za Frodem.
We władcy Gimli i Legolas, w hobbicie Fili i Kili. To było cudowne kiedy Fili został razem z Kilim jak Thorin nie pozwolił temu drugiemu płynąć do Samotnej Góry.
We władcy oczywiscie Gimli-Legolas. A w Hobbicie... hmm wątek przyjaźni miedzy Thorinem i Bilbem został w zasadzie uwypuklony dopiero w B5A. Mimo to Thorin-Bilbo własnie z Bitwy Pieciu Armii.
W sumie nie umiem wybrać, ale z Władcy z pewnością Legolas-Gimli-Aragorn oraz Frodo-Sam :)
W Hobbicie Bilbo-Gandalf i Bilbo-Thorin :)
Moja najlepsza trójka, od zawsze: Aragron, Legolas, Gilmli ;) Frodo i Sam- może i byli dobrymi przyjaciółmi, mieli do siebie zaufanie, ale zawsze trochę smętnie im to wychodziło. A co do Hobbita. Freemanowi świetnie to wychodzi, jak gra dobrego przyjaciela ;) Tak samo w Sherlocku jak i tutaj.
Gandalf i Bilbo - puszczanie kółek z dymu w Drużynie pierścienia mówi samo za siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=XDWFDAtI51U
Przychodzi mi do głowy wiele wspaniałych wątków o przyjazni, ale ja zawsze uwielbiałam w szczególności ten... Legolas, Aragorn & Gimli
We Władcy Frodo i Sam oraz Merry i Pippin jeśli chodzi o ukazanie przyjaźni bo Frodo (Wood) jako postać trochę irytuje.
W Hobbicie Bilbo i Thorin.
W Hobbicie Galadriela-Gandalf i Bilbo-Balin :) o tak ten wątek jest świetny.
w Lotr Frodo i Sam chodz popieram Belief że Frodo jako postać dodam filmowa (nie książkowa) irytuje. W Lotr jeszcze Legolas-Gimli-Aragorn, i oczywiście Merry i Pippin najważniejsi z Hobbitów po za Samem. Jak mówię w filmie w książce jest troszeczkę inna sytuacja.
